ebook img

Dwor papieski w czasach Borgiów i Medyceuszy PDF

133 Pages·2014·13.965 MB·Polish
Save to my drive
Quick download
Download
Most books are stored in the elastic cloud where traffic is expensive. For this reason, we have a limit on daily download.

Preview Dwor papieski w czasach Borgiów i Medyceuszy

ŻYCIE fJJ r CODZIENNE Y i > ■ *.' Jacgues Heers iwór papieski 5 3- fi u~ w czasach t. Borgiów i Medyceuszy , , 'r. : ^j]/ ?< k/Ż ------r‘- 1 ’’r |gZ^Tf9rnrj rTvrn T vli , v> „ | —---------------^»vd ■\,<\,l;;..7;,|;; w v :I N, n I ŻYCIE CODZIENNE I Dwór papieski w czasach Borgiów i Medyceuszy / W V /7.' v ; fH V >1 Vd j H n o ___ 11 W V 1ŃI A~ " '' 'Bi 1 ŻYCIE CODZIENNE Jacyes Heers Dwór papieski w czasach hrgiów i Medyceuszy Z francuskiego przełożyła Krystyna Szeżyńska-Maćkowiak I Świat Książki i - ... > | BY »j\ ,| !H (i(77>> 11 ą ;-i j » Y J N J I?'1 f A 1I.'C Tytuł oryginału Di cour pontificale au temps des Borgia et des Medicis Wydawca Daria Kielan Redaktor prowadzący Tomasz Jendryczko Słowo wstępne Redakcja i indeks Małgorzata Wojciechowska Korekta Zuzanna Henel Mirosława Kostrzyńska 1 Piętnasty wiek we Włoszech zapisał się w pamięci ludzkiej „La cour pontificale au temps des Borgia et des Medicis”, by Jacąues Heers i w podręcznikach jako piękna epoka, czas rozkwitu cywili­ Copyright © Hachette, 1986 zacji. Chętniej jednak wspomina się o literaturze i sztuce, Copyright © for the Polish translation by Świat Książki Sp. zoo., Warszawa 2014 o malarzach i humanistach z Florencji czy Wenecji niż o życiu umysłowym i artystycznym licznych przecież na półwyspie Świat Książki miast dworskich, jak Mantua, Mediolan czy Neapol, które Warszawa 2014 wniosły tak wiele do nauki, literatury, architektury i sztuki. Świat Książki Sp. z o.o. Niezaprzeczalnie na jedno z pierwszych, jeśli nie na pierwsze 02-103 Warszawa, ul. Hankiewicza 2 miejsce wysuwa się tu Rzym, i to nie tylko w Italii, ale Księgarnia internetowa: Fabryka.pl w Europie, i oczywiście zawdzięcza tę pozycję obecności papieży, ich otoczenia, kardynałów i innych dostojników Skład i łamanie Laguna Kościoła. Żadne miasto nie może równać się - w dziedzinie mecenatu - z tym „nowym Rzymem”, tak głęboko przywią­ Druk i oprawa Zapolex zanym do tradycji Rzymu starożytnego. Długo nieobecni, w pewnym sensie wygnani z miasta przez Dystrybucja wojny domowe, a także waśnie stronnictw, od 1307 roku Firma Księgarska Olesiejuk sp. z o.o., sp. k.a. 05-850 Ożarów Mazowiecki, ul. Poznańska 91 rezydujący w Awinionie i przez trzy czwarte wieku uzależ­ e-mail: [email protected], tel. 22 721 30 00 nieni od monarchii kapetyńskiej, papieże powrócili do Rzymu www.olesiejuk.pl w roku 1378, gdy na Stolicy Apostolskiej zasiedli: najpierw ISBN 978-83-7943-666-8 Grzegorz XI, a następnie Urban VI. Ten powrót nie oznaczał Nr 90083874 jednak końca problemów papiestwa, ponieważ francuscy •>- ■ • 'A V/'.i') ! >1 (!<)?, |IĄ | |i -v I N t •• r£f 6 DWÓR PAPIESKI SŁOWO WSTĘPNE 7 kardynałowie wybrali innego Ojca Świętego, ten zaś uznał stwierdzenia, że każdy system dopuszcza się nadużyć, nie­ I za swą siedzibę Awinion. Był to czas wielkiej schizmy za­ sprawiedliwości, trwoni energię i pieniądze. Papieże wydawali chodniej, której kres, nie bez trudu, położyć zdołał dopiero majątek na swe dwory, pałace i fety, czynili to zaś, aby umocnić sobór w Konstancji w roku 1417, kiedy to papieżem został swą pozycję i stworzyć wizerunek władzy papieskiej zgodny Marcin V. Jego powrót do Rzymu zapoczątkował wreszcie z oczekiwaniami mieszkańców Rzymu, a nawet gości. Dzięki politykę prawdziwej restauracji - najpierw nieśmiałej, potem tym ogromnym wydatkom coś nam po sobie zresztą zostawili. I jednak zaskakująco skutecznej: Rzym się przebudził i przeob­ Czy można powiedzieć to samo o naszych „nowoczesnych” raził; ożyły jego tradycje intelektualne, ukochanie piękna państwach, których codzienne funkcjonowanie kosztuje ma­ znów brało górę. jątek? Kolejna cezura, jaka się tu narzuca, to sacco di Roma, splądrowanie miasta w roku 1527 przez oddziały niemieckich lancknechtów, przez Hiszpanów, a także przez szlacheckie stronnictwo Colonnów. I choć nie był to ostateczny upadek, to z pewnością ostre załamanie, kryzys. Studium życia codziennego wymaga tła kulturowego, analizy czynników, które na nie oddziaływały, oraz wskaza­ nia jego istotnych elementów. Uznałem jednak, że nie warto skupiać się na czysto materialnych, powszednich aspektach stylu życia, jak na przykład odżywianie czy tkaniny. Ani stół, ani przyodziewek, tak często zresztą opisywane przez historyków tej epoki, nie wyróżniały się szczególną orygi­ nalnością. Czytelnika mógłby także zdziwić brak długich rozważań na temat marnotrawstwa i niesłychanej rozrzutności, do jakich dochodziło na dworze, oraz upadku ideałów skrom­ ności i pokory. Uznałem, że nie ulegnę pokusie łatwych analiz - krótka refleksja wystarczyła, by z nich zrezygnować. Otoz, jak to zwykle bywa, za tego typu krytycyzmem, sta­ nowiącym pożywkę polemik, a nawet ostrych sporów, kryły | się często głębsze zamysły, i już współcześnie posługiwano się nim z określoną intencją, czyli po to, by wyrazić i podsycić wrogość wobec wszystkiego, co określało się mianem „rzym­ skiego albo „łacińskiego”. Można więc ograniczyć się do W V. Papieże. Chronologia Marcin V (11 listopada 1417 - 20 lutego 1431), Oddone Colonna urodzony w Genazzano, kardynał San Giorgio in Velabro. Eugeniusz IV (3 marca 1431 - 23 lutego 1447), Gabriele Condulmaro, urodzony w Wenecji, kanonik regularny, biskup Sieny, kardynał San Clemente, 1408. Mikołaj V (6 marca 1447 - 24 marca 1455), Tommaso Paren- tucelli, urodzony w Sarzana koło Lukki, kardynał Santa Susanna, 1446. Kalikst III (8 kwietnia 1455 - 6 sierpnia 1458), Alfons de Borgia, urodzony w Jativie w Hiszpanii, kardynał Santi IV Coronati, 1444. Pius II (19 sierpnia 1458 - 15 sierpnia 1464), Enea Silvio Piccolomini, urodzony w Corsignano koło Sieny, kardynał Santa Sabina, 1456. Paweł II (30 sierpnia 1464 - 26 lipca 1471), Piętro Barbo, urodzony w Wenecji, kardynał San Marco, 1440. Sykstus IV (9 sierpnia 1471 - 12 sierpnia 1484), Francesco della Rovere, urodzony w Celle Ligure pod Savoną, francisz­ kanin, kardynał San Piętro in Vincoli, 1467. 10 DWÓR PAPIESKI Innocenty VIII (29 sierpnia 1484 - 25 lipca 1492), Giovanni Battista Cibo, urodzony w Genui, kardynał Santa Balbina, Santa Cecillia, 1473. Aleksander VI (11 sierpnia 1492- 18 sierpnia 1503), Rodrigo de Borgia, urodzony w Jativie w Hiszpanii, kardynał San Rozdział I Nicola in Carcere, 1456. STAN DUCHOWNY A KSIĄŻĘTA Pius III (22 września 1503- 18 października 1503), Francesco Todeschini-Piccolomini, urodzony w Sienie, kardynał Sant’ Eustachio, 1460. Juliusz II (1 listopada 1503 - 21 lutego 1513), Giuliano della Rovere, urodzony w Albisoli koło Savony, kardynał San Piętro Rzym na europejskiej szachownicy in Vincoli, 1471. LeonX (11 marca 1513— 1 grudnia 1521), Giovanni di Lorenzo W niedzielę dwudziestego dziewiątego września 1420 roku de Medici, urodzony we Florencji, kardynał Santa Maria in Marcin V uroczyście wjechał do Rzymu. Wybrany przez Domnica, 1489. konklawe podczas soboru w Konstancji jedenastego listopada Hadrian VI (9 stycznia 1522 - 14 września 1523), Adriaan 1417 roku, stał się jedynym zwierzchnikiem Kościoła, minęły Florenszoon Boeyens, urodzony w Utrechcie, kardynał Santi jednak aż trzy lata, zanim zdecydował się przekroczyć bramy Giovanni e Paolo, 1517. miasta, w którym panował chaos, gdzie ścierały się ze sobą Klemens VII (19 listopada 1523 - 25 września 1534), Giulio rozmaite frakcje, a zbrojne bandy załatwiały swoje pora­ ddee MMeeddiiccii,, uurrooddzzoonnyy we Florencji, kardynał i arcybiskup chunki, siejąc terror. Poprzedniego dnia zatrzymał się wraz Florencji, 1513. ze swą zbrojną eskortą w obskurnym domu należącym do kościoła Santa Maria del Popolo. Witano go entuzjastycznie - wzdłuż trasy gromadziły się tłumy ludzi - zarówno przy via Lata wiodącej z północy na południe, jak i wzdłuż biegnącej na zachód via dei Pontefici, aż po most Świętego Anioła i Borgo na przedmieściach Watykanu, gdzie miał nadzieję skupić swych urzędników, rząd, dwór. Papież jechał konno, osłonięty karminowym baldachimem, a na znak podporządkowania reprezentanci trzynastu dzielnic Rzymu (rioni), niezrównani jeźdźcy, mistrzowie wyścigów i ludowych zabaw, torowali mu drogę1. Pewne wyobrażenie o dworze papieskim, który powrócił do Rzymu, dawał już ten istniejący w Awinionie. Jednak grwYjranynr----- 1 12 DWÓR PAPIESKI STAN DUCHOWNY A KSIĄŻĘTA 13 dopiero w Wiecznym Mieście ów dwór nabrał rozmachu przez trzy generacje i - aroganccy, otaczający się przepychem, i rozkwitł pełnią blasku. Zaznaczał swą obecność w każ­ zachowywali się jak prawowici panowie miasta. Podobnie I dej dziedzinie życia, odmieniał miasto, był wszechobecny, było z florenckimi Medyceuszami za Wawrzyńca Wspania­ o wszystkim decydował, nadawał ton, narzucał swe projekty łego, a zwłaszcza po powrocie rodu do władzy w roku 1512. urbanizacji i zdobnictwa, mnożył budowy, dyktował modę Ten triumf społeczeństwa dworskiego, książęcego był skut­ literacką i artystyczną. Rzym stał się prawdziwym dworskim kiem zaistnienia wielu czynników, przede wszystkim jednak miastem i stolicą państwa. nowej koniunktury politycznej. Sposób rządzenia gruntownie Wydaje się, że ewolucja była nieunikniona, że stanowiła się zmienił: książę narzucał prawo i nie tolerował ani uzur- oczywisty efekt przemian obyczajowych i zmiany struktury pacji, ani niewierności, ani rozpraszania swej władzy. Organy politycznej. Rzymski dwór był jednak wyjątkowym przy­ administracyjne, finansowe i sądownicze przesadnie się roz­ kładem - być może nadmiernie wpływowym, o większym rastały i rezydowały stale w jednym miejscu, stopniowo rozmachu niż inne - koncentracji władzy i skupiania in­ kostniejąc i nabierając przyzwyczajeń, które uniemożliwiają telektualistów wokół potężnych władców państw. Prowadziło przemieszczanie się wszelkiej biurokracji. O ile domownicy to do rozkwitu stolic. W całej Europie miasta dworskie, księcia, zamieszkujący w jego rezydencji, podróżowali wraz zarówno te o długiej tradycji, założone bardzo dawno, jak z nim, towarzyszyli podczas wizyt i wypraw wojennych, o tyle i te nowe, górowały nad pozostałymi. Zaznaczały się na trybunały, parlament, urzędnicy skarbu pozostawali na miej­ mapie jako ośrodki kulturotwórcze. Tak oto we Francji scu, prowadząc nieustającą korespondencję za pośrednictwem błyszczał Paryż, a w nieco mniejszym stopniu stolice uprzy­ posłańców. To czasy jurystów, biur i stolic. wilejowanych prowincji, gdzie wyrastało coraz więcej okaza­ Z drugiej strony właśnie poprzez rozmiary i świetność łych, imponująco bogatych pałaców książąt oraz ich dworzan, tego aparatu, jakie władca mógł mu nadać, wyrażała się kurtyzan i wysokich urzędników: Dijon, Bourges, Angers czy potęga księcia. Pokazywał on siebie i swój dwór poddanym, Moulins. W Anglii takim miejscem był Londyn, w Hiszpanii którzy podziwiali go, uspokojeni, z poczuciem bezpieczeń­ rozwijał się już Madryt, w Cesarstwie, od czasów Karola stwa, a także dumy, jaką budziły w nich ostentacyjne obno­ Luksemburskiego - Praga. W Italii niewątpliwie „komuny” szenie się z bogactwem i splendor, świta, liczba dworzan, miejskie mogły przejąć, co prawda pokaźną, ale jednak stroje, złota i srebrna zastawa podczas uczt, bale i zabawy ograniczoną, aktywność w dziedzinie twórczości literackiej dodające blasku wielkim ceremoniom i pozwalające uczest­ czy artystycznej. Wenecja czy Genua konkurować miały niczyć w świętowaniu rzeszom poddanych. Piękne, nowe z miastami władanymi przez książąt, owych „tyranów”: pałace, starannie zaprojektowane, wznoszące się dumnie jak członków rodu d’Este w Ferrarze, Gonzagów w Mantui, potężna bazylika, w której spali w marmurowych grobow­ Malatestów w Rimini, Sforzów w Mediolanie... i wielu innych cach członkowie dynastii, a wokół równie piękne miasto, w małych miastach Marchii czy Romanii. Świat zmierzał zadbane, czyste, zamożne i dumne — oto atuty polityki w tym kierunku: w kupieckiej Bolonii członkowie rodziny prestiżu, która nie mogła zaniedbać niczego, co służyło Bentivogliów, którzy wyrośli na handlu, narzucali swą władzę budowie reputacji. 14 DWÓR PAPIESKI STAN DUCHOWNY A KSIĄŻĘTA 15 Papieże wskazali tę drogę za czasów awiniońskich. Szcze­ nic albo niemal nic nie przestało funkcjonować. Należało gólnie po dekadzie 1340-1350, gdy, nastąpił zadziwiający przyjmować supliki, dbać o należne beneficja, aby sprawy biegły normalnym torem, bez rażących opóźnień, żeby przy­ wzrost nakładów finansowych, a także rozbudowa adminis­ chody z dziesięciny papieskiej były systematycznie przeka­ tracji, życie dworu nabrało rozmachu i blasku2. Budowano zywane i żeby prawidłowo zarządzano finansami. Nie warto wspaniały pałac, a jego ściany zdobiono świeckimi obrazami nawet wspominać o oczywistych problemach ze zwołaniem pędzla twórców sprowadzanych z Italii. Papieże otaczali się Kolegium Kardynalskiego czy konklawe. Wielokrotnie trzeba licznym gronem kardynałów, którzy również wznosili wspa­ było rezygnować z tego przedsięwzięcia, a w końcu - aby niałe rezydencje, odmieniające dotychczasową strukturę mias­ najważniejsze struktury mogły funkcjonować - zdecydowano ta i całkowicie przeobrażające jego wygląd. Awinion, dotąd się je „powielić” i utrzymywać kontakt między nimi poprzez raczej pospolita mieścina, zupełnie nieprzygotowana na taki nieustannie krążących posłańców, wytrwałych jeźdźców, któ­ napływ ludzi, w ciągu kilku lat dokonał niesłychanego wysił­ rzy wypełniali swe misje. Z logistycznego punktu widzenia ku i zmagał się, czasem bardzo chaotycznie, z mnóstwem przenosiny stanowiły wielki problem i były jedną z najtrud­ problemów i przeszkód. Wkrótce miasto stało się po prostu niejszych operacji tej epoki, a w sumie okazały się sukcesem. zbyt małe i zaczęły wyrastać nowe dzielnice na drugim brzegu W Rzymie ta aktywność umocniła się i wzmogła. Papież Rodanu, w Villeneuve3. odzyskał w swoim mieście niemal pełną niezależność i mógł Podobne problemy i podobny rozwój - oczywiście, biorąc prowadzić wielką politykę, wreszcie był w stanie skutecznie poprawkę na wielkość miasta - przeżywał w roku 1420 ingerować w to, co działo się na europejskiej szachownicy, Rzym, który papieże opuścili przed z górą stu laty. a nawet występować w roli obrońcy chrześcijaństwa przed Pierwszą mocno dającą się we znaki zmianą było pojawie­ niewiernymi. Zakres jego władzy - zarówno dworskiej, jak nie się potężnej machiny administracyjnej. Aż tak liczny urzędowej - stawał się coraz szerszy i różnorodny, a także, dwór utrudniał, jeśli wręcz nie paraliżował działania papieża. o czym nie zawsze się pamięta, znacznie bardziej złożony Przenosiny z Awinionu do Rzymu wydawały się zadaniem niż władza książąt czy królów. Głowa Kościoła, przywódca niezwykle skomplikowanym, a dla niechętnie odnoszących duchowy, z natury rzeczy ingerował w problemy administracji się do tego przedsięwzięcia po prostu niewykonalnym. Był kościelnej we wszystkich krajach Europy, miał wpływ na to jeden z powodów wahania, widocznych wykrętów i opóź­ nominacje, rozstrzygał spory, stanowił zasady. Był najwyższą niania procesu przez papieży, w zasadzie zdecydowanych na instancją prawodawczą i sądowniczą: jego trybunały rozpatry­ wyjazd i naprawdę pragnących powrócić do Italii, żeby wały najrozmaitsze sprawy z różnych sfer życia. Gdy sprawa uwolnić się od uciążliwej francuskiej „opieki”. Już wcześniej była wielkiej wagi, strony przyjmowano na dworze i wy­ wysyłali tam swych legatów i oficerów, którzy mieli przygo­ słuchiwano, a następnie zapadał wyrok. Do miasta ściągali tować grunt, poskromić buntowników, zaprowadzić spokój zainteresowani, pozostawali tu tak długo, jak trzeba (czasem i zarządzać. Trzeba było jednak zaplanować tę niesłychanie nawet bardzo długo!). Byli to świeccy i prałaci, biskupi, trudną przeprowadzkę, potężne konwoje, transport drogą opaci ze wszystkich prowincji. Ci najczęściej zaangażowani morską, a równocześnie zorganizować wszystko tak, żeby

See more

The list of books you might like

Most books are stored in the elastic cloud where traffic is expensive. For this reason, we have a limit on daily download.