M I E S I Ę C Z N I K S P O Ł E C Z N O - K U L T U R A L N Y ROK XXIV, NR 7-12 (196-201) 2014 www.nad-odra.pl non profit ISSN 0867-8588 W NUMERZE: Z NAUCZANIA KOŚCIOŁA. TEKSTY I ANALIZY Papież Franciszek, Jan Paweł II, Ks. Prymas Stefan Kard. Wyszyński, Ks. Abp Kazimierz Majdański, Ks. Abp Stanisław Wielgus, Ks.Abp Marek Jędraszewski, Ks. Abp Mieczysław Mokrzycki, Ks. Abp Sławoj Leszek Głódź, Ks. Bp Stefan Regmunt, Ks. Bp Józef Zawitkowski, Ks. Bp Stanisław Stefanek, Ks. Zdzisław Banaś, str. 4-37 Lech Ludorowski, „Pójdźmy za Nim!” Jerozolimska nowela Henryka Sienkiewicza str. 38 Krzysztof Nagrodzki, MISTYFIKATORYKA. Obrazki z antykatolickiej wystawy, faktów, mitów i niechęci str. 47 Mirosław Keller, Referat dotyczący I-ego Tomu Rodowodu Polskich Bohaterów Rodziny Pileckich str. 72 Eufrozyna Elżbieta Kopczyk, Zanieczyszczenie środowiska toksycznymi metalami i pierwiastkami promieniotwórczymi str. 80 Stanisław K. Wiąckowski, Co wiemy o starzeniu i długowieczności str. 85 Piotr Szczepankowski-Chełmoński, Błogosławiony Ksiądz Jerzy Popiełuszko - apostoł wolności Błogosławiony Ksiądz Jerzy Popiełuszko str. 122 Apostoł Wolności Zbigniew Dmochowski, 1947 - 1984 Naród niemiecki nie może uchylać się 30. rocznica męczeńskiej śmierci przed odpowiedzialnością str. 147 Kapłana Solidarności 1984 - 2014 77--1122 ROTMISTRZ WITOLD PILECKI ŻOŁNIERZ WYKLĘTY W tym roku minęło 66 lat, gdy zamordowa- ny został przez komunistów w warszawskim więzieniu przy Rakowieckiej jeden z największych bohaterów Polski Podziem- nej - rotmistrz Witold Pilecki (1901-1948). Oficer rezerwy Wojska Polskiego, zmobilizo- wany ponownie w 1939 r., współzałożyciel Tajnej Armii Polskiej, dobrowolny więzień KL Auschwitz, oficer Komendy Głównej Armii Krajowej i organizacji „NIE”, wreszcie więzień polityczny okresu stali- nowskiego i ofiara komunistycznego mordu sądowego. Dziś jest legendą Polski Walczą- cej z obu okupantami, legendą, która nie ma należytego blasku... w wolnej Polsce?! Miesięcznik jest wydawany dzięki wsparciu P.T. Czytelników w kraju i za granicą. Dziękujemy Autorom za bezinteresowne współredagowanie pisma. Dobroczyńców prosimy o wpłaty na konto: GBS Gorzów Wielkopolski. Oddz. Zielona Góra, 54 83 63 0004 0003 8771 2000 0001 Numer konta dla wysyłających z zagranicy: PL54836300040003877120000001 oraz BIC: GBWCPLPP Redakcja publikuje materiały, nie zawsze podzielając w całości poglądy ich Autorów. czasopismo społeczno-kulturalne założone przez ks. dra Henryka Nowika w 1991 roku Wydawca: TOWARZYSTWO KULTURY NARODOWO-RELIGIJNEJ „POLSKA BOGIEM SILNA” im. JANA PAWŁA II założone przez ks. dra Henryka Nowika w 1991 roku, 65-238 Zielona Góra, ul. Wileńska 2, tel./fax 68 320 05 02 Redaguje Zespół Międzyregionalny Redaktor naczelny: ks. dr Henryk Nowik, tel. 510 113 495, [email protected] Sekretarz Redakcji: dr Barbara Wodzińska, tel. 32 232 23 25 dyżur: wtorek 16.00-18.00, czwartek 16.00-18.00 Strona internetowa: www.nad-odra.pl Wydaje Towarzystwo Kultury Narodowo-Religijnej w ramach działalności statutowej jako działalność non profit. SPIS TREŚCI OD REDAKCJI ................................................................................................................................................................3 Z NAUCZANIA KOŚCIOŁA. TEKSTY I ANALIZY Papież Franciszek, Lumen Fidei ................................................................................................................................... 4 Ojciec Święty Jan Paweł II, Konferencja Episkopatu Polski, Jasna Góra, 5.6.1979 r. ................................................. 6 List Episkopatu Polski, Tak – dla pokoju i rozwoju narodów! Nie dla wojny i zabijania! ............................................ 10 Ks. Prymas Stefan Kardynał Wyszyński, Jasnogórskie Śluby Narodu Polskiego (1956) ........................................ 12 Ks. Abp Kazimierz Majdański, O aktualnych zadaniach społeczno-kościelnych duchowieństwa diecezji szczecińsko-kamieńskiej ................................................................................................................................. 14 Ks. Abp Stanisław Wielgus, Nie lękajmy się świętości .............................................................................................. 16 Ks.Abp Marek Jędraszewski, Powstanie Warszawskie ............................................................................................. 19 Ks. Abp Mieczysław Mokrzycki, Rozmowa z Małgorzatą Bochenek ....................................................................... 22 Ks. Abp Sławoj Leszek Głódź, Homilia w Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu, 4 września 2014 r. .......................... 24 Ks. Bp Stefan Regmunt List Pasterski Biskupa Zielonogórsko-Gorzowskiego na Adwent Roku 2014 .................... 28 Ks. Bp Józef Zawitkowski, Homilia w Bazylice Archikatedralnej w Warszawie w 3 rocznicę katastrofy smoleńskiej ................................................................................................................ 30 Ks. Bp Stanisław Stefanek, Prawda jest wieczna i globalna ..................................................................................... 34 Ks. Zdzisław Banaś, Chrystus podwyższony na Krzyżu nadzieją Kościoła i narodu polskiego ................................. 35 KULTURA NARODU. FILOZOFIA-NAUKA-HISTORIA-SZTUKA-LITERATURA Lech Ludorowski, „Pójdźmy za Nim!” Jerozolimska nowela Henryka Sienkiewicza ….............................................. 38 Zbigniew Miszczak, Nad nieznanymi listami Stefanii z Cieciszowskich Sienkiewiczowej – matki Noblisty. Interpretacje ...................................................................................................................................... 43 Krzysztof Nagrodzki – MISTYFIKATORYKA. Obrazki z antykatolickiej wystawy, faktów, mitów i niechęci …............ 47 Franciszek Antoni MAREK, Polscy Ślązacy oskarżają ………………………………………….........................……… 51 Barbara Wodzińska, Widzieli i opisywali Polskę zdradzaną ………………………………………………...........……… 56 Mirosław Keller, Referat dotyczący I-ego Tomu Rodowodu Polskich Bohaterów Rodziny Pileckich ……..............… 72 Barbara Wodzińska, Witold Pilecki – szczególny bohater naszego narodu ............................................................... 77 Eufrozyna Elżbieta Kopczyk, Zanieczyszczenie środowiska toksycznymi metalami i pierwiastkami promieniotwórczymi ……................................................................................................…..… 80 Stanisław K. Wiąckowski, Co wiemy o starzeniu i długowieczności ......................................................................... 85 Ks. Henryk Nowik, Antropiczna teoria doboru naturalnego u Karola Darwina ………......................................……… 95 Ks. Henryk Nowik, Biologia wobec ideologii Gender .................................................................................................. 99 Bolesław Hadaczek, Kresówki – Kresy w literaturze polskiej ................................................................................... 101 ODPOWIEDNIE DAĆ RZECZY SŁOWO Barbara Wodzińska, Odezwa Księdza Profesora Jerzego Bajdy a poezja Kazimierza Józefa Węgrzyna .............. 108 Ryszard Mieczysław Klisowski, Wybrane Wiersze Wołyńskie …….....................................................................… 110 Eleonora Kiestrzyń, Na progu słowa ………………...........................................................................................…… 112 Eufrozyna Elżbieta Kopczyk, Nie niszcz dzieła Boga …………………………………..................................……….. 113 Karolina Kołtun, Wiersze …………………...................................................................................................……….. 114 W KRĘGU IDEI SPOŁECZNYCH Andrzej W. Świderski, Doktor inż. Joanna Maria Grabińska otrzymała nagrodę – medal Jana Pawła II …............… 115 Kevin Ruane, Racja stanu: Zabić księdza ................................................................................................................. 119 Piotr Szczepankowski-Chełmoński, Błogosławiony Ksiądz Jerzy Popiełuszko - apostoł wolności .................. 122 Tadeusz Gerstenkorn, Służba …………………………………………………………................................................... 123 Tadeusz Gerstenkorn, Życie i Czyn ……………………………………..................................………..................……. 125 Tadeusz Gerstenkorn, Ekspansja zła ……...........................................…………………………..........……............… 126 RROOKK XXXXIIVV,, NNRR 77--1122 ((119966--220011)) 22001144.. 1 Ordo Iuris, Instytut na rzecz kultury prawnej ……………………………………………................................................ 129 Zbigniew Dmochowski, Katyń-Gibraltar-Smoleńsk …………………………………………………............................. 131 Anna Zechenter, Niemiecka niepamięć Września …………………………………………………....................………. 132 Konstytucyjne prawa wierzących …………………………………………………………........................................……. 135 Leszek Jazownik, Lekcja Majdanu ……………………………………..........................………….........................…… 136 Witold Bohdan Stański, Antysemityzm i wrogość do obcokrajowców w Niemczech ........................................ 144 RECENZJE-POLEMIKI-KOMENTARZE-WSPOMNIENIA-LISTY-APELE Zbigniew Dmochowski, Naród niemiecki nie może uchylać się przed odpowiedzialnością. Recenzja książki A.Richie pt. „WARSZAWA 1944” ........................................................................................ 147 Bogusław Rogalski, Problem Polaków na Litwie …………………………………...................................................… 152 Zbigniew Dmochowski, Dyzma czy Ceausescu? .................................................................................................... 155 Barbara Wodzińska, Mam pytanie?........................................................................................................................... 156 LIST OTWARTY Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia ……………………..................................………………… 158 Apel do ludzi mediów III RP …………………………………………………………..................................………………. 159 PRZEGLĄD Marek A. Koprowski, Ks. Witold Józef Kowalów ………………………………………………….................................. 160 Krzysztof Wojciechowski, „Wołanie z Wołynia” ....................................................................................................... 161 Krzysztof Szymański, Początek wojny w prasie lwowskiej …………………………..................................……..…… 161 Aleksander Szycht, Zdrada! Litwa wbija Polakom rosyjski nóż w plecy! .................................................................. 164 Ukraina-ludzie i kultura ………………………………………………..........................................................................…. 165 Litwa-religia-kultura-zwyczaje ……………………………………………..................................…….............................. 166 Konstanty Czawaga, Dziedzictwo Kościoła Lwowskiego ………………………....................................................…. 167 Jakub Osiński, Szkoła lwowsko-toruńska ……………………………………..........................................................…. 169 Krzysztof Szymański, Ku czci bohaterów Zadwórza …………………………..................................………...........… 170 Ina Wozijan, Uroczystość w Hucie Pieniackiej i Brodach ……………………............................................................. 171 Honorata Adamowicz, Kwestia pisowni polskich nazwisk (nie)ważna ………………............................................... 172 Justyna Giedrojć, Wędrówki ulicami wileńskimi: Antoni Wiwulski – twórca pomnika Grunwaldzkiego i Trzech Krzyży ………………………………………………….......................................................................... 173 Krzysztof Kołtun, Pomnik Poległych Legionistów w Cieszynie ……......................................................................... 175 Krzysztof Kołtun, Krzemieniec Słowackiego „dialog dwóch kultur” 4-7.09.2014 .................................................... 176 Maria i Leszek Jazownikowie, Profesor Bolesław Hadaczek 1929 – 2014 ............................................................. 179 Henryk Sienkiewicz, „Pójdźmy za Nim!” ................................................................................................................... 181 Zbigniew Szczepanek, Zamki na Kresach w malarstwie i w rysunku ...................................................................... 183 INFORMACJE DLA AUTORÓW Uprzejmie prosimy Autorów o przestrzeganie następujących zasad przy przygotowywaniu tekstu: - Format tekstu: Times New Roman 12 pkt., interlinia 1,5 wiersza, format .doc. - Ilustracje, fotografie, wykresy itp. powinny być dołączone do artykułu w oddzielnych plikach. - Tytuły czasopism oraz cytaty należy podawać w cudzysłowie. - Tytuły książek, rozdziałów i artykułów oraz zwroty obcojęzyczne wplecione w tekst polski należy wyodrębnić kursywą. - Konieczne wyróżnienia w tekście należy oznaczyć pogrubioną czcionką. - Przypisy powinny zawierać: inicjał imienia i nazwisko autora, tytuł, miejsce i rok wydania, strony. Inne informacje: * W materiałach niezamawianych Redakcja zastrzega sobie prawo dokonywania skrótów. * Zastrzega się możliwość publikowania dłuższych tekstów w odcinkach. * Redakcja pracuje bez wynagrodzenia i nie płaci honorariów autorskich. * Materiały należy nadsyłać pocztą elektroniczną w plikach o formacie .doc na adres mailowy: [email protected] 22 OD REDAKCJI Miesiąc grudzień zamyka rok i wszystkie jego sprawy. Najważniejszym wydarzeniem, z tych spraw, jest święto religijnego przeżywania rocznicy przyjścia Zbawiciela na świat. Przyjściu temu towarzyszy światło gwiazdy betlejem- skiej. Gwiazda ta jest cząstką kosmosu, przychylnego człowiekowi, gdyż wyszedł on z rąk Boga, jako światło. Nauka jest bliska idei, że cała natura sprowadza się do fali i korpuskuły. Dualizm ten jest śladem Boga niewidzialnego. Jest On w świetle, ale nie jest światłem kosmicznym. Światło kosmiczne, dane w doświadczeniu, może być jedynie alegorią Boga jako światłość duchowa człowieka i całej ludzkości. Wszak zwykło się utrzymywać w historiozofii, zorientowa- nej biblijnie, że Bóg jest światłością umysłu i serc ludzkich. Chrystus jest światłem: prawdy, dobra, piękna i świętości. Świadczy o tym filozofia myślicielska św. Augustyna, w przypadku jego teorii poznania, gdzie Bóg, ontycznie obecny w duszy ludzkiej, oświeca ludzkie serce i rozum w procesie poznawania świata. Bez Boga, człowiek jest pogrążony w ciemności. Chrystus ofiarną miłością wyprowadził ludzkość z ciemności, w którą zapadł człowiek przez bunt, prze- ciw Odwiecznej Światłości. Cała natura jest światłem, w obszarze różnorodnych zakresach fal elektromagnetycznych, w dualistycznym aspekcie z materią, o różnej grawitacji. Życie na ziemi jest światłem (Włodzimierz Sedlak), kultura zaś ludzkości jest światłością, w duchu prawdy, do- bra, piękna i w świętości. Bóg wyprowadził człowieka z kosmicznego światła i powołał go do stanu duchowej światłości w rodzinie, w narodzie i we wspólnocie narodów. Stąd narody świata, zjednoczone w Chrystusie są światłością świata. Do tej światłości powołał Bóg plemiona na wspólnej ziemi, żyznej i zasobnej, w krainie między morzami i górami. Po- wołał plemiona zjednoczone kultem pogańskich wierzeń w bożki z ludzką twarzą i w święte gaje, gdzie z poszumu liści prastarych drzew, wyczytywano wolę bogów. Plemiona te, Mieszko I wprowadził do chrześcijańskiej rodziny narodów Europy. Tym aktem religijno-prawnym Polska wstąpiła do Unii Europejskich Narodów, pod patronatem Papiestwa, przyj- mując tym samym strukturę administracji Kościoła Powszechnego, którą swym męczeństwem uświęcił św. Wojciech. W poczuciu odpowiedzialności za jednoczącą się Europę w Chrystusie, Bolesław Chrobry ze swoją drużyną, stanął u bram Kijowa. Europa jednak nie dotrzymała kroku tej misji dziejowej. Polska musiała później przechodzić, przez blaski i cienie swego losu. Pomimo złożoności dziejów, począwszy od świętych początków, przez triumf oręża w obronie Europy i przez wielkie wzloty ducha narodu, przez cienie niepowodzeń, a nawet tragicznych załamań niepod- ległościowych, Polska zawsze pozostawała wierna Europie i posłannictwu Kościoła. Po największej bitwie świata, ukoronowanej „Cudem nad Wisłą”, Polacy zdobytą wolność ponieśli z Ukraińcami do bram ich stolicy - Kijowa. Odżyła tam u wielu dziejowa radość drużyny Chrobrego. Niestety! Nie wszyscy Ukraińcy byli przekonani do daru wolności z Polakami. Wielka szkoda! Stała się bowiem rzecz tragiczna. Cywilizacja mongolska i bizantyjska urosły w siłę, w konse- kwencji wielki naród Polski i wspaniały naród Ukraiński, utraciły niepodległość. Dziś Ukraina walczy o swoje, a Polska, po tyle kroć zdradzana, wraca do swoich korzeni, gdyż tylko w nich płyną soki polskości z Milenijnej Ziemi i z ducha Bo- żej Światłości jej pokoleń. Z Ziemi świętych i błogosławionych, bohaterów walk i tych, co żywią i bronią, zapracowanych ojców, w różnych zawodach kraju i rozmodlonych, w trudzie życia matek, powołanych do przekazu życia i do pielęgnacji pokoleń naszej Ziemi. To do nich Jan Paweł II skierował przesłanie z Pierwszej Stolicy Polski (03.06.1979) „Pragnę w imię tej naszej wspólnej Matki – Ojczyzny jeszcze raz oddać hołd każdej polskiej matce, mojej własnej matce, każdej polskiej kobiecie, każdej polskiej dziewczynie”. Przesłanie to otrzymało, od piszącego te słowa, monumentalny wymiar w brązie, w postaci rzeźby z czerwieńskiego kościoła, która to rzeźba stanęła na placu koronacyjnym w Sanktuarium Licheńskim, jako Pomnik Matki Ojczyzny w Hołdzie Matce Polce. Papieskie to Przesłanie zawiera wielką ideę powoła- nia Matki Polki do życia, na drogach krzyżowych historii narodu, żyjącego w blaskach prawdy, trwającego w światłach miłości ofiarnej, zmierzającego ku ewangelicznym Światłom Ojczyzny Niebieskiej przez blaski i cienie Najjaśniejszej Rzeczpospolitej wszystkich Polaków. Taką wolność Opatrzność Boża wpisała w Duszę naszego narodu, gdyż w wyjąt- kowy sposób pokolenia tej ziemi otaczały nimbem godność kobiety, w kulturze i w świętej wierze praojców. Stąd Maryj- ność naszego Narodu. Przed majestatem Maryi rozwija się kult w sanktuariach, kościołach, kapliczkach przydrożnych i przy obrazach domowych. Jesteśmy dziś w stanie odrodzić potęgę ducha polskiego narodu, oświecić blaskiem ewangelii mroki ciemności wrogich sił, przybliżyć Królestwo Miłosiernego Chrystusa światu całemu, przez Bogarodzicę i przez wzrost macierzyń- skiej kobiecości w rodzinach, we wszystkich przejawach kultury i we wszystkich wymiarach bytu narodowego, w bla- skach prawdy, w światłach dobroci, w jasnościach piękna i w płomieniach świętości. RROOKK XXXXIIVV,, NNRR 77--1122 ((119966--220011)) 22001144.. 3 Z NAUCZANIA KOŚCIOŁA. TEKSTY I ANALIZY Papież Franciszek LUMEN FIDEI II bez odniesienia do konkretnego czasu, w którym czło- wiek cieszy się i cierpi. Zgodnie z tą koncepcją, biblijne podejście do poznania przeciwstawiałoby się podejściu greckiemu, które w poszukiwaniu całkowitego zrozumie- nia rzeczywistości powiązało poznanie z widzeniem. Natomiast jest jasne, że ta rzekoma opozycja nie odpo- wiada faktom biblijnym. Stary Testament łączył obydwa rodzaje poznania, ponieważ słuchanie słowa Bożego łączy się z pragnieniem oglądania oblicza Boga. W ten sposób stał się możliwy dialog z kulturą helleńską, dialog należący do istoty Pisma Świętego. Słuchanie wskazuje na osobiste powołanie i posłuszeństwo, a także na fakt, że prawda objawia się w czasie; wzrok umożliwia pełny ogląd całej drogi i pozwala wpisać się w wielki Boży plan; bez tego oglądu dysponowalibyśmy jedynie odosobnio- nymi fragmentami nieznanej całości. 30. Związek między widzeniem i słuchaniem jako narzędziami poznania wiary bardzo jasno widoczny jest w Ewangelii św. Jana. W czwartej Ewangelii wierzyć to słuchać i jednocześnie widzieć. Słuchanie w wierze prze- biega zgodnie z formą poznania właściwą dla miłości: jest to słuchanie osoby, rozróżniające i rozpoznające głos Dobrego Pasterza (por. J 10, 3-5); to słuchanie nakazu- jące naśladowanie, jak w przypadku pierwszych uczniów, którzy «usłyszeli, jak mówił, i poszli za Jezusem» (J 1, 37). Z drugiej strony, wiara związana jest także z widze- niem. Niekiedy widzenie znaków dokonanych przez Je- zusa poprzedza wiarę, jak w wypadku Żydów, którzy po zmartwychwstaniu Łazarza, «ujrzawszy to, czego Jezus Wiara jako słuchanie i widzenie dokonał, uwierzyli w Niego» (J 11, 45). W innych przy- padkach to wiara prowadzi do głębszego widzenia: «je- 29. Zważywszy na to, że poznanie wiary związa- śli uwierzysz, ujrzysz chwałę Bożą» (J 11, 40). W końcu ne jest z Przymierzem z Bogiem Wiernym, który zacie- wiara i widzenie splatają się: «Ten, kto we Mnie wierzy, śnia więź miłości z człowiekiem i kieruje do niego Sło- wierzy [...] w Tego, który Mnie posłał. A kto Mnie widzi, wo, Biblia przedstawia je jako słuchanie; kojarzone jest widzi Tego, który Mnie posłał» (J 12, 44-45). Dzięki temu ze zmysłem słuchu. Św. Paweł posłuży się formułą, któ- zespoleniu ze słuchaniem, widzenie staje się pójściem za ra stała się klasyczna: fides ex auditu – «wiara rodzi się Chrystusem, a wiara jawi się jako droga widzenia, na któ- z tego, co się słyszy» (Rz 10, 17). Poznanie związane ze rej oczy przyzwyczajają się do spoglądania w głąb. I tak, słowem jest zawsze poznaniem osobistym, rozpoznają- w poranek wielkanocny, od Jana, który gdy jeszcze było cym głos, otwierającym się na niego w wolności i idącym ciemno, przed pustym grobem «ujrzał i uwierzył» (J 20, za nim w posłuszeństwie. Dlatego św. Paweł mówił o „po- 8), przechodzimy do spojrzenia Marii Magdaleny, która słuszeństwie wiary” (por. Rz 1,5; 16,26)23. Ponadto wia- już widzi Jezusa (por. J 20, 14) i chce Go zatrzymać, ale ra jest poznaniem związanym z upływem czasu, którego zostaje zachęcona do kontemplowania Go na Jego dro- potrzebuje słowo, aby się wypowiedzieć: jest poznaniem, dze do Ojca, aż do pełnego wyznania samej Magdaleny którego uczymy się jedynie na drodze naśladowania. Słu- wobec uczniów: «Widziałam Pana» (J 20, 18). chanie pomaga dobrze ukazać związek między pozna- niem i miłością. Jak można osiągnąć tę syntezę słuchania i widzenia? Staje się to możliwe gdy bierzemy za punkt wyjścia kon- Jeśli chodzi o poznanie prawdy, to słuchanie przeciw- kretną osobę Jezusa, którego widzimy i słuchamy. On stawiano niekiedy widzeniu, właściwemu jakoby kulturze jest Słowem, ktore stało się Ciałem, którego chwałę oglą- greckiej. O ile z jednej strony światło umożliwia kontem- daliśmy (por. J 1, 14). Światło wiary jest światłem Obli- plację całości, do której człowiek zawsze aspirował, to cza, w którym widać Ojca. Prawda, którą wiara pojmuje, z drugiej strony, wydaje się nie pozostawiać miejsca dla jest bowiem w czwartej Ewangelii objawieniem się Ojca wolności, ponieważ zstępuje z nieba i dociera bezpośred- w Synu, w Jego Ciele oraz w Jego ziemskich czynach; nio do oka, nie wymagając, by oko odpowiedziało. Ponad- tę prawdę można określić jako «jaśniejące życie» Je- to światło wydaje się skłaniać do kontemplacji statycznej, 4 Z NAUCZANIA KOŚCIOŁA. TEKSTY I ANALIZY zusa24. Oznacza to, że poznanie wiary nie zachęca nas Św. Augustyn, komentując fragment o kobiecie cierpią- do oglądania czysto wewnętrznej prawdy. Prawda, jaką cej na krwotok i dotykającej Jezusa, aby ją uzdrowił (por. przed nami odsłania wiara, jest prawdą skupioną na spo- Łk 8, 45-46), stwierdza: «Wiara to dotykanie sercem»26. tkaniu z Chrystusem, na kontemplacji Jego życia, na do- Tłum ciśnie się wokół Niego, ale nie dotyka Go osobo- strzeganiu Jego obecności. W tym sensie św. Tomasz wym dotknięciem wiary, uznającym Jego tajemnicę, to że z Akwinu mówi o oculata fides Apostołów – wierze, która jest Synem objawiającym Ojca. Dopiero kiedy zostajemy widzi! – wobec Zmartwychwstałego widzianego w ciele25. upodobnieni do Jezusa, otrzymujemy właściwe oczy, aby Zobaczyli zmartwychwstałego Jezusa na własne oczy Go zobaczyć. i uwierzyli, to znaczy mogli przeniknąć w głębię tego, co widzieli, by wyznać Syna Bożego, siedzącego po prawicy Przypisy: Ojca. 23. «Bogu objawiającemu należy okazać „posłuszeństwo wiary” (por. Rz 16, 26; por. Rz 1, 5; 2 Kor 10, 5-6), przez które człowiek z wolnej 31. Tylko tak, przez Wcielenie, przez udział w na- woli cały powierza się Bogu, okazując „pełną uległość rozumu i woli wo- szym człowieczeństwie, poznanie właściwe miłości mogło bec Boga objawiającego” i dobrowolnie uznając objawienie przez Niego dane. By móc okazać taka wiarę, trzeba mieć łaskę Bożą uprzedzają- osiągnąć pełnię. Światło miłości rodzi się bowiem, kiedy cą i wspomagającą oraz pomoce wewnętrzne Ducha Świętego, który zostaje poruszone nasze serce i przyjmujemy tym samym by poruszał serca i do Boga zwracał, otwierał oczy rozumu i udzielał wewnętrzną obecność umiłowanego w nas, pozwalającą „wszystkim słodyczy w uznawaniu i dawaniu wiary prawdzie”. Aby zaś nam poznać Jego tajemnicę. Rozumiemy więc, dlaczego coraz głębsze było zrozumienie objawienia tenże Duch Święty darami swymi wiarę stale udoskonala» (SOBÓR WAT. II, Konst. dogm. o Obja- wraz ze słuchaniem i patrzeniem dla św. Jana wiara jest wieniu Bożym Dei Verbum, 5) dotykaniem, jak stwierdza w swoim Pierwszym Liście: «cośmy usłyszeli [...], co ujrzeliśmy własnymi oczami, [...], 24. Por. H. SCHLIER, Meditationen über den Jahanneischen Begriff der i czego dotykały nasze ręce» (1, 1). Przez swoje Wciele- Wahrheit,w: Besinnung auf das Neue Testament. Exegetische Aufsätze und Vorträge 2, Freiburg, Basel, Wien 1959, 272. nie i przyjście do nas Jezus dotknął nas, i dotyka również dzisiaj poprzez sakramenty. W ten sposób, przemienia- 25. Por. S. Th., III, q. 55, a. 2, ad 1. jąc nasze serce, pozwolił nam i nadal pozwala rozpoznać Go i wyznawać jako Syna Bożego. Dzięki wierze także 26. Sermo 229/L, PLS 2, 576: «Tangere autem corde, hoc est credere». i my możemy Go dotknąć i otrzymać moc Jego łaski. ѥ Prawda, jaką przed nami odsłania wiara, jest prawdą skupioną na spotkaniu z Chrystusem, na kontemplacji Jego życia, na dostrzeganiu Jego obecności. W tym sensie św. Tomasz z Akwinu mówi o oculata fides Apostołów – wierze, która widzi! – wobec Zmartwychwstałego widzianego w ciele. Zobaczyli Zmartwychwstałego Jezusa na własne oczy i uwierzyli, to znaczy mogli przeniknąć w głębię tego, co widzieli, by wyznać Syna Bożego, siedzącego po prawicy Ojca. ROK XXIV, NR 7-12 (196-201) 2014. 5 Z NAUCZANIA KOŚCIOŁA. TEKSTY I ANALIZY Ojciec Święty Jan Paweł II Konferencja Episkopatu Polski, Jasna Góra, 5.6.1979 r. dziejów. Jakimś argumentem jest także i ten fakt, który dzisiaj wspólnie przeżywamy - że mianowicie z Episkopa- tem Polski spotyka się dzisiaj papież Polak. Powszechnie się przyznaje, że ów wynikający z katolickiej jedności Kościoła udział narodu polskiego w duchowym dziedzictwie tego Kościoła stał się czynni- kiem łączącym oraz zabezpieczającym tożsamość i jed- ność narodu w okresach szczególnie trudnych. Okresy te były również szczególnie głęboko naznaczone promienio- waniem ducha chrześcijańskiego. Świadczy o tym choćby wiek XIX, a dla nas świadczą o tym ostatnie dziesięciole- cia wieku obecnego. Po okresie okupacji, która jak wia- domo była straszliwym, śmiertelnym zagrożeniem bytu Polski, nastąpił okres wielkich przeobrażeń, które swój wyraz zewnętrzny znalazły choćby w nowym zupełnie ukształtowaniu się granicy państwa. W tym kontekście wypróbowana więź pomiędzy życiem narodu a działalnością Kościoła sprawdziła się raz jeszcze na naszych oczach. Normalizacja stosunków kościelnych w obrębie nowych granic państwa polskiego, w szczególności na ziemiach zachodnich i północnych, potwierdziła w jakiś szczególny sposób to, co należy po- wiedzieć o roku tysięcznym, o czasach św. Wojciecha, czy też św. Stanisława. Ustrój hierarchiczny Kościoła stał się nie tylko ośrodkiem jego własnej misji pasterskiej, ale także bardzo wyraźnym oparciem dla całego życia Kiedy w roku 1000 powstawała w Polsce podsta- społeczeństwa, dla świadomego swych praw bytu naro- wowa struktura ustroju hierarchicznego Kościoła, powsta- du, który jako naród w ogromnej swej większości kato- wała ona od początku w jedności hierachicznej z ustrojem licki w strukturach hierarchicznych Kościoła nadal szuka Kościoła powszechnego - w relacji do Stolicy Apostol- również tego oparcia. Taka jest wymowa wydarzeń, któ- skiej. W relacji tej struktura Kościoła w Ojczyźnie naszej re zaczęły się jeszcze za pontyfikatu papieża Piusa XII, trwa nieprzerwanie do naszych czasów: to jest jakiś dar w roku 1945 - wkrótce po zakończeniu wojny i okupacji, Opatrzności, za który musimy nie tylko my szczególnie pamiętną misją kardynała Augusta Hlonda, prymasa Pol- dziękować, ale także i naród z nami. ski, a zakończyły ostatecznymi decyzjami papieża Pawła Dzięki temu Polska jest katolicka. Powiem: dzięki VI z czerwca 1972 r., wówczas gdy w archidiecezji kra- temu Polska jest Polską. Jest też „zawsze wierna”. kowskiej rozpoczynał się siedmioletni jubileusz pasterzo- Jedność struktury hierarchicznej, więź Episko- wania św. Stanisława. Znamienna zawsze była dla mnie patu Polski ze Stolicą Piotrową stanowi podwalinę tej ta okoliczność, że właśnie podczas Konferencji Plenarnej jedności w wymiarze uniwersalnym. Kościół w Polsce w Krakowie w dniu 28 czerwca te doniosłe decyzje Pawła osadzony jest na przestrzeni wszystkich stuleci mocno VI zostały podane do publicznej wiadomości. i niezachwianie w tej właśnie powszechności, która jest Ład hierarchiczny Kościoła odnajduje swe zwień- jednym ze znamion Kościoła Chrystusowego. czenie w posłannictwie i posługiwaniu Piotrowym. Stolica Konstytucja Lumen gentium przypomniała to Apostolska z tego posłannictwa i posługiwania czerpie w sposób bardzo gruntowny i wieloaspektowy, ukazując swój właściwy charakter. Nie jest to charakter świeckiej zarazem, jak ów uniwersalny wymiar Kościoła związany struktury politycznej, chociaż z uzasadnionych również jest z posłannictwem i posługiwaniem Piotrowym. i współcześnie względów ze Stolicą Rzymską łączy się Owo osadzenie Kościoła w Polsce w jego kato- pozostałość dawnego państwa papieskiego. Tak jed- lickości od chwili chrztu i Zjazdu Gnieźnieńskiego, przez nakże jak to państwo, które w swej historycznej postaci cały ciąg dziejów, posiada, jak dobrze wiemy, szczególne przestało istnieć w roku 1870, tak i jego aktualna pozo- znaczenie dla duchowych dziejów narodu. Posiada tak- stałość w swoistym symbolicznym kształcie stanowi gwa- że znaczenie dla jego kultury, która nie tylko odznacza rancję suwerenności Stolicy Apostolskiej wobec świata się tradycją wyraźnych związków z Rzymem, ale także i jest nade wszystko oparciem dla tego, co dla Stolicy posiada znamienne dla katolicyzmu cechy uniwersalno- Apostolskiej jest istotne. To zaś wynika jedynie i wyłącz- ści, podstawowego otwarcia na wszystko, co w drodze nie z natury Kościoła, z jego misji apostolskiej, z posługi uniwersalnej niejako wymiany dóbr staje się udziałem ewangelicznej prawdy i miłości, z misji duszpasterskiej, każdego, kto w tej wymianie uczestniczy. Można by twier- czemu wszystkiemu służy ustrój hierarchiczny Kościo- dzenie to popierać niezliczonymi argumentami z naszych ła. Z pełnym uzasadnieniem sprawy teksty poświęcone 6 Z NAUCZANIA KOŚCIOŁA. TEKSTY I ANALIZY temu ustrojowi Kościoła znajdują się w konstytucji Lumen poszerza, ale także znajduje jakby nowe uzasadnienie gentium po rozdziałach poświęconych tajemnicy Kościoła w samym rozumieniu własnej misji Kościoła - jak to wy- oraz uniwersalnemu posłannictwu Ludu Bożego. raził mój Czcigodny Poprzednik w encyklice Ecclesiam Tylko mając przed oczyma ów adekwatny i prawi- suam. dłowy obraz Kościoła, a w jego organicznym całokształcie Stolica Apostolska chce być - w sposób zgodny właściwy obraz Stolicy Apostolskiej, możemy w sposób z misją Kościoła - ośrodkiem tego braterskiego zbliżenia. również właściwy ustalać znaczenie sprawy, która od I pragnie służyć sprawie pokoju. Nie w drodze bezpośred- szeregu lat nabrała nowej aktualności w Polsce - miano- niej działalności politycznej, ale poprzez służbę tym war- wicie sprawy normalizacji stosunków pomiędzy Kościo- tościom i tym zasadom, które warunkują pokój i zbliżenie łem a państwem. Należy tu mówić o nowej aktualności i które znajdują się u podstaw międzynarodowego dobra z uwagi na to, że sprawa ta ma za sobą ze zrozumiałych wspólnego. względów długą i bogatą historię, do której nie można się Zdajemy sobie sprawę z tego, że ludzkość jest nie odwoływać. Episkopat Polski, współpracując ściśle ze wielorako podzielona. Chodzi również, a może przede Stolicą Apostolską, zwłaszcza podczas pontyfikatu Jana wszystkim, o podziały ideologiczne związane z progra- XXIII i Pawła VI, zrobił ogromnie wiele dla sprawy norma- mami ustrojowymi. Szukanie rozwiązań prowadzących lizacji. Przede wszystkim ustalił cały szereg realnych ele- do tego, aby społeczeństwa ludzkie mogły sprostać swo- mentów, na których powinna ona się oprzeć. Zasadniczą im zadaniom, żyć w sprawiedliwości, jest może głównym pomocą w całej tej pionierskiej pracy była nauka zawar- „znakiem naszych czasów”. Należy uszanować wszystko, ta w dokumentach Vaticanum II, a zwłaszcza gruntowne co może służyć tej wielkiej sprawie w każdym programie. wykorzystanie deklaracji Dignitatis humanae o wolności Należy korzystać z wzajemnych doświadczeń... religijnej, który to dokument bezpośrednio spotyka się Stolica Apostolska dowiodła już i nadal gotowa z zasadami promulgowanymi w podstawowych dokumen- jest dowodzić gotowości otwarcia w stosunku do każde- tach państwowych i międzynarodowych, między innymi go kraju i ustroju, szukając w tym tego zasadniczego do- w Konstytucji PRL. Jest rzeczą zrozumiałą, że konkretna bra, jakim jest po prostu dobro człowieka. Znaczna część aplikacja tychże zasad tylko wtedy może odpowiadać idei wymagań związanych z tym dobrem, znalazła swe miej- „wolności religijnej”, jeśli uwzględnia realne potrzeby Ko- sce w Deklaracji Praw Człowieka i w międzynarodowych ścioła związane z jego wieloraką działalnością. układach, które umożliwiają ich konkretne wprowadzenie Na ten temat, jak również o gotowości Kościoła w życie”. do współpracy ze wszystkimi państwami i ludźmi dobrej Episkopat Polski posiada swoje własne osią- woli, mówiłem na początku tego roku w przemówieniu do gnięcia w tej doniosłej dziedzinie. Opierając się na nauce korpusu dyplomatycznego akredytowanego przy Stolicy Vaticanum II, wypracował w teorii szereg dokumentów Świętej, w dniu 12 stycznia. Oto odnośny fragment prze- znanych Stolicy Apostolskiej, a w praktyce duszpaster- mówienia: „Nawiązując kontakt - również poprzez przed- skiej szereg postaw, które świadczą o gotowości dialogu, stawicielstwa dyplomatyczne - z tylu państwami o tak a równocześnie jasno ukazują, że prawdziwy dialog musi bardzo zróżnicowanym profilu, Stolica Apostolska pra- oznaczać pełne poszanowanie przekonań ludzi wierzą- gnie nade wszystko dać wyraz głębokiego szacunku dla cych, pełne zabezpieczenie ich praw obywatelskich oraz każdego narodu i ludu, dla jego tradycji, kultury, osiągnięć normalne warunki działalności Kościoła jako wspólnoty w każdej dziedzinie... Państwo jako wyraz suwerenności, religijnej, do której w naszym wypadku przynależy ogrom- samostanowienia poszczególnych ludów i narodów, jest na większość Polaków. To jest chyba niesłychanie waż- prawidłowym urzeczywistnieniem porządku społecznego ne od strony psychologii, która się wytworzyła na mar- - i na tym też polega jego moralny autorytet. Jako syn ginesie tzw. dialogu. Bardzo często jest to psychologia narodu o tysiącletniej kulturze, który przez całe stulecia kompleksu. W dialogu trzeba jasno mówić, kim ja jestem, pozbawiony był niepodległości państwowej, wiem z do- żebym mógł rozmawiać z kimś drugim, który jest inny. świadczenia, jak wielkie jest znaczenie tej zasady. Trzeba bardzo jasno to mówić, bardzo stanowczo: kim ja Stolica Apostolska z radością wita przedstawicieli jestem, kim ja chcę być i kim chcę pozostać. Zdajemy so- dyplomatycznych nie tylko jako wyrazicieli rządów, ustro- bie sprawę z tego, że dialog ów nie może być łatwy, gdy jów i struktur politycznych - ale również jako przedsta- prowadzi się go ze stanowiska diametralnie przeciwnych wicieli narodów, które w tych strukturach wyrażają swój założeń światopoglądowych, ale musi być możliwy i sku- suwerenny byt, swoją polityczną niezależność i możność teczny, jeśli domaga się tego dobro człowieka, dobro na- samostanowienia. Bez względu na to, czy są to społe- rodu i wreszcie dobro ludzkości. Trzeba, ażeby Episkopat czeństwa liczebnie wielkie czy małe. Nie sam bowiem Polski nie ustawał w podejmowaniu tych wysiłków i sta- moment ilościowy jest tutaj decydujący. rań, które są ważne dla Kościoła współczesnego. Trzeba Ciesząc się obecnością tylu przedstawicieli, Sto- również, ażeby nadal jasne były te zasady postępowa- lica Apostolska bardzo pragnęłaby widzieć w ich gronie nia, które w sytuacji współczesnej zostały wypracowa- jeszcze wielu innych - zwłaszcza gdy chodzi o narody ne wewnątrz społeczności kościelnej, czy to gdy chodzi i społeczeństwa, które mają w tym względzie swoją cza- o postępowanie duchowieństwa czy świeckich, czy też sem wielowiekową tradycję. Tradycja ta dotyczy przede o status poszczególnych instytucji. Przejrzystość zasad, wszystkim narodów katolickich. Współcześnie jednak ich zgodność z praktyką jest źródłem siły moralnej - słu- wraz z rozwojem ekumenizmu, dialogu z religiami poza- ży ona także procesowi prawdziwej normalizacji i służy chrześcijańskimi, gotowości do kontaktów na płaszczyź- procesowi prawdziwego dialogu. Na to, aby Stolica Apo- nie dobrej woli z wszystkimi ludźmi krąg ten nie tylko się stolska mogła prowadzić dialog z państwami, z ustrojami, ROK XXIV, NR 7-12 (196-201) 2014. 7 Z NAUCZANIA KOŚCIOŁA. TEKSTY I ANALIZY Kościół lokalny musi być tym bezpośrednim partnerem tej samej dynastii upragnionym, wymodlonym, a po kano- dialogu, z którym się liczą, który nie reprezentuje żadnych nizacji w 1253 roku czczonym patronem jedności Ojczy- konformizmów, żadnych ustępstw w sprawach istotnych, zny, która z powodu podziałów dynastycznych znajdowała który nie jest narzędziem. Za normalizacją stosunków po- się w rozbiciu. Z pewnością ta niezwykła tradycja kultu św. między Kościołem a państwem przemawia w naszej epo- Stanisława rzuca szczególne światło na wydarzenia 1079 ce wzgląd na podstawowe prawa człowieka. roku, podczas których biskup krakowski poniósł śmierć, To jest pierwszy tytuł i dlatego na ten temat była a król Bolesław Śmiały utracił koronę i musiał opuścić Pol- pierwsza encyklika. W tym punkcie Kościół jest ponad skę. A jeśli nawet piszący w kilkadziesiąt lat potem swoją tzw. ideologiami. Wśród tych praw człowieka prawo wol- kronikę Gall Anonim użył w stosunku do biskupa Stanisła- ności religijnej posiada swoje niepowątpiewalne, a pod wa określenia traditor [zdrajca], to te same lub podobne pewnymi względami podstawowe i centralne znaczenie. określenia znajdujemy w tamtym okresie jako stosowane I ja się tego nie wahałem powiedzieć na rocznicę Karty do różnych innych biskupów (jak np. św. Tomasz Becket) Praw Człowieka w liście do ONZ, do sekretarza general- czy nawet papieży (jak np. św. Grzegorz VII), którzy za- nego ONZ. Prasa światowa przyjęła to bez zastrzeżeń. służyli na chwałę świętości. Widocznie posługa biskupia Normalizacja stosunków pomiędzy państwem i Kościołem nieraz łączyła się z koniecznością narażenia życia za jest dowodem praktycznego poszanowania tego właśnie cenę głoszenia prawdy i prawa Bożego. prawa i wszystkich jego konsekwencji w życiu wspólnoty Jeśli św. Stanisław, którego dzieje głoszą jako politycznej. Tak pojęta normalizacja jest też praktycznym Patrona Polaków, jest uznany przez Episkopat Polski przejawem faktu, iż państwo pojmuje swą misję w stosun- w szczególności za patrona ładu moralnego, to ma to swo- ku do społeczeństwa wedle zasady pomocniczości (prin- je uzasadnienie w etycznej wymowie jego życiai śmierci, cipium subsidiarietatis). Państwo nie jest tylko władcą a także całej tradycji, która wyrażała się poprzez pokole- człowieka - ma pomagać i służyć człowiekowi; winno być nia Polski piastowskiej, jagiellońskiej, elekcyjnej - i docie- wyrazem pełnej suwerenności narodu, a nie suweren- ra do naszych czasów. Chyba przeżywamy dzisiaj jakiś ności własnej struktury w stosunku do narodu. Właśnie renesans św. Stanisława w Polsce. I to jest temat mo- w stosunku do narodu polskiego, z uwagi na jego tysiąc- nograficzny, dlaczego go przeżywamy, bo nie przeżywała letnie i współczesne - wyjątkowe powiązania z Kościołem tego niewątpliwie Polska dwudziestolecia i jeszcze pierw- katolickim, ten ostatni aspekt nabiera szczególnego zna- sze lata po drugiej wojnie światowej, po okupacji. czenia. Patronat ładu moralnego, jaki wiążemy ze św. Wkroczyliśmy przez całe dotychczasowe rozwa- Stanisławem, łączy się przede wszystkim z uznaniem po- żanie, zwłaszcza zaś przez ostatni jego fragment, bar- wszechnie obowiązującego autorytetu prawa moralnego, dzo głęboko w dziedzinę racji etycznych, które stanowią prawa Bożego. Prawo to zobowiązuje wszystkich, zarów- podstawowy wymiar życia ludzkiego również w obrębie no poddanych, jak i panujących. To jest siła Stanisława: tej działalności, jaką określa się jako polityczną, zgodnie jedno prawo dla wszystkich. Ono jest normą moralności, z tradycją myśli europejskiej, która sięga do dzieł naj- ono jest kryterium podstawowej wartości człowieka. Tylko większych filozofów starożytności, a która znalazła swoje wówczas też zachowana może być i powszechnie uzna- pełne potwierdzenie i pogłębienie w Ewangelii i chrze- wana godność osoby ludzkiej, kiedy wyjdziemy od tego ścijaństwie; również - a poniekąd nawet przede wszyst- prawa, od moralności, od jej prymatu. Równocześnie kim - działalność polityczna znajduje swój właściwy sens moralność, a więc i to prawo moralne jest podstawowym w trosce o dobro ludzkie, które jest dobrem natury etycz- warunkiem ładu społecznego. Na nim budują się państwa nej. Stąd też czerpie swoje najgłębsze założenia cała tak i narody - bez niego upadają. zwana społeczna nauka Kościoła, która zwłaszcza w na- Episkopat Polski z głębokim poczuciem odpo- szej epoce, począwszy od końca XIX wieku, wzbogaciła wiedzialności za losy narodu uwydatnia w swoich progra- się bardzo o całą współczesną problematykę. Nie zna- mach duszpasterskich zawsze cały ten system zagrożeń czy to oczywiście, że powstała ona dopiero na przełomie natury moralnej, z którymi zmaga się człowiek naszej dwóch ostatnich stuleci, istniała bowiem od początku jako epoki, człowiek współczesnej cywilizacji. Zagrożenia te konsekwencja Ewangelii oraz przyniesionej przez Ewan- dotyczą równocześnie życia osobistego i społecznego, gelię wizji człowieka w jego stosunkach z innymi ludźmi, szczególnie zaś ciążą na społeczności rodzinnej i wycho- a zwłaszcza w życiu wspólnotowym i społecznym. Nie waniu młodzieży. Trzeba chronić małżeństwa i rodziny należy się wstydzić - jak to często niestety bywa - nauki przed grzechem, przed ciężkim grzechem wobec poczy- społecznej Kościoła. To ona jest środkiem zawstydzenia nającego się życia - wiadomo wszak, że okoliczności tego innych. Tylko tu trzeba przekroczyć siebie. grzechu obciążają całą moralność społeczną, a jego skut- Święty Stanisław bywa nazywany patronem ładu ki zagrażają przyszłości narodu. moralnego w Polsce. Może właśnie na jego postaci wi- Trzeba chronić człowieka przed grzechami roz- dać szczególnie wyraźnie, jak głęboko ów zasadniczy wiązłości i nietrzeźwości, bo niosą one z sobą poniżenie dla człowieka, dla humanum, ład moralny sięga w ukła- jego godności ludzkiej, a w skali społecznej zawierają dy i warstwy bytowania narodu jako państwa, w układy nieobliczalne następstwa. Trzeba wciąż czuwać, wciąż i warstwy egzystencji politycznej. Nigdy nie możemy dość budzić ludzkie sumienia, wciąż przestrzegać przed naru- zastanawiać się nad tym, w jaki sposób ten święty, który szaniem prawa moralnego, wciąż porywać do realizacji jako biskup krakowski zginął z rąk niewątpliwie wybitne- przykazania miłości; łatwo bowiem zakorzenia się w ludz- go przedstawiciela dynastii piastowskiej, stał się później, kich sercach wewnętrzna znieczulica. zwłaszcza w XIII wieku, tak bardzo przez spadkobierców Jest to problematyka odwieczna, która nie tylko nie straci- 8
Description: