ebook img

Największe bitwy w historii PDF

117 Pages·2008·38.346 MB·Polish
Save to my drive
Quick download
Download
Most books are stored in the elastic cloud where traffic is expensive. For this reason, we have a limit on daily download.

Preview Największe bitwy w historii

®^a w} i 1 Sr^w^L-^-zj SOwl 3wotL^ ^g^^^gtaptŁŁic^ .. ■c^ry.rT^^K'^^ < h\ BQ ii v i b Łu T xvź^el\ .;r? r:W? < 'j *' ^'Ł^c? - & i tiar.-. Nigel Cawthorne NAJWIĘKSZE HISTORII W SKnI ________ U NAJWIĘKSZE BITWY W HISTORII Nigel Cawthorne NAJWIĘKSZE BITWY W HISTORII Tłumaczył Sławomir Patlewicz /j BELLONA Warszawa Spis treści Spis treści Tytuł oryginalny Histoiys Greatest Battles. Masterstrokes oj Mai Autorzy rozdziałów: Wstęp 6 Grunwald 1410 - Romuald Romański Maraton 490 p.n.e. 7 Wiedeń 1683 - Mirosław Nagielski Granik 334 p.n.e 11 Warszawa 1920 - Lech Wyszczelski Kanny 216 p.n.e. 15 Alezja 52 p.n.e. 20 Projekt okładki i strony tytułowej Las Teutoburski 9 n.e. . 25 Michał Bemaciak Jerozolima 70 n.e 29 Pola Katalaunijskie 451 35 Redakcja merytoryczna Tours 732 38 Kazimierz Cap Hastings 1066 . 41 Crecy 1346 45 Redaktor prowadzący Grunwald 1410 49 Zofia Gawryś Agincourt 1415 55 Konstantynopol 1453 60 Redaktor techniczny Bosworth Field 1485 63 Małgorzata Katarzyna Ślęzak Lepanto 1571 . 67 Wiedeń 1683... 70 Korekta Blenheim 1704 77 Hanna Rybak Culloden 1746 84 Plassey 1757 .. 88 Skład i łamanie Quebec 1759 . 91 Fotoskład Bellona SA Yorktown 1781 95 Tel. 022 457-04-42 Trafalgar 1805 98 Austerlitz 1805 102 Moskwa 1812 . 105 Waterloo 1815. 109 Copyright © for the Polish edition by Bellona SA, Warszawa 2008 Sewastopol 1854-55 115 Copyright © 2005,2008 Arcturus Publishing Limited Gettysburg 1863 ... 121 Vicksburg 1863 .... 126 Kut-al- Amara 1916 130 Bagdad 1917 ... 133 Bellona SA prowadzi sprzedaż wysyłkową Cambrai 1917 .. 136 swoich książek za zaliczeniem pocztowym Warszawa 1920 141 z rabatem do 20 procent od ceny detalicznej Dunkierka 1940 151 Nasz adres; Bellona SA Tobruk 1941 . 156 ul. Grzybowska 77,00-844 Warszawa Kreta 1941 .... 164 Dztał Wysyłki: tel. 022 457-03-06, fax 022 620-42-71 Alamein 1942 170 e-mail. [email protected] Stalingrad 1942-43 176 http://www.bellona.pl Kursk 1943 186 www.ksiegamia.bellona.pl Kohima i Imphal 1944 189 D-Day 1944 ... 194 Iwo Jima 1945 208 ISBN 978-83-11-11082-3 Berlin 1945 .... 212 i Toruński, Z.kiańy Orafcne .. Dien Bień Phu 1954 217 Maraton 490 p.n.e. Maraton 490 p.n.e. cja, chcąc odzyskać kontrolę nad polis, zawarła Wstęp sojusz ze Spartą, której wojska w 510 p.n.e. wkro­ Zwycięstwo Greków nad Persami czyły na terytorium ateńskie; usunięty z urzędu Hippiasz zdołał zbiec do Persji, gdzie udzielono mu azylu. Ateńczycy po jakimś czasie wzniecili powstanie i wygnali garnizon spartański. W obawie przed ponownym atakiem Sparty Wielkie bitwy to punkty zwrotne dziejów. Dochodzi do nich w chwili i miejscu zderzenia u - Pod Maratonem szczupłe siły greckie odparły Ateny zaoferowały przymierze Dariuszowi I. tur i ideologii. Pod Maratonem okazało się, że rodząca się cywilizacja grecka zdołała odeprzeć wielką armię perską. Bitwa zmieniła równowagę Ten w trakcie rokowań zażądał od Greków pod­ atak wschodniej potęgi. Nad Granikiem w roku 334 p.n.e. fortuna zdecydowanie odwróciła się od sił między Wschodem a Zachodem. Dziś, 2500 dania się, w ich przekonaniu czczemu, rytuałowi wielkiego azjatyckiego imperium. Można dostrzec w tych wydarzeniach początek zmagań między lat później, wciąż przypomina o niej znana kon­ przekazania ziemi i wody. W rozumieniu Persów Wschodem a Zachodem, które trwają przez całą historię, aż do naszych dni. kurencja sportowa oznaczało to jednak, że Ateńczycy podporządko­ Pod Kannami Rzymianie przekonali się, że nie są niepokonani, zaś bitwa okazała się jedną wują swój kraj perskiemu królowi. z serii, u której końca było zniszczenie Kartaginy. Pod Alezją Juliusz Cezar definitywnie rozgromił Takieś trzy tysiące lat temu Grecy osiedlili się Dwa lata po zawarciu układu tego układu Gallów i uczynił rzymską cywilizację najważniejszą na Zachodzie. Klęska legionów w Lesie Teu- I na azjatyckim wybrzeżu Morza Egejskiego. o przyjaźni i pomocy wzajemnej Ateny samo­ toburskim zahamowała ekspansję Imperium Romanum w kierunku północnym; z kolei zdobycie v W VI wieku popadli w konflikt z Persją. dzielnie, bez pomocy Dariusza, uporały się Jerozolimy w roku 70 n.e. umocniło rzymskie rządy na Wschodzie, a jego trwającym do dziś zna­ Państwo to pod władzą Cyrusa Wielkiego (ok. z nowym najazdem Spartan. Znów zmieniła się miennym efektem jest żydowska diaspora. 600-529 p.n.e.) przeżywało okres olbrzymiego władza w Atenach i nowi przywódcy uznali pakt Hunowie doszli aż do Pól Katalaunijskich. Inwazja muzułmanów zatrzymana została pod Tours, rozwoju terytorialnego, obejmując także Anato­ z Persją za niebyły i nieważny. Porzucony part­ choć potem odnieśli oni trwałe i decydujące zwycięstwo, zajmując w roku 1453 Konstantynopol, lię, zaś około 550 p.n.e. wchłonęło jońskie pań- ner, zajęty wojnami w dolinie Indusu i w Scytii miasto wybrane niegdyś na stolicę chrześcijańskiego mocarstwa. stwa-miasta. (na dzisiejszej Ukrainie), chwilowo nie zwrócił Wszystkie wielkie bitwy opisane w tej książce miały kluczowe znaczenie w dziejach. Gdyby W roku 546 p.n.e. władzę w Atenach objął na to uwagi. Tymczasem miasta jońskie z Azji wynik którejkolwiek z nich był inny, świat wyglądałby inaczej. A przecież rezultat żadnej - z wy­ z woli ludu tyran Hippiasz. Miejscowa arystokra- Mniejszej wykorzystały uwikłanie imperium jątkiem może zdobycia wyspy Iwo Jima i Berlina - nie był z góry przesądzony. Także te dwa wy­ mienione starcia stanowią znaczące fragmenty długotrwałych konfliktów, których rozstrzygnięcie mogłoby łatwo -1 z katastrofalnymi następstwami - przybrać inną postać. Jakże chętnie zapomi­ namy też, że żylibyśmy na innej Ziemi, gdyby nie zdarzył się „cud w Dunkierce”. kęiirS0?/ przeds^onych bitew wygrali natchnieni wodzowie; Aleksander Wielki, Cezar, Kiedvind 7 Nap°IeOn’ Nelson’ Waszyngton, Grant i inni stali się sławni na wieki. teCh,n,ka- Pod Crćcy j AginC0Urt angielscy łucznicy - pro- AmenZP°d Yorktown nieokrzesani Xdziwv ‘ zw "P°moc\Francuz™ Pobili najpotężniejszy naród świata. zmieniająbieghistorirpTmięXZ2oXmWyktyZ°talerZ; jeg° °dWaga’ determinacJa ‘ Poświęcenie Bitwa pod Maratonem dowiodła, że przebiegli greccy dowódcy skromnymi siłami potrafią pokonać liczną armię perską. Nauczka dana najeźdźcom zabezpieczyła Greków na kolejne 300 lat Maraton 490 p.n.e. rzystami; ci ostatni wyposażeni byli najczęściej ciaśniejszym krańcu doliny, gdzie przygotowali w pancerze, lance i włócznie, oszczepy, czasem umocnienia. też w luki. Wielki ów desant rozciągnął się wzdłuż Gdy Persowie postępowali ku Grekom, ich linii brzegowej, mając własną flotę za plecami. dowódca coraz wyraźniej dostrzegał bezuży- Obrońcy po przebyciu czterdziestu kilome- teczność własnej kawalerii, bowiem sama pie- trów drogą z Aten zajęli pozycje w górnym, węż- chota wypełniała już całą szerokość kurczącej szym końcu doliny; ich flanki chronione były się równiny, nie pozostawiając po bokach miej- przez skaliste wzgórza. Znający perski sposób sca dla jeźdźców. Ci w momencie zetknięcia się walki Militiades spodziewał się natarcia jezd­ obu armii musieli znajdować się za plecami pie- nych na obie flanki falangi, zepchnięcia jej do churów, nie mogli więc spełnić swej zwykłej roli centrum, gdzie nastąpi z kolei przeważające ude­ atakowania flanków. rzenie ciężkiej piechoty. Polecił więc wzmocnić Wobec znacznej przewagi liczebnej nieprzy- flanki, ścinając drzewa i wystrugując z gałęzi jaciela ateński głównodowodzący zapobiegł groźne przeszkody zwane abatis. okrążeniu, wzmacniając skrzydła kosztem cen- Zatoka Maratońska Nastąpiło kilka dni wyczekiwania, zanim trum. Musiał także przesunąć część sił do przodu rozpoczął się bój (starożytne źródła mówią w celu zwolnienia miejsca dla ciężkozbrojnych allimacl o trzydniowej czy nawet dziewięciodniowej skrzydeł, by te się przegrupowały, zanim uderzą zwłoce). Oczywiście Militiades nie miał intere­ na perskie centrum. Ten ruch należało wykonać su w atakowaniu jako pierwszy. Blokując trakt w perfekcyjnie dobranym momencie. Zbyt wcze­ ateński, zabezpieczał miasto, a im dłużej zwle­ sny wystawiałby flanki na natarcie nieprzyjaciel­ Bitwa pod Maratonem kał, tym prawdopodobniejsze stawało się nadej­ skiej jazdy, zbyt późny umożliwiłby nieprzyja­ w 490 roku p.n.e ście wojska ze Sparty. cielskiej piechocie przepołowienie sił greckich. Niejasne są przyczyny wahania Persów W opinii dzisiejszych ekspertów wojsko- w kampanie na odległych rubieżach i wszczę­ się z nieprzyjacielem w polu. Militiades, jeden - może rozważali likwidację przyczółka i lą- wych Grecy dotarli do linii perskich w należy- ły rebelię, szybko stłumioną mimo pomocy dowanie w innym miejscu. Byłoby to działanie tym porządku i z pełnym zapasem sił; Militia- z wodzów ateńskich, pochodził z opanowanego z Aten. nierozsądne, bowiem załadunek i ponowny wy- des rozkazał nacierać biegiem, gdy tamci byli przez Persów półwyspu Gallipoli; walczył prze- Persowie uznali teraz za stosowne rozprawić ci w Scytom wr a-r-m ii p-e--r-s--k---i-e---j-,- skąd zdezerterował ładunek ludzi oraz koni to zajęcie czasochłonne, zaledwie o 200 metrów. W centrum Persowie się z Ateńczykami. W 492 p.n.e. roku usiłowali a Militiades obserwował całe wybrzeże i z pew- zaczęli spychać do tyłu Greków, na tym odcinku i zbiegł do Grecji. Dostrzegając jego silną moty- wedrzeć się do Grecji od północy, lecz sztorm nością czekałby ze swoimi ludźmi w każdym najsłabszych. Dowodzeni tam przez weteranów wację do walki i doceniając orientację w perskiej zniszczył ich inwazyjną flotę. Dwa lata później taktyce, Ateńczycy mianowali go głównodowo- wybranym przez napastników punkcie. Arystydesa i Temistoklesa Ateńczycy cofnęli się ponowili atak z udziałem 600 galer, które podą- dzącym. Rozważywszy wszelkie za i przeciw, Ostatecznie bitwę rozpoczęli Persowie, wy- spory kawałek, formując lej; tym samym perska zaty inną drogą, mianowicie od południa przez zdecydował on o uderzeniu na nieprzyjacielski syłając w powietrze chmury strzał, a następnie piechota stała się zaporą utrudniającą własnej 2SŁSJ** ."***««• prcyc»lek i stoczeniu bitwy otwartej prze- postępując do przodu całym frontem, z kawalerią kawalerii dostęp do greckich szeregów. napastnicy zamierzali ponownie osadzić Hip- na skrzydłach. Urodzony jakieś sześć lat później Obaj niemłodzi komendanci poprowadzili strzeni. piasza. grecki historyk Herodot podaje, że jego rodacy swych podwładnych do przeciwnatarcia. Jed- Obrońcy wystawili dziesięciotysięczne siły, Ufortyfikowane Ateny leżały w pewnym od­ rzucili się pędem w kierunku nieprzyjaciela, gdy nocześnie flanki dokonały zwrotu i rozciągnięty daleniu od morza, chronione p. raktJyc-z--n-i-e powołując ppuoud borroonń wszystkich więc były przed zdolnych do i____ 1„ _____ ten jeszcze nie zbliżył się nawet na 1,5 kilome- perski środek znalazł się pod naciskiem z trzech ’ \ ' j noszenia broni mężczyzn z Aten. bezpośrednim zagrożeniem ~ tra. Wydaje się nieprawdopodobne, by dźwigają- stron. Linia Persów pękła, a ich żołnierze rzucili j w następ­ cy ciężką broń i równie ciężkie pancerze Grecy się do ucieczki w stronę plaży. Datis dokonał desantu jakieś 40 kilometrów na nym miesiącu, ze względu na ważne uroczy­ przebywali pieszo w pośpiechu dłuższy dystans, Walka trwała nadal. Poszczególne jednostki połnoc od miasta, w zatoce niedaleko Maratonu- stości religijne, w których muszą uczestniczyć. tracąc siły na samo przemieszczanie (ponieważ perskie trzymały się na swoich pozycjach, prze- Spośród wszystkich polis pomoc przysłały jedy­ tamtejsza rozległa równina doskonale nadawała w biegu trudno utrzymać szyk, greckie wojsko grupowały się i nawet przechodziły do kontrata- się dla jazdy Persów. nie Platcje - tysiąc hoplitów, czyli ciężkozbroj­ nych piechurów. tradycyjnie preferowało krok marszowy). Po- ków; świadczy o tym fakt, że mogiła poległych Napadnięci musieli wybrać: pozostanąw mu- nadto posuwając się do przodu, podwładni Mi- Greków oddalona jest o około kilometra od rach miejskich i pozwolą się oblegać, albo zetrą Ta szczupła armia miała zmierzyć się z 25 000 żołnierzy, w tym licznymi łucznikami i kawale- litiadesa opuściliby swe doskonałe pozycje na miejsca, gdzie rozpoczęła się bitwa. Sądzi się, że 8 9 Maraton 490 p.n.e. Granik 334 p.n.e. „swa„. ją « punkcie gżenia boju. gdzie MaSnie byl d« iegead.ny pie-zy bieg n,.- Granik 334 p.n.e. Armia lądowa Kserksesa wkroczyła do miasta falanga Mililiadcsa zlikwidowała lesziki pei- ratons, bj[wa Maratonem oznacza- i splądrowała je, jednak zwycięstwo ateńskich Aleksander buduje imperium Grecy nie ścigali pokonanych, la lylko taktyczn, porażkę; wei,ż dysponował sił morskich pod Salaminą zmusiło Persów, po­ zbawionych zaopatrzenia wobec utraty okrętów, ograniczając się do przegnania ich z placu boju. pokaźnymi siłami. Popłynął w stronę en z Tym razem jednak ruszyli w pogoń w kierunku zamiarem ponownego lądowania. Podczas gdy do odwrotu. morza i zdobyli siedem galer. Persowie, zaciekle Arystydes pozostał zajęty lupamii ii jjeeńńccaammii,, Filip, ojciec Aleksandra Wielkiego, ob­ się broniąc, zapobiegli podpaleniu przez zwy- kkttóórryycchh GGrreeccyy ttrraaddyyccyyjjnniiee ttrraakkttoowwaallii pprizzyyzzwwoo-- jął rządy w Macedonii w 359 roku p.n.e. Ce­ Król Macedonii Aleksander Wielki zdobył oręż­ ciezców pozostałych okrętów. Zabili wówczas icie, Militiades wysłał blisko 8000 żołnierzy lem swym uczynił zjednoczenie Grecji i walkę nie kontrolę nad Grecją, następnie wkroczył do Kallimacha, jednego z oficerów greckich, zas in- pospiesznymi marszem do Aten. Obsadzili oni Azji Mniejszej, gdzie na rzeką Granik zadał si­ z Persją. W 336 roku p.n.e. wysłał do Azji nemu Grekowi odrąbali ramię, gdy chwytał się wzniesienia wokół miasta, gdy Datis wpłynął do łom perskim pierwszą z wielu klęsk. Mniejszej dowodzoną przez Parmeniona ekspe­ odbijającej od brzegu galery. pobliskiej zatoki. W ocenie Persów desant oka­ dycję, lecz został zamordowany, zanim zdołał Porównując liczby poległych, rozmiar zwy­ zał się niewykonalny, więc zawrócili do Anato­ z całym wojskiem wkroczyć do akcji. Aleksan­ iezrażeni przegraną pod Maratonem cięstwa Greków uznać trzeba za porażający: lii, przypuszczalnie tracąc po drodze dowódcę, der, odziedziczywszy tron, utwierdził najpierw Persowie powrócili na ziemie greckie stracili 192 ludzi, Persowie zaś 6400. Nawet który zmarł na morzu. Parę dni później, jeszcze dziesięć lat później, w jeszcze większej swą władzę w Grecji, a następnie w 334 roku Spartanie, gdy wreszcie dotarli pod Maraton, przed pogrzebem poległych, pojawili się na pla- liczbie, pod wodzą króla Kserksesa, który w 486 p.n.e. ruszył do Anatolii, prowadząc 35 000 żoł­ byli pod wrażeniem sukcesu Ateńczyków (choć cu boju Spartanie, przebywszy w trzy dni 240 p.n.e. roku objął władzę po swym ojcu Dariu­ nierzy, w tym 5000 jezdnych. Trzon armii stano- niechętnie to przyznali). km. Pozostało im tylko wyrazić uznanie pobra- szu. Grecy wycofali się na przesmyk Termopile, wili weterani macedońscy; ponadto składała się Militiades doskonale wiedział, że decyzja, tymcom i udać się w drogę powrotną. gdzie król Sparty Leonidas i 300 jego żołnierzy ona z Greków ze Związku Korynckiego. by zmierzyć się w bitwie na wybrzeżu zamiast ZZwwyycciięęssttwwoo mmaarraattoońńsskkiiee pprrzzeesszzłłoo ddoo lleeggeenn-- zmierzyło się z dwustoma tysiącami najeźdź­ Znamienną cechą armii Aleksandra była bronić oblężonego miasta, była kontrowersyjna, dy; ze zdobytych wtedy łupów zbudowano ateń- ców. Obrońcy zostali w końcu okrążeni i wybici, różnorodność formacji. Byli tam lekkozbrojni Zdarzali się i tacy wśród mieszkańców, którzy ski skarbiec ‘ w Delfach. Ponoć nawet 192 posągi lecz ich samobójczy opór opóźnił marsz Persów Kreteńczycy, łucznicy macedońscy, oszczepni- chętnie powitaliby powrót tyrana Hippiasza. : " z fryzu na Partenonie (obecnie w kolekcji Elgin o trzy dni, co wystarczyło na ewakuację Aten, cy agriańscy z Tracji oraz doskonale zdyscypli- Jak najszybciej wysłał naczelny dowód- Marbles ----j w British Museum) przedstawiają pole- ca gońca do Aten z wieścią o zwycięstwie. To głych w bitwie Greków. posąg Fidypidesa, pierwszego biegacza maratońskiego, stoi Aleksander Wielki miał zaledwie 21 lat, gdy pokonał Persów nad Granikiem. Było to pierwsze z wielu obok przebytej przez niego zwycięstw, które uczyniły go panem większej części znanego wówczas świata. Zmarł w wieku 32 łat w roku 323 p.n.e. t^asy, 21 kil o metro w od A ten 11 Granik 334 p.n.e. Granik 334 p.n.e. przez los był Achilles mający tak wiernego przy­ czyka z I wieku p.n.e. Parmenion zdołał skłonić jaciela w osobie Patroklesa, którego sam Homer króla, aby ten odłożył natarcie do następnego unieśmiertelnił. Aleksander nie był zaintereso­ ranka. Było to racjonalne, bowiem Persowie za- wany oglądaniem liry Parysa, który uwodząc czynali każdy dzień od porannych nabożeństw; Helenę, dał powód wojnie trojańskiej, bowiem dadzą się więc zaskoczyć. Macedończycy nocą instrument służył do „przygrywania do zwodni- podążą w dół rzeki, o świcie ją przekroczą. czych śpiewek, do uwodzenia i urzekania serc Jednak zdaniem późniejszego o stulecie niewieścich”. Wołał spojrzeć na lirę, przy dźwię- greckiego pisarza Plutarcha Aleksander uderzył kach której Achilles „opiewał chwalebne czyny niezwłocznie, argumentując: „Znieważyłbym dzielnych bohaterów”. Wziął też z trojańskiej Hellespont, obawiając sie Granika”. Wspinając świątyni Ateny świętą tarczę, która potem ocali­ się na czele trzynastu oddziałów jazdy na błotni­ ła mu życie w Indiach. sty przeciwległy brzeg, miał nie zważać na grad Następnie wybrał osiemnaście tysięcy ze oszczepów. Tę skrajnie entuzjastyczną relację swych najlepszych oddziałów - 13 000 pieszych powtarzają inni dziejopisarze; jest ona jednak i 5000 jezdnych - by wyruszyć z nimi nad Gra- oparta na przekazie macedońskiego nadwornego nik. Dotarł tam w ciągu trzech dni i stwierdził, kronikarza, który miał powody do niechęci wo­ żę pozycje nieprzyjaciela na drugim brzegu są bec Parmeniona; dlatego wyważony opis Diodo- silne, doskonałe do obrony, rozciągają się na ra wydaje się bliższy prawdy. 2200 m czy nawet więcej. Kawaleria perska Żołnierze Aleksandra musieli przejść przez dziwacznie ustawiła się z przodu, wzdłuż rzeki, Granik, niezależnie od tego, czy zaatakowali na- gdzie były małe szanse na szarżę, zaś piechota tychmiast, czy dopiero rano. Armie starły się na za nią, wyżej. Można domniemywać, że nie był równinie, doskonałym terenie dla świetnie wy­ to błąd taktyczny, ale raczej próba sprowokowa- szkolonych Macedończyków. Persowie, świado­ ma Macedończyka do natarcia konnego przez mi, że ich piechota nie sprosta falandze, przypu- nowana i praktycznie niepokonana dziewięcio- wodę. Persowie wiedzieli, że on sam prowadzi ścili szarżę kawaleryjską, usiłując okrążyć prze- z zamiarem wyzwolenia jońskich miast Efezu tysięczna piesza falanga wyposażona w tarcze takie uderzenia, więc gdyby udało się go wy- ciwnika z lewej strony i natrzeć nań od tyłu; lecz i Miletu. Ufali też w skuteczność swoich umoc­ i blisko czterometrowe włócznie. Te zasadnicze eliminować od razu w pierwszej fazie, bitwa Parmenion udaremnił ten zamiar. Tymczasem nień w razie jego marszu bezpośrednio na nich. siły wspierało 3000 hypaspistów, pieszych gwar­ - a zarazem i wojna - byłaby wygrana. lekka piechota i łucznicy zajęli się greckimi na- Rzeka miała szerokość 18-27 metrów, zmienną dzistów królewskich, oraz uderzeniowe oddziały Kalkulacja ta okazała się niemal słuszna, jemnikami Memnona na prawym skrzydle i sto- głębokość, bystry prąd oraz strome, nieregularne jazdy. Aleksander chciał rozpocząć walkę od bezpo­ sując ulubioną taktykę Aleksandra, rozciągnęli brzegi. Uniemożliwiało to szarżę kawaleryjską, Niezwyciężona falanga górowała liczebnie średniego ataku. Maszerując ku rzece, uloko­ nieprzyjacielskie linie. zaś piechocie niezmiernie utrudniało zachowa­ nad perską piechotą w Małej Azji, choć w kawa­ nie szyku w trakcie natarcia. wał piechotę w centrum, kolumny kawalerii na Teraz król Macedonii poprowadził swą do- lerii Persowie mieli dwukrotną przewagę. Wobec skrzydłach, a tabory z tyłu. Następnie w szyku borową kawalerię do rozstrzygającego natar­ Król Macedonii zdecydował się na bezpo­ ooggóóllnneejj ddyysspprrooppoorrccjjii ssiiłł ppeerrsskkii ddoowwóóddccaa MMeeim..- średni atak. Przed bitwą odwiedził Troję, gdzie półrozwiniętym, za silną osłoną lekkiej jazdy cia na osłabione perskie centrum. Rozgorza­ non z RRooddooss zzaapprrooppoonnoowwaałł ssttoossoowwaanniiee ttaakkttyykkii z Hefajstionem, swym ulubionym towarzyszem i piechoty, podążył wprost na brzeg. ła gwałtowna walka, a Aleksander znalazł się spalonej ziemi i odwrót na wschód. Memnon był jeszcze z lat dziecinnych, uczestniczył Drugi rangą po Aleksandrze Parmenion i inni w jej największym ogniu. Łatwo rozpoznawalny Grekie--m--, -n--a■j emni••k i• em w służbie Persów;; satra- stościach żałobnych ku czci dwóch pwrzuyrjoaccizóył-, wodzowie, zaniepokojeni sytuacją, podnosili za- po wspaniałej zbroi i wielkich białych piórach powie (zarządcy prowincji) nie ufali mu ani nie homeryckich bohaterów Achillesa (za którego strzeżenia natury religijnej. Trwał maj, w Macedo- u hełmu, został zaatakowany przez dwóch per- życzyli sobie zniszczenia swoich ziem, wobec odległego potomka się podawał) i Patroklesa. nii miesiąc daisios, kiedy działania wojenne były skich oficerów, braci Rosacesa i Spitrydatesa. tego wojska perskie zajęły pozycje na wschod­ W towarzystwie Hefajstiona złożył wieńce, tradycyjnie zakazane, gdyż mężczyźni musieli Złamał włócznię na pancerzu pierwszego, lecz nim brzegu Granika (Granikos, dziś rzeka Koca- ofiarę bogini Atenie, i wylał kilka kropel napo­ pracować przy zbiorach. Aleksander szybko do- zaraz przytomnie dźgnął go w twarz ułomkiem bas) uchodzącego do oddzielającego Europę od ju dla uczczenia herosów. Przy grobie Achille­ konał korekty w kalendarzu i oświadczył, że to nie drzewca. Równocześnie drugi uderzył Aleksan- Azji morza Marmara. daisios, lecz drugi dzień artemisiosa (kwiecień). dra w głowę toporem, który odciął jedno z piór sa obaj namaścili się oliwą i zgodnie z tradycją Persowie planowali atak na tyły potężnej ar­ Źródła nie są zgodne co do dalszego biegu i przebijając hełm, dotarł do czaszki. Pers już mii Aleksandra, gdyby ten ruszył na południc nadzy biegli w wyścigu wokół grobowca. Na­ wydarzeń. Według historyka Diodora Sycylij- miał zadać historyczny cios, gdy przeszył go stępnie król wspominał, jak uprzywilejowany 12 13 Kanny 216 p.n.e. Granik 334 p.n.e. zwycięskim oddziałom. Następnie kroi poma­ dzidą Klejtos, towarzysz brom Aleksandra, a szerował na Milet, największą grecką kolonię na Kanny 216 p.n.e. W III i II wieku p.n.e. Rzym i Kartagina (po­ sam król zabił Rosaccsa mieczem. łożona w pobliżu współczesnego Tunisu) rywali­ wschodnim wybrzeżu Morza Egejskiego, dyspo- Krwotok z rzymskiego nosa za sobą Śmierć obu dowódców pociągnęła zowały o kontrolę nad zachodnią częścią Morza powstałą nującą wspaniałą przystanią. złamanie szyku wojsk perskich, w Śródziemnego. Spór o Sycylię i Korsykę dopro­ Zajmował też inne miejscowości portowe lukę wdarła się falanga. Persowie rzucili się do wadził do wybuchu pierwszej wojny punickiej na wybrzeżu, odcinając zaopatrzenie dla per­ ucieczki, lecz Macedończycy nie zadali sobie w latach 264-241 p.n.e. (nazwa wojny wywodzi skiej floty. Odwiedził potem Gordion we Frygii, trudu by ich ścigać, zwrócili się natomiast prze- _ „ . się od używanego w północnej Afryce punic- ciw żołnierzom najemnym greckiego pochodzę- gdzie przechowywano słynny węzeł gordyjski), Rzymianie sądzili, że na placu boju nikt nie może kiego narzecza języka Fenicjan, pochodzących nia walczącym po stronie króla Persji, zabijając zawiązany w VII wieku p.n.e. wokoł dyszla ly- z nimi się równać. Nieoczekiwanie młody wódz z dzisiejszego Libanu założycieli Kartaginy). na miejscu trzy lub cztery tysiące z nich; reszta dwanu króla frygijskiego Midasa. Rozwikłanie kartagiński Hannibal wkroczył do Italii i zagro­ W 221 p.n.e. roku szesnastoletni Hannibal objął w sile 2000 skapitulowała i została odesłana do węzła zgodnie z przepowiednią udać się mo- ził samemu Rzymowi. Pod Kannami wybił dwie dowództwo nad wojskami kartagińskimii na Pół­ Grecji w charakterze niewolników. Memnono- gło tylko przyszłemu zdobywcy Azji. Zawsze armie i dal Rzymianom cenną lekcję taktyki. wyspie Iberyjskim i w ciągu dwóch lat zawojo­ wi niespodziewanie udało się zbiec, lecz zmarł przykładający wagę do wróżb i znaków z nieba, wał cały ten kraj, gwałcąc wszystkie układy za­ niedługo potem, najprawdopodobniej śmiercią próbował go samodzielnie rozplątać, lecz gdy bitwie pod Kannami, stoczonej w 216 warte z Rzymem. W 219 roku p.n.e. Rzymianie naturalną. Wdowę po nim Aleksander uczynił się nie udało (jak opowiada legenda), chwycił roku p.n.e. wciąż naucza się w akade­ wypowiedzieli kolejną wojnę - drugą punicką później swoją nałożnicą. miecz i rozciął węzeł na dwoje, ofiarowując po­ miach wojskowych; stanowi ona kla­ - żądając zarazem od Kartaginy wydania wia- Pewien grecki historyk z II wieku n.e. utrzy­ tomnym popularną metaforę. Według innej wer­ syczny przykład manewru „podwójnego okrążę- rołomnego wodza. Ten jednak podjął działania muje, że bitwa trwała bardzo krótko, a po stro­ sji ściągnął węzeł z dyszla, uwalniając splątane nia pozwalającego pokonać silniejszego prze- ofensywne: pozostawiając swego brata na czele nie Aleksandra poległo jedynie 85 jeźdźców i 30 końcówki łyka, ci wnika w otwartym starciu. armii stacjonującej w I beri i i Afryce, przekroczył piechurów. Bez wątpienia rannych było znacznie Po śmierci Memnona Aleksander zmierzył więcej. Persja straciła łącznie 4000 ludzi, w tym się z królem perskim pod Issos nad brzegami Pi- blisko tysiąc kawalerzystów. narosa (obecnie rzeka Payaz albo Deli) i znowu Zwycięzca niezwłocznie ruszył do jońskich zwyciężył, choć pobitemu Dariuszowi udało się mmiiaasstt,, bbyy uuwwoollnniićć jjee oodd wwłłaaddzzyy PPeerrssóóww.. OOssaa-- uciec. Siły macedońskie podążyły na południe dził w nich własnych gubernatorów i pozostawił przez Syrię i Fenicję (teraz Liban), wypierając greckie załogi wojskowe. Osobiście nie cenił stamtąd Persów. Po zajęciu Egiptu zawróciły do Greków jako żołnierzy, wołał swoich Macedoń­ Mezopotamii, gdzie nastąpiło ich ostatnie star­ czyków. cie z wojskiem Dariusza pod Gaugamelą. Po Według pisanych świadectw, po zwycięstwie raz kolejny wygrały bitwę, a Dariusz, niegdyś nad Granikiem Parmenion zdołał zająć bez wal­ najpotężniejszy władca na świecie, zginął z ręki ki Dascylium, stolicę Frygii Helesponckiej; jed­ własnego poddanego podczas odwrotu. Cała nak dowody archeologiczne r • • mocno wskazują, Azja leżała teraz i \ -------~ u stóp Aleksandra, wówczas iż miasto się broniło. Aleksandrowi poddało się dwudziestopięcioletniego. następnie miasto Sardis, siedziba satrapy bogatej Jakiś czas potem król Macedonii po pijanemu Lidii, dzięki czemu można było wypłacić żołd zabił Klejtosa, swego wybawcę znad Granika. Hannibal przez Alpy przeprowadził słonie, z których tylko nieliczne przeżyły wyprawę. Z pewnością wpra­ wiały rzymskich legionistów w przerażenie, ale to wybitne zdolności dowódcze i lepsza taktyka zapewniły Hannibalowi zwycięstwo pod Kannami 15

See more

The list of books you might like

Most books are stored in the elastic cloud where traffic is expensive. For this reason, we have a limit on daily download.