ebook img

Tarutino 1812 PDF

293 Pages·7.336 MB·Polish
by  
Save to my drive
Quick download
Download
Most books are stored in the elastic cloud where traffic is expensive. For this reason, we have a limit on daily download.

Preview Tarutino 1812

WSTĘP W niedzielę 18 października 1812 r. na honorowym dziedzińcu Kremla odbywała się wojskowa parada. W równych szeregach, z bronią u nogi, żołnierze Iii Korpusu Wielkiej Armii* oczekiwali przybycia cesarza Napoleona, Widać było wśród nich niebieskie mundury francuskiej i wirtemberskiej piechoty oraz brązowe uniformy dwóch pułków portugalskich. Znać było także trudy kampanii, jakie żołnierze znosili od 4 mie- sięcy: „W ciągu forsownych marszów, licznych bitew i poty- czek — podarło się odzienie, buty poszły w strzępy i niejeden żołnierz obdarty był i bosy, lecz mimo wszystko, mimo całej nędzy swojej, z dumnie podniesioną głową, prezentując błyszczącą broń — starali się ukryć przed cesarzem dziury i łaty. Na dziedzińcu prastarego pałacu, osiemset mil od ojczyzny, po tylu nadludzkich niemal trudach, pozbawieni wszystkich wygód, częstokroć głodni — usiłowali zadość- uczynić wymogom żołnierskiej godności, utrzymać wszystko w należytym, wzorowym porządku; chcieli budzić podziw, człowiek bowiem dumny jest najbardziej z tego, co z naj- większym zdobywa wysiłkiem" \ ' S e g u r Filip Pa we* dc. Pamiętniki adiutanta Napoleona, Warszawa 1982 s 149 * Cyfry rzymskie przy korpusach odnoszą się do kor. piechoty, arabskie - kor. kawalerii. Przegląd i parada przed obliczem cesarskim były trak- towane jak święto. Żołnierze mogli liczyć na deszcz awansów, odznaczeń i nagród, jakie Napoleon rozdawał przy takich okazjach hojną ręką. A było za co nagradzać. III Korpus zasłużył sobie na uznanie cesarskie w krwawych bojach pod Smoleńskiem i pod Borodino, nie wspominając 0 mniejszych bitwach i potyczkach. Z ponad 30 tysięcy żołnierzy, którzy przekraczali w czerwcu graniczny Niemen, do Moskwy dotarło zaledwie 11 tysięcy. Cesarz Napoleon, od miesiąca prawie przebywający w dawnej stolicy carów, wyszedł na dziedziniec o pierw- szej po południu. Towarzyszył mu dowódca III Korpusu marszałek Michel Ney. Kilka kroków za nimi kroczyli oficerowie sztabu i świty cesarskiej. Napoleon zdawał się być czymś zatroskany. Taki stan dało się zauważyć już od kilku dni, nie tylko podczas przeglądów woj- skowych, ale także podczas codziennych zajęć cesarza. Jak wspomina w swoich pamiętnikach kamerdyner cesarza: „Z dni, jakie wypadło mi przeżyć, do najprzykrzejszych należy tych parę przed 18 października. Godziny mijały, a nikt z obecnych nie rozpoczynał rozmowy. Cesarz, zawsze taki szybki w jedzeniu, przedłużał czas posiłków w zdumiewający sposób. Czasem w dzień kładł się na kanapie z jakąś powieścią w ręku, którą czytał albo 1 nie czytał, i zdawał się być zatopiony w myślach"2. Widać było, że Napoleon na coś czeka. Sytuacja Wielkiej Armii w Moskwie nie była łatwa. Car Aleksander, pomimo kilkakrotnych wezwań do zawarcia pokoju, uparcie milczał. Rosyjscy chłopi i partyzanci coraz śmielej atakowali wyruszające po furaż oddziały, a kozacy kilkakrotnie przerywali już linie komunikacyjne, odcinając Wielka Armię i jej wodza od tak potrzebnych informacji z zaplecza i z Paryża. Armia rosyjska, pobita, lecz nie 2 Constant Louis Wairy Pamiętniki kamerdynera cesarza Napoleona /, t Warszawa 1972, s. 205. rozgromiona pod Borodino, znajdowała się o kilkadziesiąt kilometrów na południe w obozie pod Tanitiitem, pilnowana przez króla Neapolu Joachima Murata. Chwilowo obowią- zywało nieformalne zawieszenie broni, ale taki stan nie mógł trwać w nieskończoność. Napoleon musiał szybko podjąć jakieś działania, które pozwoliłyby wojsku przetrwać zbliżającą się zimę i doprowadziłyby do upragnionego przez wszystkich pokoju. Jednak wahał się, a „czas upływał na bardziej lub mniej ożywionych dyskusjach między Cesarzem i jego marszałkami na temat, co dalej robić. Wszyscy dobrze wiedzieli, że tizeba się zdecydować na odwrót, a Cesarz też zdawał sobie z tego sprawę; widzieliś- my jednak, jakim ciosem dla jego dumy było wypowiedze- 3 nie ostatniego słowa" . Chcąc odwlec wydanie decyzji, organizował więc coraz częstsze przeglądy i defilady. Rozpocząjt się przegląd HI Korpusu. Napoleon przechodził pomiędzy żołnierzami, sprawdzał stan ich mundurów, zada- wał pytania dotyczące ich udziału w kampanii. Właśnie upływała pierwsza godzina przeglądu i szykowano się do wręczenia nagród i krzyży Legii Honorowej, gdy wśród obserwujących paradę generałów i oficerów wszczęło się zamieszanie. Po chwili ktoś z nich mszył w stronę Napoleona. Bonaparte ze zdumieniem rozpozna) młodego pułkownika Bćrangera, adiutanta króla Neapolu i dowódcy kawalerii Wielkiej Armii. Widać po nim było, że przybył z ważnymi wiadomościami. Musiał jechać bardzo szybko, był bowiem zziajany i cały zabłocony. Przywiezione wiadomości były złe: pod Winkowem armia rosyjska udeizyła niespodziewanie na awangardę Wielkiej Armii; straty są znaczne, a król Neapolu wycofuje się pod naporem przeciwnika w stronę Woronowa. „Nie ulegało wątpliwości, że Rosjanie podjęli kroki wojenne. W pierwszej chwili Cesarz był ogromnie za- skoczony. Natomiast przez żołnierzy marszałka Neya 3 Tamże. przeleciał jakby elektryczny prąd; ogarnął ich entuzjazm i gniew, który udzielił się Cesarzowi, (.„) Najjaśniejszy Pan w porywie uniesienia uścisnął dłoń stojącego obok 4 pułkownika" » szybko dokończył przeglądu, a następnie energicznym krokiem wrócił na Kreml. Wkrótce adiutanci rozpoczęli rozwozić rozkazy do wszystkich oddziałów. Wojna została wznowiona, * * * „Huk dział spod Winkowa" okazał się jednym z najważ- niejszych wydarzeń kampanii napoleońskiej 1812 r, W histo- riografii polskiej zostało odnotowane jako bitwa pod Winko- wem. Podobnie nazy wąją ją Francuzi, choć niekiedy można też spotkać określenie „bitwa nad rzeką Czerniszną" Rosjanie używają tylko nazwy „bitwa pod Tarutinem" i traktują ją jako przełomowe wydarzenie Wojny Ojczyźnianej. Wystarczy wspomnieć, że na jednym z toków pomnika postawionego w 1834 r. w celu upamiętnienia bitwy kazano umieścić napis: W tym miejscu wojska rosyjskie pod wodzą feldmarszałka Kutuzowa uratowały Rosją i Europą. Było to z pewnością starcie niezwykłe. Niejednokrotnie odmawia się mu miana bitwy, ograniczając się do określenia „potyczka". Rzeczywiście, choć nie wzięły w nim udziału główne siły obu stron, jego skutki okazały się brzemienne dla całej kampanii. Każdy, kto choć trochę interesował się losami kampanii rosyjskiej, musiał zetknąć się choćby ze wzmianką na ten temat Wspomina o nim wielu pamiętnikarzy zarówno biorących bezpośredni udział w walce, jak i znajdujących się z dala od pola bitwy. Wszyscy potwierdzają jednak znaczenie i wpływ batalii na dalsze losy Napoleona i jego żołnierzy. Wśród żołnierzy walczących w bitwie znaczny procent stanowili Polacy. Tworzyli nie tylko V Korpus Wielkiej 4 Tamte, s. 206. Armii i Legię Nadwiślańską, ale także znajdowali się w 1., 2. i 4. Korpusach Kawalerii Rezerwowej. Wielu z nich pozostawiło po sobie wspomnienia i pamiętniki, obszernie opisujące owo wydarzenie. Z bogatej polskiej literatury pamiętnikarskiej w niniejszej pracy wykorzystano przede wszystkim wspomnienia: Henryka Dembińskiego — kapi- 3 tana 5. pułku strzelców konnych , Franciszka Gajewskiego — adiutanta francuskiego generała Chastela z 3. Korpusu 6 Kawalerii , Franciszka Salezego Gawrońskiego — porucz- 7 nika, dowódcy półbaterii armat 12. pułku piechoty , Józefa 8 Jaszowskiego — porucznika artylerii pieszej V Korpusu , Klemensa Kołaczkowskiego — kapitana Korpusu Inżynie- 9 rów , Antoniego Rozwadowskiego — podporucznika 10 8. pułku ułanów , Macieja Rybińskiego — majora, szefa 11 batalionu 15. pułku piechoty , Stanisława Szumskiego 12 — kapitana w sztabie króla Neapolu i pułkownika Jana 13 Weyssenhoffa — szefa sztabu 16. dywizji Piechoty . Wszystkie wymienione relacje zasługują na szczególną 5 IW:] Bielecki Robert, Tyszka Andrzej, Dał nam przykład Bonaparte, Wspomnienia i relacje żołnierzy polskich* t 2, Kraków 1984, s. 127-136. 6 Gajewski Franciszek, Pamiętniki Franciszka z Brociszewa Gajew- skiego, pułkownika wojsk polskich (]802-1831), t 1. Poznań 1913. 7 Gawroński Franciszek Salezy, Pamiętnik r. 1830/31 i kronika pamiętnikowa (1787-1831) pułkownika Franciszka Salezego Gawroń- skiego, Wydał Jan Czubek, Kraków 1916. 8 Jaszowski Józef, Pamiętnik dowódcy rakietników konnych, War- szawa 1968. 9 Kołaczkowski Klemens, Wspomnienia jenerała Klemensa Kołacz- kowskiego, t. 1, Kraków 1898. 10 [W:} B i e 1 e c k i R., T y s z k a A., Dał nam przykład Bonaparte... 11 Rybiński Maciej, Moje przypomnienia od urodzenia. Pamiętniki Macieja Rybińskiego ostatniego wodza naczelnego powstania listopado- wego, Wrocław 1993. 12 Szumski Stanisław, W walkach i więzieniach, Pamiętniki z lat 1812-1848, Wilno 1931. " Weyssenhoff Jan, Pamiętnik generała Jan Weysenhoffa, Kraków 1904. uwagę. Ich autorzy aktywnie uczestniczyli w opisywanych wydarzeniach i choć czasami niektóre przekazy różnią się od siebie lub nawet są sprzeczne, wynika to raczej z per- spektywy czasu, w jakim zostały spisane, niż z chęci fałszowania historii. Wszyscy piszą o rzeczach, które przeżyli, bez upiększania, ale i bez pomijania milczeniem drastycznych szczegółów, wiele przytoczonych anegdot i dialogów odtwarzają z pamięci lub ze słyszenia. Dodat- kowym atutem tak dobranych relacji jest fakt, że spisali je żołnierze różnych jednostek i każdy z nich widział bitwę z innej perspektywy. Wśród wspomnień i relacji powstałych po stronie rosyjskiej na największą uwagę zasługują wspomnienia Leontija Bennig- l4 sena—szefa sztabu armii rosyjskiej Aleksieja Jermołowa t 15 — szefa sztabu rosyjskiej 1. Armii Zachodniej i księcia Eugeniusza Wirteraberskiego — dowódcy 4. dywizji piecho- ,6 ty . Szczególnie interesujące są relacje Bennigsena i księcia Wirtemberskiego, obaj bowiem uczestniczyli bezpośrednio w bitwie i wpływali na jej kształt i przebieg. Trzeba jednak zaznaczyć, że wspomnienia Bennigsena zostały napisane przede wszystkim jako próba zaprezentowania pierwszopla- nowej roli ich autora w opisywanych wydarzeniach i w wielu wypadkach stanowią swoistą autoreklamę, co oczywiście podważa ich wiarygodność. Relacja Jermołowa to spojrzenie człowieka, który nie brał bezpośredniego udziału w walce i przebywał w sztabie Kutuzowa. Osobne miejsce wśród rosyjskich relacji zajmują raporty pisane po bitwie. Warto bacznie przyjrzeć się trzem z nich. 14 Bennigsen Leontij, Zapiski gr<tfa L L Bennigsena o kampanii J812 goda [w:] „Russkaja Starina* 40/1909, nr 9.. v 15 Jermołow Aleksie}, Zapiski generała Jermołowa, [onliirej, utw. 29.1 i.1999, w: Worki Wide Web: http//:www.museum.ru/museum/1812/ Library/Ermolov/ ermolov.txt [dostęp 3 stycznia 2004 r.J. 16 WUrtiemberg Eugcn von, Erinnerungen ans dem Fcldzug des Jahres J812 in Russtand, Breslau 1846. Pierwszy napisał generał-adiutant hrabia Orłow-Denisow, z którego imieniem bitwa tarutińska została na zawsze związana. Autorem drugiego, znacznie bardziej obszernego, jest Bennigsen. Dokument ten wnosi wiele szczegółów, jednak, podobnie jak wspomnienia tego generała, musi być traktowany ostrożnie z racji widocznej chęci uwypuklenia roli jego twórcy. Ostatnia relacja wyszła ód samego Kutuzowa i przeznaczona była dla dowódców korpusów rosyjskich, operujących z dala od sił głównych. Jej zadaniem było nie tylko poinformowanie o wyniku starcia, ale także stworzenie pewnej legendy. Z tego powodu raporty te wyolbrzymiają fakty i liczby, ale stają się równocześnie dla badacza pasjonującym źródłem do śledzenia narodzin mitu. W pracy nie mogło oczywiście zabraknąć także opowieści ..Francuzów, Wśród relacji żołnierzy walczących pod Win- kowem uwagę zwracają przede wszystkim wspomnienia ł 17 pułkownika L. Griois a z 3. Korpusu Kawalerii i pułkow- 1S nika T. Sćruziera z 2. Korpusu Kawalerii . Sporo infor- macji wnoszą także wspomnienia hrabiego F, de Sćgura, l9 choć podczas bitwy znajdował się on w Moskwie . Sćgur jednak cieszy się sławą autora lubiącego ubarwiać opisy- wane wydarzenia. Obok wspomnianych wyżej osób w niniejszej pracy zostało przytoczonych wiele innych relacji, czasami anoni- mowych, które często nie doczekały się osobnych wydań i znalazły się w różnego rodzaju opracowaniach bądź wypisach. Wśród opracowań dotyczących wojny 1812 roku i po- ruszających kwestię bitwy pod Tarutinem na uwagę za- sługują przede wszystkim prace historyków rosyjskich: 17 G r i o i s Lubin, Mćmories du Ginćral Griois 1792-1822, Paris 1909. SćruzierTheodore, MimoiresmUitairesdu baronSćruzier, cołonel dartillerie ligłre..., Paris 1824. 19 S ś g u r Filip Paweł de, Pamiętniki adiutanta Napoleona, Warszawa 1982. 20 M. Bogdanowicza i A. Michajłovskiego-Danilewskie- 21 go . Przedstawiają oni bardzo obszerny opis bitwy, ale tylko z punktu widzenia rosyjskiego. Pomijają zupełnie obraz działań i reakcje strony francuskiej. Historycy ra- dzieccy z kolei, opisując działania wojenne, przykładali większą wagę do postaci i działań Kutuzowa niż do relacjonowania przebiegu starcia. W literaturze polskiej bitwa pod Winkowem także znalazła swoje miejsce. Sporo uwagi poświęcił jej Marian Kukieł n w pracach Wojna 1812 roku i Dzieje orąia polskiego 2 w epoce napoleońskiej \ Wspominał o niej także Gabriel Zych w Armii Księstwa Warszawskiego 1807-1812 Auto- izy ci patrzyli jednak w dużej mierze na nią przez pryzmat udziału w bitwie wojsk polskich i zdecydowanie mniej miejsca poświęcili działaniom strony rosyjskiej. Ostatnio na polskim rynku pojawiła się druga część dzieła Paula Brittena Austina 1812 — Napoleon w Moskwie* Ta niezwykle ciekawa książka, napisana z wykorzystaniem licznych wspo- mnień uczestników tamtych wydarzeń (zawiera m.in. bardzo obszerne fragmenty pamiętników L. Griois'a i T. Sćruziera), jest jednak również nieco jednostronna, bo przedstawia tylko punkt widzenia żołnierzy Wielkiej Armii. Poza tym autor nie ustrzegł się kilku poważnych błędów, mieszając chrono- 26 logię i wydarzenia . 20 Bogdanowicz Modest, Istorija oteestvennoj wojny 1812 goda, t 1-3, Sankt Petersburg 1859, 2J Michajłovskij-Danilewskij A., Opisanije oteestvennoj wojny 1812 goda; t. 1-4, Sankt Petersburg 1843. . 22 Kukieł Marian, Wojna 1812 roku, t. 1-2, Kraków 1937. 23 Kukieł Marian, Dzieje oręta polskiego w epoce napoleońskiej 1795-1815, Poznań 1912. ' 24 Zych Gabriel, Armia Księstwa Warszawskiego 1807-1812, War- szawa 1961. 25 Au s t i n Paul Britten, 1812 Napoleon w Moskwie, Gdańsk 2003. W opisie bitwy pod Winkowem Austin umieścił wydarzenia, jakie rozegrały się nie podczas tej bitwy, ale prawie dwa i trzy tygodnie wcześniej — 27 września i 4 października. Celem niniejszej pracy jest próba przedstawienia pełnego óbrazu wydarzeń, jakie doprowadziły do bitwy i jakie rozegrały się wokół Winkowa i Tarutina 18 października 1812 r. Wszystkie zawarte w pracy daty zostały podane zgodnie z kalendarzem gregoriańskim. Autor chciałby złożyć gorące podziękowania wszystkim osobom, które przyczyniły się do powstania tej książki, m.in. Paniom Joannie Margas-Macurze i Jolancie Szubsktej za pomoc w tłumaczeniu tekstów źródłowych.

See more

The list of books you might like

Most books are stored in the elastic cloud where traffic is expensive. For this reason, we have a limit on daily download.