Policjanci zmagają się z zagadką tajemniczej śmierci. Mylne tropy, zjawiska paranormalne, półświatek, którego życie koncentruje się w miejscowym parku to sceneria tej powieści. Ta historia kładzie cień na życiu naszych bohaterów, nie daje im spokoju przez lata. Postacie tu wykreowane można również znaleźć w komiksach o komisarzu Wątrobie. "- A jak wyglądał? – Chwiejczak szedł według procedury. - Jak wyglądał, jak wyglądał! A jak miał wyglądać, nogi, ręce, głowa, ciemno było, niewyraźne wszystko, żadnych szczegółów! - Mhm, żadnych szczegółów. – zapisywał Chwiejczak. – Czy zwróciło pana uwagę coś szczególnego..." "Wątroba zaczął wierzgać nogami. Zaraz nas zrzuci. Ogromne cielsko wykonywało podniebny break-dance, a widownia wisiała pół metra niżej zielona ze strachu, że będzie zmuszona uwiesić się u stringów. - Wierzyć i #cenzura# - ryczał jak opętany. Spodnie zsuwały się coraz niżej, Wątroba czynił ogromne wysiłki, żeby je podciągnąć, ale ciążyliśmy coraz bardziej..."