FRATER ACHAD KIELICH EKSTAZY w przekładzie i opracowaniu Krzysztofa Azarewicza Lashtal Press Gdynia - Londyn MMVIII e.v. An. 103 tytuł oryginału The Chalice of Ecstasy przekład Krzysztof Azarewicz redakcja Anna Orzech korekta Katarzyna Sikora skład Artur Mieczkowski copyright © for the Polish edition by LAShTAL PRESS 2007 ie zamierzam dokonać dokładnej analizy muzycznego dramatu „Parsifal", który skomponował Richard Wagner na podstawie starożytnej legendy o Parzivalu. Tych, którzy nie mieli okazji do tego, by zobaczyć dramat i nie czytali tekstu tego libretto, nakłaniam do zapoznania się z jego treścią, albowiem okaże się to pomocne w zrozumieniu prezentowanej tu interpretacji. Mam także nadzieję, iż Czytelnik posiada choć niewielką wiedzę na temat tradycji mistycznej i świętej kabały. Bez względu na ów fakt dokonam tu starań, by nawet osoby niezaznajomione z tą tematyką mogły zrozumieć przekaz eseju i „przebudzić się po usłyszeniu Zewu". Nie potrafię przelać na papier muzyki Wagnera, nie chcę także opisywać tych jakości opery, które pomagają w otwarciu kanałów świadomości pozwalającej na wgląd w Muzykę Sfer. Nie jest to nawet konieczne, albowiem prawdziwa ścieżka prowadzi do miejsca, gdzie każda jednostka może poczuć, iż sama jest instrumentem, którego Wola wygrywa na strunach harmonijne wibracje tworzące rozkoszne melodie. Co stanowi nutę kluczową Parzivala? Ekstaza! Czym ona jest? Opisał ją doskonale Frater Perdurabo: Istnieje kraina czystej rozkoszy, w której władają nieśmiertelni święci.6 6Patrz Isaac Watts (1674-1748), Hymns and Spiritual Songs (1707). (przyp. tłum.) Lubiliśmy śpiewać o niej w dzieciństwie i przywykliśmy myśleć, iż kraina ta znajduje się bardzo daleko stąd, dalej niźli sama śmierć. Zrozumiałem jednak, iż jest tak niedaleko stąd, jak ciało znajduje się blisko kości. Jest tu i teraz. Jeśli na spokojnym błękicie znajduje się jedna chmura, to jest nią nieszczęście i absencja ekstazy. Jak znaleźć drogę prowadzącą do tej krainy? Ludziom Wschodu można polecić medytacje, ludziom Zachodu - drogę ceremonii. Ekstazę tworzy gwałtowne połączenie dwóch idei, w podobny sposób jak tlen i wodór eksplodują w swej unii. Owa religijna ekstaza doświadczana jest w najwyższych ośrodkach ludzkiego organizmu; dotyczy duszy zjednoczonej z Bogiem. Z tego też powodu uniesienie, o którym tu mowa jest potężniejsze, trwalsze, czystsze i szlachetniejsze od ziemskiej radości. Rytuał służy nam jako narzędzie pomocne w osiągnięciu wolicjonalnego zjednoczenia umysłu z czystą ideą. Czynimy to coraz namiętniej, z coraz to większą determinacją do chwili, kiedy umysł zaakceptuje wreszcie prym woli i ruszy samoistnie ku spełnieniu. Takie poddanie umysłu Panu stanowi poszukiwaną przez nas świętą ekstazę.7 W słowach tych znajduje się jeden z najistotniejszych kluczy do interpretacji Parzivala i pozwala ujrzeć to, co Wagner chciał naprawdę przekazać publiczności. By wywrzeć stosowny efekt na widzu, sztukę tę należy wystawić umiejętnie, a role winny zostać odegrane przez ludzi, którzy choć poniekąd pojmują „świętość". To właśnie z tego powodu Wagner zdecydował, by jego dzieło wystawiano jedynie w Bayreuth, gdzie stworzono stosowne warunki mające pomóc w pozyskaniu pożądanego efektu. Jego dzieło jest szczytem magicznej góry, której podstawę tworzy pierścień. Wagner 7A. Crowley, The Why and How of Ecstasy. Esej na temat Rytów Eleuzyjskich, który pojawił się w 1910 roku w broszurze reklamującej ich wystawienie w Caxton Hall. (przyp. tłum.) 20 mówił o „festiwalu konsekracji sceny", a jego efekty miały wpływać na sam dramat życia. Pominiemy tu niektóre elementy pierwszej sceny dramatu przedstawiającej Gurnemanza, Kundrę oraz Amfortasa i skupimy się na scenie, w której pojawia się Parzival oraz ugodzony przez niego spadający łabędź. Co symbolizuje ów ptak? Ekstazę! Nie ma znaczenia skąd to wiem. Pozwólcie mi ponownie posłużyć się cytatem z dzieła Mistrza: ŁABĘDŹ Jest pewien Łabędź, któremu na imię Ekstaza. Szybuje z Pustyni Północy, szybuje przez błękit, szybuje ponad polami ryżu, a na jego przyjście wszystko się zieleni. W całym Wszechświecie jedynie ów Łabędź jest nieporuszony - zdaje się poruszać jak Słońce; takaż to jest słabość naszego wzroku. Głupcze! Krzyczysz? Amen. Ruch jest relatywny; nieporuszona jest jedynie Nicość. W kierunku Łabędzia wypuściłem strzałę; jego biała pierś zalała się krwią. Ludzie pobili mnie, a potem, widząc, żem jeno Czystym Głupcem, puścili wolno. W taki, a nie inny sposób, przybyłem do Świątyni Graala.8 W taki właśnie sposób Parzival przyniósł ekstazę ziemi, chociaż król Amfortas i jego rycerze „uznali łabędzia za dobry znak, kiedy krążył nad jeziorem". Co symbolizuje jezioro? Kiedy jego wody są ciche i nieporuszone, a nad nimi unosi się łabędź ekstazy, jest ono 8Patrz A. Crowley, The Book of Lies, rozdział 17., „Łabędź", Weiser, York Beach, 1981, str. 44. Crowley, w przypisie do tego rozdziału, zauważa: Rozdział ten należy czytać w powiązaniu z treścią „Parsifala " Wagnera, (przyp. tłum.) 21 umysłem, który został wyćwiczony z pomocą stosownych kontemplacyjnych metod. Prawdziwa Jaźń odbije się tylko na tafli spokojnego umysłu. Stąd już niedaleko do osiągnięcia ekstazy, stanu, w którym słońce zanurza się w głębiach umysłu, a nasz cały byt rozpala ogień Świętego Ducha. Parzival mierzył wysoko; osiągnął to, do czego aspirował, choć wpierw nie można było zrozumieć wielu jego poczynań. Ratowało go jego szaleństwo i dzięki swemu szaleństwu on ratował innych. Zapytany o to, czy wie co uczynił, odparł: Nie wiedziałem, że to źle". Następnie porzucił swą broń, bowiem nie widział już w niej użytku. Był to łuk Nadziei i strzała czystej Aspiracji. Kabaliści dostrzegą tu obecność symboliki ścieżki Samek powiązanej ze znakiem Strzelca - Łucznikiem na Drzewie Życia. Ścieżka Strzały dosłownie rozłupuje tęczę i prowadzi ze sfery Jesod, czyli Podstawy, do Tifaret - sfery Słońca, Piękna i Harmonii. Tu znajduje się ludzkie Serce, w którym pojmuje się misteria Różokrzyża i świętego Graala. W jakim celu Parzival - syn boleści serca - używał do tej pory swej broni? Pragnął ustrzelić orła, który nie obawia się spojrzeć wprost w słońce. Ten ptak również symbolizuje ekstazę, albowiem zostało napisane, iż „orzeł jest mocą miłości, która stanowi klucz Magiji. Unosi on na swych skrzydłach ciało i wszystko, co do niego przynależy i wzlatuje ku szczytom ekstazy".9 Okultyści uważają orła za jedną z czterech cherubicznych bestii i symbol jednej z czterech mocy Sfinksa.10 Eliphas Levi utożsamia go z Azotem, Alfą i Omegą, Pierwszym i Ostatnim. 9Patrz A. Crowley, Liber Aleph, rozdział 157., „O smoku, którym jest orzeł, wąż i skorpion.", Weiser, York Beach, 1991, str. 157. (przyp. tłum.) 10Cztery cherubiczne bestie to Byk, Lew, Orzeł i Człowiek; wiąże się je m.in. z kardynalnymi znakami astrologicznymi, czterema żywiołami i mocami Sfinksa. W tym kontekście atrybutami Orła są: żywioł wody, znak skorpiona oraz moc Audere, czyli odwaga, (przyp. tłum.) 22 Parzival osiągnął sukces dzięki właściwemu użyciu mocy miłości. W Liber Aleph napisano: Pojmij miłość. Posiada w sobie destruktywną siłę i przyczyniła się do upadku wielu ludzi. Jest świadectwem historii. A jednak bez miłości nie byłoby człowieka. Amfortas poddaje się kuszeniu, a jego rana jest nieuleczalna. Klingsor, który uniknął podobnego niebezpieczeństwa, utracił możliwość wstąpienia na Górę Zbawienia. Parzival oparł się pokusie i był gotów na użycie prawdziwej mocy Miłości, by dokonać cudu Odkupienia.11 Mimo iż postrzegamy „czas i przestrzeń jako jedno", to nie możemy spieszyć się zbyt szybko. Parzival nie rozumiał wielu rzeczy, nawet nie pojmował znaczenia własnego imienia - Słowa konstytuującego jego byt. Chciał jedynie zrozumieć jedną rzecz, a mianowicie, czym jest Graal. Gurnemanz odpowiada na jego prośbę: Nie wolno mi tego rzec, Lecz jeśli ofiarujesz się służyć, Wiedzę tę poznasz. I zważaj! Myślę, że cię znam prawdziwie, Nie prowadzi doń ziemska droga, Nikt nie może jego wykryć Jeśli nie zostanie wybrany. Parzival odpowiada: Ledwie się ruszam, Choć zdaję się chyżo pędzić. 11Liber Aleph, rozdział 44., „O mądrości dotyczącej kwestii seksu", str. 44. (przyp. tłum.) 23 Gurnemanz: Mój synu, ty widzisz, Że czas i przestrzeń to jedno. I tak oto doszliśmy do prawdziwej ścieżki, która w czystym świetle wydaje się być tożsama z wszelkim końcem. Bławatska powiada w The Voice of the Silence: ,Dosiądź ptaka życia, jeśli tylko wiesz jak!"" 12 Ów ptak - łabędź - wydaje się być martwy, póki nie poznamy jego mocy. Niektórzy porównują jego symbolikę z wielkim słowem AUM,13 jak zostało bowiem napisane: AUM jest hieroglifem wieczności. A stanowi początek, U - środek, a M - koniec. Trzy litery tworzą pojedyncze słowo bądź trójcę, co stanowi ucieleśnienie zasady, iż rzeczywistość posiada trójdzielną naturę. Narodziny, Życie i Śmierć nie następują po sobie, lecz stanowią jednię" Iluzoryczność czasu i przestrzeni, które są pochodną naszych ograniczonych umysłów doskonale przedstawił Sidney Klein w swej książce Science and Infinite. Osiągnięcie ekstatycznego stanu przez wtajemniczonych na całym świecie przekonało ich o istnieniu takiego poziomu świadomości, gdzie prawa czasu i przestrzeni ulegają zawieszeniu, a towarzyszy jemu zanik ograniczającego nas „osobistego ego". 12Liber LXXI, The Voice of the Silence by Helena Petrovna Blavatsky with a Commentary by Frater O.M., część I, wers 20., The Equinox III. 1, Supplement, Weiser, York Beach, 1992, str. 17. (przyp. tłum.) 13Patrz A. Crowley, Serce Mistrza (przeł. K. Azarewicz) rozdział „Aves", gdzie dwunastu ptakom przypisano magiczne formuły dźwiękowe, łabędziowi zaś udoskonaloną formę AUMGN, Lashtal Press, Gdynia-Londyn, 2006, str. 46. (przyp. tłum.) 14Liber LXXI, komentarz do wersu 19., str. 16. (przyp. tłum.) 24