ebook img

Historia Kościoła. T. 4: 1715-1848 PDF

518 Pages·1987·22.802 MB·Polish
Save to my drive
Quick download
Download
Most books are stored in the elastic cloud where traffic is expensive. For this reason, we have a limit on daily download.

Preview Historia Kościoła. T. 4: 1715-1848

4 H ISTO R IIS K O S C I O M 1715-1848 Komitet Redakcyjny: L. J. Rogier, R. Aubert, M. D. Knowles 1 J. Danielou, H. I. Marrou Od pocz^tkow do roku 600 2 M. D. Knowles, D. Obolensky 600---1 5OO 5 H. Tiichle IJOO---1 7 1J 4 L. J. Rogier, G. de Bertier de Sauvigny, J. Hajjar I7I5---1848 5 R. Aubert i in. 1848 do czasow wspolczesnychf Luis J, Rogier, Guillaume de Bertier de Sauvigny, Joseph Hajjar Przeiozyi Tadeusz Szafranski Tnstytut Wydawriiczy Päx,Warszawa 1987 »> © World Copyright by Unibock'BV, Houten; Darton. Longman and Todd Ltd, London; Editions du Seuil S. A., Çaris; Vcrlagsanstalç Benziger and Со. AG. Einsiedeln-Zürich-KôlQ (£) Copyright for* the Polish Translation by Tadeusz Szafrariski i Tytul pcygiaalu.:' Nouvelle histoire de l'Eglise IV: Siècle des Lumières, Révolutions, Restaurations Rozdzial dotycz^cy Kosciola w Polscc napisali: Stanislaw Litak i Jan Skarbek Opracowanie graficzne: Sabina Usciûska Mapy: Ludwik Przyluski Opracowanie kartograiiczne шар \v rozdziale dotycziicym Kosciola w Polsce Zofia Zucboîvska Rcprodukcje zdjçc wg wydania niemieckicgo: Andrzej M. Mroczek Redaktorzy: ! Natalia Dobroivolska | i Tadeusz Mieszkowski Rcdaktor techniczny: Marian Krupicki Korektorzy: Elzbieta Burakowska, haona Stolarska ISBN 83-211-0849-0 ISBN 83-211-0788-5 i INSTYTUT WYDAWNICZY PAX. WARSZAWA 1987 WyJanie I. Naklad 40 000 + 350 egz. Ark. wyd. 57,6; ark. druk. 32,75 + 16 wkl. Papier druk, mat. kl. Ill, 70g, 70X100 cm Odd ano do skladania w iistopadzie 1936 r. PoJpisano do druku i druk ukooezono w Iistopadzie 1987 r. Zam. nr 1745. K-8 Prîntiif'lTr -Pofcrnd-Fy Z AX LADY GRAFICZNE Torun, ul. Katarzyny 4 L. J. Rogier WIEK OSWIECENIA Częšč pierwsza I REWOLUCJA (1715-1800) Rozdzial IX: J. Hajjar I RELIGIA 1 OSWIECENIE 1. Upadek Kosciota europejskiego Przypowiesc o nieprzyjacielu, który w nocy našiai chwastu między pszenicę *, choč pouczająca, nie da šią zastosowac do relacji miądzy oswieceniem i wiarą. Nie možna bowiem mówic o istnieniu w XVIII wieku z jednej strony spoleczenstwa, w którym wiara byla silnie zakorzeniona, a z drugiej — wrogich Kosciolowi sii, pragnących zaatakowac go z zewnątrz. Zarówno Wolter, który rzucil haslo: écrasez ¡'infâme, jak Diderot i encyklopedyšci, Holbach, Helvetius, La Mettrie i Volney, dia których kaž- da religia byla urojeniem*, w istocie wyrosli z tego spoleczenstwa, wzrastali w jego atmosferze. Wszyscy byli zresztą wychowankami szkól jezuickich. Nie zaatakowali wiąc znienacka XVIII-wiecznej spolecznošci chrzescijanskiej, wywodzili šią z niej i mogli šią uwazaé za jej rzeczników. To nie ksiąžki zdechrystianizowaly Francją i inné kraje zachodnie *, lecz raczej szeroko rozpowszechniona dechrystianizacja znalazia wyraz w tych ksiąžkach; to, co ujawniio šią teraz w pelnym swietle, propagowane bylo juž w cieniu od dawna 1 2 3 4 Jui przed koncem XVII stulecia možna bylo zauwazyó stopniowe oziąbianie šią wiary. W XVIII wieku religia stanowila dia wielu bardziej podporządkowanie šią polączonym silom panstwa i Košciola niž sprawą osobistych przekonan, oznaczala przyjęcie ze- spolu tradycji, regul i konwencji podtrzymujących rownowagą spoleczną. We Francji panowanie Ludwika XIV przebiegalo w duchu, który možna by okre- šlič jako „sprzysiąženie surowej wiary", wcielonej w osobie Madame de Maintenon, dziąki której dwór królewski stai šią „wielkim i smutnym klasztorem pokutniczym". Zeniąc šią z nią, król pošlubil „mądrošč i pobožnošč". Kobieta ta nie byla jednak twórczym geniuszem — jej rola sprowadzala šią do ukoronowania pewnej niefortunnej ewolucji: jansenizm, pokonany na plaszczyžnie dogmatyki, zatriumfowal w surowej moralnosci. U najlepszych ta rygorystyczna su- rowoéé w spelnianiu obowiązkow religijnych otwierala drogą purytanizmowi w mo­ ralnosci, a ląkowi i zwątpieniu w duchowosci. Panowala swiadomosó wszechobec- nošci Boga, który wie i widzi wszystko, wnika w serca i zna najbardziej ukryte ta- jemnice každego sumienia. Do tego dochodzil ląk przed szatanem, który jest obecny wsządzie, czatując na dusze ludzkie; éwiadomosó ta przyczyniala šią niewątpliwie do pewnego pogląbienia žycia duchowego w niektórych grupach wszystkich klas spo- lecznych, kladla šią jednak wielkim ciąžarem na žycie ludzkie. Sakramenty mogly tylko w niewielkim stopniu przyniešč pociechą, poniewaz z ich przyjąciem lączono prawie nadludzkie wymagania: warunkiem rozgrzeszenia bylo zwlaszcza calkowite skruszenie serca, poprzedzone najbardziej rygorystycznym rachunkiem sumienia. U lu- dzi najslabszych rygoryzm ten powodowal stan „wieczystej hipokryzji", bezdusznych praktyk, upadku skrywanego pod pozorami pobožnošci. Bylo wiąc nieuniknione, že ta 1 Mt 13, 25. 2 H. de Vos: Rationalisme en godsdienst [w]: Met Rationalisme, zes belicbtingen, Den Haag 1960, s. 47. 3 R. R. Palmer: Catholics and Unbelievers, Princeton 1939, a 8. 4 P. Hazard: La pensée européenne au XVIIIe siècle, Paris, t. I, s. 1. 8 Religia i ofwiecenie udawana pobožnošč wywolala w następnym pokoleniu odrazę i bunt, które objawily się narastającymi w ciągu XVIII wieku bczwstydem, goryczą i brutalnošcią 5 *. Wolter, którego ojcem chrzestnym byl pewien ksiądz powierzający formację religijną wy- chowanka swej metresie, jest gorzkim owocem tego „šwiętoszkostwa,\ Ale Francja pani de Maintenon stanowila cząstkę swiata trawionego kryzysem, na- zwanym przed cwiercwieczem „kryzysem swiadomosci europejskiej" •. Byloby jed- nak blędem dostrzegač w tym kryzysie wylącznie oznakę upadku: u wladców panstw, jak i u przywódców prawie wszystkich Kosciolów kryzys ów položyl krės zhidze- niom, jakoby szafot i więzienie byly šrodkami naprawdę zdolnymi zwalczyc bląd. Dzięki powaznym interwencjom udalo się pokonač wiarę w czary, która vr imię orto- doksji dala początek niezliczonym okrucienstwom7. Przežywająca ów kryzys Europa nie byla jeszcze wówczas potęgą materialną. W dziedzinie kultury ton nadawaly Anglia, Francja, Republika Zjednoczonych Pro- wincji Niderlandów (dalėj nazywana: Holandią), inne kraje dochodzily zaš do glosu jedynie sporadycznie, jak na przyklad Niemcy dzięki Leibnizowi. Dopiero w drugiej polowie XVIII stulecia ogniska kultury niemieckiej nabraly większego znaczenia. Roz- wój nauk przyrodniczych i nowe kierunki w dziedzinie filozofii przed rokiem 1750 ujawnily się niemal wylącznie w trzech cytowanych wyzej krajach, przy czym Ho- landia odegrala tu rolę bardziej upowszechniającą niž tworczą. W naukach przyrod­ niczych jej wklad jest pgw^zny — wymienic tu trzeba takich uczonych jak Chri­ stiaan Huyghens, Boerhaave, Swammerdam, Leeuwenhoek, ’s-Gravesande, Ruvsch czy van Musschenbroek. Holandia nie wydala jednak filozofów, ješli nie liczyč znacznie požniejszego Hemsterhuisa, ograniczając się jedynie do ofiarowywania im goscinno- éci. Ustrój tego panstwa, tworzęcego federację siedmiu autonomicznych krajów bez wladz centralnych, w którym miasta rządzily się niemal samodzielnie, zapewnial uczo- nym swobodę badaó naukowych, a zwlaszcza mozliwosó publikacji, której brakowa- lo w prawie wszystkich krajach monarchicznych. Absolutyzm umožliwiający kiero- wanie kultūrą i žyciem religijnym przekreslal te swobody niemal calkowicie. Koéciól kalwinski byl w Holandii potęžną instytucją, nigdy jednak nie stai się Ko- šciolem panstwowym. Odznaczając się rygoryzmem w dziedzinie dogmatyki i moral- nošci, wywieral podobny wplyw na spoleczenstwo jak gdzie indziej Košcioly pan- stwowe, pozostawiając piętno do dziš zauwazalne. Pod tym względem jego wplyw przypomina oddzialywanie Košciola gallikanskiego we Francji czy angielski Established Church (Kosciól panstwowy). Chociaž jednak mògi on wptywac i czynil to jawnie — nie mògi do niczego zmuszač. W istocie więc Holandia byla najbardziej tolerancyj- nym panstwem ancien régime'u, Pahstwo utrzymywalo finansowo Kosciól reformo- waoy, zapewniając mu poczesne miejsce. Misjom katolickim gwarantowalo — za cenę dodatkowo oplacanych podatków — wolnosc kultu w obrębie spichlerzy, stodól czy magazynów, w których mogly dzialac. Nigdy jednak nie nakazywalo swym podda- nym wyznawania okrešlonej religii ani nie zakazywalo innej. Tym naležy thimaczyč fakt, že w Holandii znaležli się francuscy i angielscv filozo- fowie, by tu w calkowitej wolnoéci i w warunkach zapewnionej dyskrecji dokony- wač wymiany myšli. W Rotterdamie dali się na przyklad poznač Locke i Bayle. Przez dwa stulecia w Amsterdamie i w innych miastach holenderskich drukowano ksiąžki, które miatyby niewielką szansę ukazania się w Anglii i žadnej — we Francji. Ale przyczyną tego nie byla wylącznie tolerancja: wchodzil równiez w grę duch ku- piecki, będący rezultatem politycznej i spolecznej dominacji burzuazji. Bunt prze- 5 F. Strowski: Histoire des lettres [wl: G. Hanotaux: Histoire de la nation française, Paris 1923, t. XIII/2, s. 185, 341 ns., 381, passim. * P. Hazard: La crise de la conscience européenne, Paris 1935. [Przeklad polski: Kryzys hoiadomoici europejskiej 1680-2725, Warszawa 1974 - przyp. tlum.] 7 H. Zwetsloot: Friedrich Spee und die Hexenprozesse, Trier 1954, s. 294 ns. Prekursorzy deizmu 9 ciwko prawowitemu wladcy Filipowi II hiszpahskiemu spowodowal, že w efekcie wladza pozostala na trwale w rękach regentöw miast, w wlększosci kupcöw bądž przedsiębiorcow. Szlachta zachowala powazne wplywy na wsi i niemal wylączne w armii, jednakže buržuazja zdominowala ją w dyplomacji, ktora gdzie indziej byla dziedziną zastrzežoną dla arystokracji. Wszystko to zadecydowalo o tym, že w Ho- landii rozwinąl šią pewien naturalny instynkt demokratyczny, szacunek dla praw czlowieka, a zwlaszcza liberalizm typu laissez-faire w stosunku do drukarn. Pod tym. wzglądem Holandia stala šią przykladem i nie bez powodu Stany Zjednoczone po- wohiją šią w swym ustawodawstwie na konstytucję holenderską. Rowpiez Anglia, a nieco pözniej i Francja ewoluowaly ¿wiadomie czy nieswiadomie w tym kierunku. W Anglii zdobycze „wspanialej rewolucji" i panowanie wigöw, ktö- rzy mieli czas, by okrzepnąč wewnątrznie, umocniiy za Wilhelma III i picrwszych krölöw z dynastii hanowerskiej wplywy kapitalu, a arystokracja finansowa coraz bardziej usuwala w cieö szlachtą osiadlą na ziemi. Wiek rolnictwa štai šią nagle wiekiem przemystu. We Francji ewolucja ta byla mniej odczuwalna, poniewaz ogöU nie biorąc w dalszym ciągu przewazaly zainteresowania rolnicze. A jednak i tu w czasach Colberta zaznaczyl šią wzrost wplywöw klasy nowo wzbogaconych, ktora w ciągu XVIII wieku zacząla przenikac do wladz miejskich, administracji oraz dy- plomacji i nadawac ton žyciu kulturalnemu, podczas gdy szlachta dworska, zawiera- jąc malzenstwa tylko w obrębie swej klasy, stopniowo tracila na znaczeniu. Dlatego tež salony francuskie, urabiające opinię publiczną, stanąly otworem dla buržuazji. To šamo dzialo šią w kawiarniach angielskich, niebawem bardzo licznych, a nieco pöz­ niej w klubach; w Holandii zaš w tak zwanych towarzystwach poetyckich, w köl- kach czytelniczych, w organizacjach spolecznych i towarzystwach naukowych, wresz- cie we wszystkich tych trzech krajach, począwszy od roku mniej więcej 1730, w lo- zach masonskich. Czynnikiem, ktöry powaznie przyczynil šią do zwiększenia zainteresowania zagad- nieniami spolecznymi, politycznymi, kulturalnymi, a cząsto röwniez religijnymi, byla prasa powstająca w pierwszej polowie XVIII wieku, przede wszystkim w Anglii, we Francji i w Holandii. Tu znow wysunąla šią na czolo Anglia z czasopismami „Tatler"- Steele'a, „Spectator" Addisona, „London Journal", „London Magazine", „Free Briton”, „Gentelman's Magazine" i wieloma innymi. W Holandii wkrotce pojawily šią czaso- pisma našladujące „Spectatora". Podobny, choč dužo slabszy rozwöj czasopismien- nictwa wystąpowal we Francji. Za to w literaturze pamfletowej, rywalizującej pod wzglądem aktualnosci z czasopismami, Francja zröwnala šią z Anglią i Holandią, a može nawet je przewyzszyla. 2. Prekursorzy deizmu Brzemienny w skutki okres „kryzysu sumienia" zbiegl šią w czasie z charaktery- stycznym sceptycyzmem. Na plan pierwszy wysuwają šią zwlaszcza dwaj jego glo- siciele: Francuz Pierre Bayle i Anglik Anthony Collins. Pierwszy z nich, jeden z emi- grantöw hugenockich, umysl wybitnie niezaležny, mieszkal w Rotterdamie od roku 1681 do émierci w roku 1706 i napisal tu wiele prac, w ktörych — zgodnie z linią Kartezjusza — glosil calkowite i nie do pokonania przeciwienstwo między wiedza a wiarą. Nie ograniczyl šią jednak, jak Kartezjusz, do zaprzeczenia zgodnosci miądzy poznaniem naturalnym a ponadnaturalnymj poszedl znacznie dalėj, stwierdzając, že rozum powinien odrzucič jako falszywe to, co wyznaje religia. Zyskal slawę éwiato- wą dziąki swemu Dictionnaire historique et critique, wydanemu w czterech tomach in folio w latach 1695—1697, w ktörym szczegolowo wylozyl — w sposôb kompe- tentny i w duchu krytycznym — niemal wszystkie zdobycze ôwczesnej nauki8. 8 P. Dîboo: Pierre Bayle, le philosophe de Rotterdam, Amsterdam 1959. 10 Religia i oswìecenie Slownik Bayle'a štai šią — byč može wbrew woli autora — szkolą sceptycyzmu. A i do czasu publikacji slynnej Encyklopedii (1751—1772) dzielo Bayle'a bylo azylem dia wszystkich niezaležnych umyslow, arsenalem, w ktorym znajdowali bron wszyscy pragnący „autorytet" zastąpič „krytyką"*. Zwiaszcza zaprzeczenie wszelkich wiązi naturalnych miądzy religią a moralnošcią, przekonanie, že „ateizm nie muši koniecznie prowadzic do upadku obyczajow”, co stanowilo zakwestionowanie wiernosci wobec Košciola, jego teza, jak zawsze zawoalowana, že spoleczenstwo bez wiary w Boga može byč bardziej cnotliwe niž spoleczenstwo chrzešcijanskie — mogly podkopač fundamenty religii. Sceptycyzm Bayle'a doskonale charakteryzuje Wolter, stwierdza- jąc, že Siownik nigdzie nie atakuje chrzescijahstwa, a prawie nieustannie podkopuje wiarę w jej rzeczywistym znaczeniu, ukazując relatywizm každej religii i jej zmien- nošč w zalcžnošci od miejsca i czasu. Sam Bayle, czlowiek niezwykle zmienny, praw- dziwy Proteusz nawet w kontaktach miądzyludzkich* 10 11 12, zachowal — jak šią wydaje — wiarę w Boga, ale jego wplyw na žycie religijne innych byl na ogöl rujnujący. Anglik Anthony Collins (1676—1729), ktöry podobnie jak Bayle wycofal šią ze swia- ta, štai šią dzięki swej ksiąžce Discourse o/ ireethinking, wydanej w roku 1713, wiel- kim propagatorem niezaležnošci myšli, ojcem wolnomyslicielstwa, odrzucającego wszel- ką tradycją i autorytet, a przyjmującego tylko to, co rozum i doswiadczenie pozwa- lają odkryč i uznač za prawdziwe. Epoka „kryzysu sumienia" byla tym bardziej niebezpieczna dla Košciola i religii, že wsrod ludzi Košciola nie bylo wybitnych myšlicieli ani wielkich uczonych. Tra- •dycyjną bronią Košciola byla klątwa bądz interdykt, jak gdyby možna bylo zaha- mowač ewolucją poslugując šią przemilczeniem lub potąpieniem. Wewnątrzne podzialy w kwestii jansenizmu, gallikanizmu czy kwietyzmu oslabiaiy dodatkowo Urząd Nau- czycielski Košciola. Jak to šią niestety dzialo niejednokrotnie w historii, zacietrze- wienie w dziedzinie teologii, z jakim jansenišci i jezuici walczyli ze sobą przez dzie- sięciolecia, a zwiaszcza walka slowna o quaestio iuris i quaestio facti, jak tež cala seria „klerykalnych sporow", tak charakterystycznych dla klimatu Košciola okolo 1700 roku, napelniaty niesmakiem ogromną liczbą wiernych. Wydawalo šią, že Košciol štai šią areną sklöconych teologöw, ktorzy zająci dysputami i dzieleniem wlosa na czworo zapomnieli o gloszeniu Ewangelii. W 1761 roku Wolter pisal do Helvetiusa, že jedynym sposobem przywröcenia pokoju byloby „uduszenie ostatniego jezuity za pomocą kiszki ostatniego jansenisty"ll. Dziesiąč lat wczešniej mądry papiež Benedykt XIV uskaržal šią w korespondencji z kardynatem Tencinem, skądinąd niezwykle interesującej dla poznania epoki, že teologowie w sposöb skandaliczny marnują swe sily na dyskutowanie spraw tak ma- ■lej wagi, nie dostrzegając niebezpieczenstwa zagražającego krajom katolickim ze stro- ny zrodzonych w Anglii doktrynll. Ale nąpiącia miądzy wiedzą a wiarą w czasach Bayle'a i Collinsa nie byly naj- pov/ažniejszym problemem epoki. Pojawiają šią one bowiem zawsze, odkąd istnieje. Košciol. Nawet pozorna niemožliwošč pogodzenia wynikow badan naukowych z tra­ dycją biblijną nie jest odkryciem XVIII wieku; jednym z przykladow može byč spor o wlączenie elementow arystotelesowskich i awerroistycznych do scholastyki. Schylek šredniowiecza zaznaczyl šią rožnorodnymi przeciwienstwami pomiądzy augustyniz- znem a tomizmem, ktčremu zarzucano stale przecenianie czynnika ludzkiego w na- szym poznaniu Boga, jak tež walką miądzy zwolennikami via moderna i via antiqua. Ježeli pod tym wzglądem humanizm okresu renesansu oznacza pewną cezurą, to * P. Hazard: La pensée..., t. I, s. 44. 10 C. L. Thijscn-Schoutc: De fìlosoof van Rotterdam, [wl : Rotterdams jaarboekje, 1956, s. 227 ns. 11 L. von Pastor: Geschichte der Päpste seit dem Ausgang des Mittelalters, Freiburg im Br. 1931. t. XVI. I, s. 262. 12 E. de Heeckeren: Correspondence de Benoit XIV, Paris 1912, t. I, s. 170. Prekursorzy deizmu 11 przyczyną tego jest sekularyzacja, ktora rozpoczęla się w XVI wieku i ktorą uwaza się za bardzo wažną zapowiedz oswiecenia. Podstawową cechą odrožniającą chrzešci- janina epoki nowoiytnej od chrzešcijanina sredniowiecznego jest docenianie rzeczy- ■wistosci ziemskiej i większy szacunek dla przyrodzonych mozliwosci czlowieka. Odkąd w polowie XVII wieku Kartezjusz wprowadzil mechanicystyczną koncepcję ■swiata i zachęcil ludzi, by stali się „panarni i wladcami natury", odkrycie sii rządzą- •cych éwiatem materialnym potączylo wszystkich ludzi ponad granicami narodowymi, pahstwowymi i językowymi. Studia przyrodnicze staly się domeną empirystôw i ra- cjonalistôw. Niezaležnie od punktu wyjscia i metody, uczeni — idąc šladem racjona- listy Kartezjusza bądž empirysty Locke'a — zjednoczyli się w odrzucaniu wszelkiego •autorytetu, tradycji i przepisôw. Royal Society, založone w roku 1662 pod protekto- ratem Karola II Stuarta, jest pierwszym z wielu towarzystw naukowych zajmujących się badaniem przyrody. Dzialalnošč ta, zastrzežona początkowo dla elity intelektual- nej, stawala się w miarę uplywu czasu ulubionym zajęciem zamožnej buržuazji, praw- dziwą modą w drugiej polowie XVIII wieku: w salonach paryskich organizowano wyklady „fizyki eksperymentalnej” Jl. Panie i panowie naležący do beau monde z calą powagą i oddaniem dyskutowali na temat astronomii, nauk przyrodniczych, mineralogii, galwanizmu, badali przy pomocy pierwszych mikroskopôw stopniowo odkrywane mi- kroorganizmy i poznawali prawa, ktôre wydawaly się šlepo rządzič natūrą. W wyniku tej popularyzacji wiedzy problem Opatrznošci, będący przez dlugie lata ■domeną uczonych, stawal się coraz bardziej przedmiotem zainteresowania szerokiej publicznošci. Obecnie nawet bywalcy salonôw i kawiarn zadawali sobie pytanie, ile w nowej koncepcji éwiata pozostalo miejsca dla religii czy wręcz wiary w Boga. Juž Kartezjusz usilowal wykluczyc konflikt pomiędzy wiarą chrzešcijanską a teorią przyczynowosci sprawczej w procesach natury. Wedhig niego naszym myšlom towa- rzyszy wewnętrzna idea Boga: sama przyezynowose sprawcza jest dzielem Božym. Ježeli jednak Bôg nie interweniuje, wszystko się dzieje zgodnie z niezmiennymi pra- wami, dlatego Jego kierownictwo nie jest w konkretach odczuwalne. Twierdzenie to •sprawiio, ze Pascal žalil się, iž Kartezjusz przyznal Bogu w stworzeniu ¿wiata jedv- nie rolę chiquenaude (szczutka), ktôry niegdyš wprawil go w ruchu. Pascal nie wi- dzial žadnego innego wyjscia z tego dylematu jak tylko wyrzeczenie się wszelkich studiôw przyrodniczych. Niektôrzy teologowie, glôwnie protestanccy, dostrzegali w teorii grawitaeji Izaaka Newtona, wraz z jej pojęciem wzajemnego oddzialywania cząstek elementarnych przy braku bezpošredniego kontaktu (actio in distans) 1*5, možliwošč pogodzenia wiary z wie- dzą. Uczepiono się tej teorii, absurdalnej zdaniem kartezjanow, niby deski ratunku, po- niewaz zdawala się przywracac wartosc czynnikowi duchowemu w naukach przyrod­ niczych. Tajemnicza sila przyciągania, dzialająca w przestrzeni wszędzie tam, gdzie obeene jest cialo materialne, byla interpretowana jako niekwestionowany dowôd triumfu ducha nad materią i tego, že Bôg nadal dziala w swiecie, ktôry stworzyl. Grawitacja wydawala się czymš w rodzaju palca Božego, jak gdyby Pascal zatrium- fowal nad Kartezjuszem. Sam Newton widzial w swej teorii oręž przeciwko ateizmo- wi. Ježeli jednak w nim samym nastąpilo pogodzenie wiary z wiedza, stalo się to poza wszelkim objawieniem; dlatego tež wkrôtce „filozofia zdrowego rozsądku" będzie mogla oprzeč się glôwnie na Newtonie. Zgodnie z tą teorią rozum naturalny zdolny jest, badająe tylko naturę z wykluczeniem Objawienia, dojšč do przekonania o ist- ts P. Hazard: La pensée..., t. I, s. 174-175. n Pascal: Pensèes. [\V przekladzie Boya-2elenskiego cytat ten brzmi naswpujqco: „Nie mog? przebaczyé Kartezjuszowi ; rad by ch?tnie \v cale] swej filozofii obejSc si? bez Boga, ale me -móg! si? powstrzymac od tego, iz kazat Mu dac szczutka, aby wprawid swiat w ruch; po czym juz mu Bóg na nie niepotrzebny” (B. Pascal: Mysli, nr 194, Warszawa 1968) - przyp. t um.j 15 E. J. Dijksterhuis: De Natuurwetenscbappen in de 78e eettw (wj: Het KationaUsme, Ueo Haag I960, s. 19.

See more

The list of books you might like

Most books are stored in the elastic cloud where traffic is expensive. For this reason, we have a limit on daily download.