ebook img

Niemen 1920 PDF

272 Pages·1991·1.945 MB·Polish
Save to my drive
Quick download
Download
Most books are stored in the elastic cloud where traffic is expensive. For this reason, we have a limit on daily download.

Preview Niemen 1920

Opracowanie graficzne serii: Jerzy Kępkiewicz Ilustrację na obwolucie proiektował: Michał Maryniak Redaktor: Jacek Biernacki Redakcja map: Krzysztof Paleski Redaktor techniczny: Danuta Wdowczyk © Copyright by Wydawnictwo Bellona Warszawa 1991 ISBN 83-11-07908-0 Wydanie I Skład — Zakład Poligraficzny Fototype w Milanówku Druk — Wojskowe Zakłady Graficzne w Warszawie Zam. nr 4751 HISTORYCZNE BITWY LECH WYSZCZELSKI NIEMEN 1920 Wydawnictwo Bellona Warszawa 1 991 WSTĘP W czasie wojny polsko-radzieckiej 1919 —1920 r. zostały stoczone dwie walne bitwy — warszawska i niemeńska. Pierwsza z nich decydowała o zachowaniu lub utracie przez Polskę niepodległego bytu, druga zaś miała ogromny wpływ na kształt wschodniej granicy państwa polskiego. Bitwa niemeńska, stoczona na przełomie września i października 1920 r., była następstwem bitwy warszawskiej oraz przyjętej przez Piłsudskiego strategii, która polegała na dążeniu do całkowitego rozbicia wojsk radzieckich Frontu Zachodniego. Wojska te po przeprowadzonej reorganizacji podjęły przygotowania do nowej ofensywy, w wyniku której dowództwo wroga zamierzało osiągnąć nakreślony przez władze partyjno-państwowe Rosji Radzieckiej cel strategiczny. Celem owym było połączenie bolszewickiej Rosji ze zrewoltowanymi. Niemcami i rozniecenie rewolucji w całej Europie. Po zwycięstwie w bitwie warszawskiej Piłsudski, zdając sobie sprawę z niepowodzenia lansowanej wcześniej koncepcji federacyj­ nej, dążył do opanowania znacznych obszarów kresów wschod­ nich. Tymczasem państwo polskie, wyczerpane toczonymi działa­ niami, nie było zdolne na dłuższą metę do kontynuowania wojny. Do szybkiego podpisania układu pokojowego dążyli zarówno członkowie rządu, jak i posłowie na sejm. Piłsudski zdawał sobie sprawę z tego, że strona polska ma niewiele czasu na prze­ prowadzenie kolejnej operacji. Jednocześnie słusznie przypuszczał, że linia osiągnięta przez wojska polskie będzie zarazem przyszłą granicą między obu państwami. W takich oto okolicznościach narodził się plan bitwy niemeńskiej. Bitwa warszawska urosła w okresie międzywojennym do rangi symbolu. Poświęcono jej wiele prac i publikacji wspomnieniowych, wśród których na szczególną uwagę zasługują dzieła: Józefa Piłsudskiego1, Władysława Sikorskiego2, Michaiła Tuchaczew- skiego3 i J.N. Siergiejewa4. Bitwa niemeńska natomiast nie doczekała się jak dotąd szerszej popularyzacji. W okresie międzywojennym na temat bitwy niemeńskiej powstało tylko kilka prac. Najcenniejsze spośród nich są wyda­ ne z inicjatywy Wojskowego Biura Historycznego studia opera­ cyjne i taktyczne5. W studiach tych, zawierających analizę prowadzonych działań wojennych, zostały zamieszczone także pełne teksty rozkazów Naczelnego Wodza, rozkazów operacyj­ nych dowódców poszczególnych armii, a ponadto wybrane meldunki. Wśród poświęconych bitwie niemeńskiej publikacji wspom­ nieniowych na osobną wzmiankę zasługują prace Adama Bor­ kiewicza6, Zdzisława Maćkowskiego i Bronisława Sikorskiego7, Leona Berbeckiego8, Jana Dąbskiego9, Wincentego Witosa10 oraz Stanisława Grabskiego". Wiele ważnych ustaleń z punktu widzenia interesującej nas tematyki zawierają również opracowania 1 J. P i ł s u d s k i, Rok 1920, Warszawa 1924. 2 W. Sikorski, Nad Wisłą i Wkrą. Studia z polsko-rosyjskiej wojny 1920 r., Lwów — Warszawa — Kraków 1928. 3 M. Tuchaczewski, Pisma wybrane, t. I, Warszawa 1966. 4 J.N. S i e r g i e j e w, Od Dźwiny ku Wiśle, Warszawa 1925. 5 T. Kutrzeba, Studia operacyjne z historii wojen polskich 1918 — 1921, t. II, Bitwa nad Niemnem (wrzesień—październik 1920), Warszawa 1926; Studia taktyczne z historii wojen polskich 1918 —1921 (dalej cyt.: Studia taktyczne...), t. IV, Bój pod Wołkowyskiem, Warszawa 1924, t. VIII, Bój pod Brzostowicami, Warszawa 1928, t. X, Bój pod Lidą, Warszawa 1930. 6 A. Borkiewicz, Dzieje 1-go pułku Legionów, Warszawa 1927. 7 Z. Maćkowski, B. Sikorski, Od Sluczy do Dźwiny. Z walk 3 dywizji Legionów na froncie wschodnim w 1920 roku, Warszawa 1922. 8 L. Berbecki, Pamiętniki, Katowice 1959. 9 J. D ą b s k i, Pokój ryski. Wspomnienia, pertraktacje, tajne układy z Joffem, listy, Warszawa 1931. 10 W. Witos, Moje wspomnienia, t. I, Paryż 1964. " S. Grabski, Pamiętniki, t. I—II, Warszawa 1989. Piotra Łossowskiego12, Józefa Smoleńskiego13 i Jerzego Kuma- nieckiego14. Bitwie niemeńskiej poświęciła sporo uwagi historiografia ra­ dziecka. Szczególnie przydatne podczas pisania niniejszej książki okazały się prace Nikołaja Lisowskiego15, W. Popowicza i I. Gnusina16, M. Kakurina i W.A. Mielikowa17, M. Wołczaniec- kiego 18, E.A. Szyrokiego, I.D. Smirnowa i E. Kimundrisa19 oraz N. Truchanowa20. 12 P. Łossowski, Stosunki polsko-litewskie w latach 1918 —1920, Warszawa 1966. 13 J. S m o 1 e ń s k i, Walki polsko-litewskie na Suwalszczyźnie we wrześ­ niu 1920 r., Warszawa 1938. 14 J. Kumaniecki, Z genezy traktatu ryskiego, „Z Dziejów Stosun­ ków Polsko-Radzieckich i Rozwoju Wspólnoty Państw Socjalistycznych”, Warszawa 1981, t. XXIV. 15 N. L i s o w s k i, Otchod 3 armii ot Warszawy, „Wojna i Riewolucja” 1925, z. 1. 16 W. Popowicz, I. G n u s i n, Put’ borby. Kratkaja istorija 5 striel- kowoj diwizii, Moskwa 1929. 17 M. K a k u r i n, W.A. M i e 1 i k o w, Borba z bielopolakami, Moskwa 1924. , 18 M. Wołczaniecki, Potieri artilerii, „Wojna i Riewolucja” 1921, z. 9 —10. 19 E.A. S z y r o k i j, I.D. Smirnow, E.Kimundris, Otchod 3 armii ot Grodna. 25 X— 28 X 1920 g., „Sbornik Trudów WNO” 1922, nr 2. 20 N. Truchanów, Grodnienskaja opieracja 3 krasnoj armii w sien- tiabrie 1920, „Wojna i Riewolucja” 1929, z. 8. MANEWR ZNAD WIEPRZA Bitwa warszawska rozpoczęta 13 sierpnia 1920 r. natarciem Armii Czerwonej na operacyjnym kierunku warszawskim miała decydujące znaczenie dla losów wojny polsko-radziec­ kiej 1919—1920 r. Zniweczyła ona bowiem nadzieje przy­ wódców radzieckich na wsparcie ognisk rewolucyjnych w Niemczech i tym samym doprowadzenie do zwycięstwa rewolucji na całym kontynencie europejskim. Bitwę war­ szawską dyplomata brytyjski Edgar Vincent d’Abernon określił nawet mianem „osiemnastej decydującej bitwy w dziejach świata” Istotnie, miała ona ogromne znaczenie i to nie tylko dla dopiero co odrodzonego państwa pol­ skiego, ale i dla Europy Zachodniej. Bitwa warszawska składała się z dwóch faz: działań obronnych prowadzonych przez wojska polskie w dniach 13 —15 sierpnia 1920 r. i zwrotu zaczepnego zapocząt­ kowanego 16 sierpnia 1920 r. przez zgrupowanie oddziałów polskich skoncentrowanych nad Wieprzem. Ta druga faza bitwy, określana mianem manewru znad Wieprza, przesą­ dziła losy bitwy. Armia Czerwona została zmuszona do 1 E.V. d’Abernon, Osiemnasta decydująca bitwa w dziejach świata pod Warszawą 1920 r., Warszawa 1932. odwrotu, początkowo na odcinku północnym, a następnie na całej długości frontu polsko-radzieckiego. Manewr znad Wieprza odmienił losy wojny. Był on jednak przedsięwzięciem niezwykle ryzykownym. Niepo­ wodzenie tego śmiałego zwrotu zaczepnego mogło spowo­ dować klęskę Polski i upadek jej niepodległego bytu państwowego. Oświadczenia przywódców bolszewickich, iż uznają niepodległość państwa polskiego, były bowiem obwarowane zastrzeżeniem, że kierować tym państwem może tylko rząd rewolucyjny, oczywiście uzależniony od Rosji Radzieckiej. Piłsudski, niespokojny o los bitwy obronnej toczonej na przedpolach Warszawy, zwłaszcza po alarmistycznych wia­ domościach o zajęciu przez nieprzyjaciela Radzymina, przyspieszył termin natarcia grupy uderzeniowej znad Wieprza. Planowano, iż rozpocznie się ono 17 sierpnia 1920 r., tymczasem wojska wyruszyły z podstaw wyjścio­ wych już rankiem 16 sierpnia. Natarcie polskiej grupy uderzeniowej (5,5 dywizji pie­ choty oraz oddziały kawalerii) było ogromnym zaskocze­ niem dla Rosjan. Opór, jaki stawiały wojska wroga, był raczej symboliczny. Prowadzone działania zaczepne trudno nawet nazwać natarciem. Oto jak je opisuje sam Piłsudski: „Lekki i bardzo łatwy bój prowadziła przy wyjściu tylko 21 dywizja, która nie wiadomo po co kilka dni temu uszkodziła most i cofnęła się do Kocka, a teraz musiała w bród forsować Wieprz, by Kock znowu odbierać. Inne dywizje szły prawie bez kontaktu z nieprzyjacielem, gdyż nieznacznych potyczek w tym czy innym miejscu z jakiemiś małymi grupkami, które natychmiast po zetknięciu się z nimi rozpraszały się i uciekały, kontaktem nazwać bym się nie ośmielił”2. Zgodnie z przewidywaniami Piłsudskiego wojska polskie 2 Piłsudski, op.cit., s. 181. miały stoczyć bój z oddziałami grupy mozyrskiej. Tym­ czasem nacierające szerokim frontem oddziały nie napotkały wojsk tej grupy prócz jednostek 57 dywizji strzelców wchodzącej w skład 16 armii. Tempo działań prowadzonych przez wojska polskie było wyjątkowe. Lewoskrzydłowa 14 dywizja polska, która obeszła Garwolin, już w południe 16 sierpnia dotarła do rejonu operacyjnego 16 armii radzieckiej. Nawet i w tym rejonie nie napotkano większych oddziałów nieprzyjaciela. Stało się tak wskutek nadmier­ nego rozciągnięcia atakujących Warszawę wojsk radzieckich Frontu Zachodniego i braku styczności pomiędzy po­ szczególnymi związkami operacyjnymi. Był to wynik błędów popełnionych w dowodzeniu wojskami tego Frontu. Nacierające oddziały polskiej grupy uderzeniowej szybko posuwały się do przodu. 17 sierpnia zajęły one Białą, Międzyrzec Podlaski i Siedlce. Szczególnie duże sukcesy odniosła 3 dywizja piechoty Legionów działająca na pra­ wym skrzydle polskiego ugrupowania. Rozbiła ona 58 dy­ wizję strzelców i prowadziła pościg na kierunku Włodawa — Brześć n. Bugiem. Niezwykła łatwość, z jaką zdobywano teren, była wprost intrygująca i zagadkowa. W napisanej po latach rozpra­ wie Rok 1920 Piłsudski stwierdził: „Gdym pod wieczór [17 sierpnia 1920 r. —przyp. L.W.] wracał ku zachodowi po pięknej szosie od Łukowa w stronę Garwolina, mijając okolice Żelechowa, gdzie spotkałem tyły 16 dywizji, idącej na Kałuszyn, wydało mi się, że jestem gdzieś we śnie, w świecie zaczarowanej bajki. Nie rozumiałem właściwie, gdzie jest sen, a gdzie prawda. Czy śniłem wtedy, gdy jakaś zmora dusiła mnie jeszcze tak niedawno z nieprzepartą siłą ustawicznego ruchu, zbliżającego potworne łapy do śmier­ telnego ścisku gardła, czy śnię teraz, gdy pięć dywizji swobodnie i bez oporu przebiega śmiało te same prze­ strzenie, które jeszcze nie tak dawno w śmiertelnej trwodze odwrotu oddawały nieprzyjacielowi? Pomimo iż sen mógł być radosny, nie mógł się wtedy wydać realnym. Miesiąc cały sugestii, sugestii przemocy, nie chciał mijać. Sen radosny nie mógł być realnym! Pod tymi wrażeniami przyjechałem wieczorem do Garwolina”3. Brak oporu przeciwnika stanowił ogromne zaskoczenie dla dowództwa polskiego. Był on efektem wyjątkowo szczęśliwego splotu wydarzeń. Przede wszystkim jednak wynikał z braku należytego zabezpieczenia skrzydeł wojsk radzieckich. Sukces, jaki odniosły nacierające wojska, nie byłby, z pewnością, tak nieoczekiwany, gdyby dowództwo polskie przestrzegało podstawowych kanonów sztuki wojen­ nej i w miarę dokładnie rozpoznało ugrupowanie przeciw­ nika. Szczęśliwym trafem wojska polskie rzeczywiście uderzyły w najczulsze miejsce ugrupowania radzieckiego, wyszły bowiem na odsłonięte skrzydło zaangażowanych w bojach pod Warszawą 3, 15 i 16 armii radzieckich. Ofensywa polska znad Wieprza zbiegła się w czasie z sukcesami odniesionymi przez dowodzoną przez gen. Władysława Sikorskiego 5 armię polską walczącą w widłach Wkry i Narwi. Po zajęciu Serocka i Pułtuska część sił tej armii skierowała się ku Ciechanowowi. W wyniku tego posunięcia wysuniętej daleko ku zachodowi 4 armii radziec­ kiej poczęło zagrażać widmo odcięcia. Natarcie polskie stanowiło wielkie zaskoczenie dla strony radzieckiej. Na domiar złego wskutek źle funkcjonującej łączności dowództwo Frontu Zachodniego zostało poin­ formowane o nim bardzo późno. Michaił Tuchaczewski pisał: „Niestety, o polskim natarciu dowódca frontu do­ wiedział się dopiero 18 sierpnia w rozmowie z dowódcą 16 armii na linii bezpośredniej łączności. Dowódca 16 armii dowiedział się o natarciu dopiero 17 sierpnia. Grupa mozyrska w ogóle nie meldowała o wydarzeniach, jakie nastąpiły”4. 3 Tamże, s. 182—183. 4 Tuchaczewski, op.cit., t. I, s. 179.

See more

The list of books you might like

Most books are stored in the elastic cloud where traffic is expensive. For this reason, we have a limit on daily download.