Maciej Ząbek Biali i Czarni. Postawy Polaków wobec Afryki i Afrykanów Digitalizacja i udostępnienie w internecjie finansowane w ramach umowy 511/P-DUN/2016 ze środków Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego przeznaczonych na działalność upowszechniającą naukę Studia Ethnologica Digitalizacja i udostępnienie w internecjie finansowane w ramach umowy 511/P-DUN/2016 ze środków Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego przeznaczonych na działalność upowszechniającą naukę STUDIA ETHNOLOGICA Seria publikowana przez Instytut Etnologii i Antropologii Kulturowej Uniwersytetu Warszawskiego oraz Wydawnictwo DiG Zespół Redakcyjny: Lech Mróz Zofia Sokolewicz Jerzy S. Wasilewski Anna Zadrożyńska-Barącz Magdalena Zowczak Dotychczas w serii ukazały się: Anna Malewska-Szałygin, Wiedza potoczna o sprawach publicznych. Rozmowy o władzy lokalnej w wybranej gminie mazurskiej w latach 1994-1995, Warszawa 2002 Pierwsze narody. Społeczności rdzenne i idea tubylczości we współczesnym świecie, pod red. Jarosława Derlickiego i Wojciecha Lipińskiego, Warszawa 2002 Podole i Wołyń. Szkice etnograficzne, pod red. Łukasza Smyrskiego i Magdaleny Zowczak, Warszawa 2003 Wojciech Bęben, Mały świat wokół wulkanu. Tradycyjne normy zwyczajowe w życiu wyspiarzy Biem w Papaui-Nowej Gwinei, Warszawa 2004 Etnos przebudzony, pod red. Lecha Mroza, Warszawa 2004 Agnieszka J. Kowarska, Polska Roma. Tradycja i nowoczesność, Warszawa 2005 Maciej Ząbek, Biali i Czarni. Postawy Polaków wobec Afryki i Afrykanów, Warszawa 2007 Digitalizacja i udostępnienie w internecjie finansowane w ramach umowy 511/P-DUN/2016 ze środków Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego przeznaczonych na działalność upowszechniającą naukę Maciej Ząbek Biali i Czarni. Postawy Polaków wobec Afryki i Afrykanów 0/ m B vv Warszawa 2007 Digitalizacja i udostępnienie w internecjie finansowane w ramach umowy 511/P-DUN/2016 ze środków Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego przeznaczonych na działalność upowszechniającą naukę CIP — Biblioteka Narodowa Ząbek, Maciej Biali i Czarni: postawy Polaków wobec Afryki i Afrykanów / Maciej Ząbek ; Instytut Etnologii i Antropologii Kulturowej Uniwersytetu Warszawskiego. - Warszawa : Instytut Etnologii i Antropologii Kulturowej Uniwersytetu Warszawskiego : Wydawnictwo DiG, 2007, - (Studia Ethnologica) Redakcja: Grażyna Raj Redakcja techniczna: Monika Rudnik-Kulikowska Na okładce: Istoty z innego świata z Kroniki Schedelsa w: Heinz Mode, Fabeltiere und Dämonen. Die phantastische Welt der Misch wesen, Leipzig 1973, S. 221-223 © Copyright by Instytut Etnologii i Antropologii Kulturowej Uniwersytetu Warszawskiego & Wydawnictwo DiG, 2007 ISBN 83-7181-461-5; 978-83-7181-461-7 Skład i łamanie: PL 01-524 Warszawa Al. Wojska Polskiego 4 tel./fax: (+48 22) 839 08 38 e-mail: [email protected] http://www.dig.com.pl Druk: Fabryka Druku Digitalizacja i udostępnienie w internecjie finansowane w ramach umowy 511/P-DUN/2016 ze środków Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego przeznaczonych na działalność upowszechniającą naukę Od autora Praca, którą przedkładam Czytelnikowi, jest próbą całościowego spojrzenia na re lacje między Polakami a przybywającymi do Polski Afrykanami nie tyle z perspek tywy historycznej czy politologicznej, ile z punktu widzenia szeroko pojmowa nych, uwarunkowanych kulturowo, postaw Polaków wobec Afrykanów. Pisałem ją w latach 2003-2006, podczas mojej pracy w Instytucie Etnologii i Antropologii Kulturowej Uniwersytetu Warszawskiego. Nawiązuję więc przede wszystkim w sposób naturalny do tradycji badań etnicznych i umownie pojmowanej kategorii „swój-obcy” obecnej w pracach etnologów z tego środowiska1. Z tego też względu, mając świadomość wpływu, jaki na mnie wywierali, począwszy od lat studen ckich, chciałbym im tu wszystkim serdeczne podziękować. Przede wszystkim pier wszym Recenzentom tej pracy: prof. dr hab. Zofii Sokolewicz i prof. dr. hab. Lecho wi Mrozowi, których wszechstronne i szczegółowe uwagi przyczyniły się do jej ulepszenia i nadania obecnego kształtu. Jeśli z ich uwag wyciągnąłem jednak błęd ne wnioski, to już tylko moja wina. Szczególne podziękowania należą się dr. Zbigniewowi Benedyktowiczowi, któ rego książka2 stała się punktem wyjścia i główną inspiracją do napisania tej pracy, wdzięczny jestem również za uwagi, jakich mi udzielił w trakcie jej pisania, w szczególności jeżeli chodzi o możliwości wykorzystywania literatury pięknej ja ko jednego ze źródeł. Wykorzystuję w tej pracy również doświadczenie badawcze zdobyte w czasie pracy w latach 1992-2003 w Instytucie Krajów Rozwijających się na Wydziale Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego. W szczególności 1 Etnografowie warszawscy zebrali w ciągu trzydziestu ostatnich lat ogromny materiał o wzajemnym spostrzeganiu się Polaków oraz mniejszości narodowych i etnicznych. Spośród wielu pozycji na szcze gólną uwagę w kontekście niniejszej pracy zasługują: L. Mróz, Świadomościowe wyznaczniki dystan su etnicznego, „Etnografia Polska", 1979, t. XXIII, z. 2, s. 157-168; A. Mirga, L. Mróz, Cyganie. Od mienność i nietolerancja, Warszawa 1994, A. Cala, Wizerunek Żyda w polskiej kulturze ludowej, War szawa 1992; E. Regulska, Wyznaczniki odrębności etnicznej.fiinkcjonujące współcześnie w świado mości grupy ludności łemkowskiej na terenie dawnej Łemkowszczyzny, „Etnografia Polska”, 1979, t. XXIII, z. 2, s. 195-200. 2 Z. Benedyktowicz, Portrety „obcego". Od stereotypu do symbolu, Kraków 2000. Digitalizacja i udostępnienie w internecjie finansowane w ramach umowy 511/P-DUN/2016 ze środków Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego przeznaczonych na działalność upowszechniającą naukę 6 Od autora jestem wdzięczny za stałe inspiracje prof. dr. hab. Janowi Milewskiemu, w którego zespole byłem zatrudniony, zwłaszcza w okresie realizacji Programu „Polityka polska wobec Afryki w XXI wieku” i cyklu konferencji, narad i dyskusji w latach 2000-2001 objętych Programem. Ponadto dziękuję również bardzo byłym już pra cownikom tego Instytutu: etnologowi dr. Adamowi Rybińskiemu przede wszyst kim za możliwość korzystania z jego bogatej biblioteki afrykanistycznej i stałe sło wa otuchy w trakcie pracy oraz socjologowi dr. Sławomirowi Łodzińskiemu za nie które wskazówki bibliograficzne. Dług wdzięczności mam także wobec prof. dr hab. Joannny Mantel Niecko, z którą w latach 1996-1999 prowadziłem razem konwersatorium w Zakładzie Ję zyków i Kultur Afryki Instytutu Orientalistycznego UW. Ślad po dyskusjach, a na wet emocjonalnych sporach, które w tym czasie prowadziłem z Panią Profesor na temat naszego stosunku do Afrykanów, można znaleźć na wielu stronach tej książki. Serdeczne podziękowania za szereg cennych uwag niechaj przyjmą również et nolog prof. dr hab. Ryszard Vorbrich, misjolog ks. dr hab. Jarosław Różański i et nograf dr Jacek Łapott. Chciałbym podziękować także wielu jeszcze osobom z Departamentu do Spraw Migracji i Uchodźstwa MSWiA3, z którymi pracowałem w latach 1995-2001, a któ re bezpośrednio przyczyniły się do zebrania materiałów do tej pracy, przy tym naj więcej inspiracji dostarczyły mi rozmowy prowadzone z dr. Markiem Szonertem. Last but not least dziękuję wszystkim moim studentom, bez których pracy w ra mach grup laboratoryjnych i seminaryjnych niniejsza książka z pewnością by nie powstała, w szczególności zaś: Joannie Bąk, Monice Brochockiej, Maryli Buchacz, Monice Cichockiej, Magdzie Dobranowskiej, Agnieszce Dobrochowskiej, Anecie Dmowskiej, Urszuli Dudzie, Annie Grudzińskiej, Dominice Hajduk, Joannie Jan kowskiej, Magdalenie Januszewskiej, Małgorzacie Just, Paulinie Karbiowiak, Bo gusławie Kotowskiej, Magdzie Krupińskiej, Aleksandrze Kryszczuk, Aleksandrze Krzyżaniak, Anicie Marczułajtis, Mai Musiał, Urszuli Pękalskiej, Marcie Sobolew skiej, Katarzynie Trzcińskiej, Michałowi Wańkowi, Monice Wojtowicz i Urszuli Za wadzkiej. 3 Obecnie Urząd ds. Repatriacji i Cudzoziemców. Digitalizacja i udostępnienie w internecjie finansowane w ramach umowy 511/P-DUN/2016 ze środków Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego przeznaczonych na działalność upowszechniającą naukę Wprowadzenie Problematyka pracy Afrykanie w Polsce nie są jeszcze grupą zbyt liczną, ale w chwili obecnej wydają się już być stałym elementem polskiej rzeczywistości, coraz bardziej zauważalnym zwłaszcza w stolicy i innych dużych miastach1. Najbardziej aktywni spośród nich coraz śmielej włączają się w polskie dyskursy nie tylko na temat swoich krajów po chodzenia, ale i ogólnych problemów związanych z migracją, wielokulturowością, tolerancją, rasizmem i ksenofobią, wywierając na nie coraz większy wpływ. Zabie rają głos w debatach i bywa, że recenzują polską publicystykę dotyczącą proble mów afrykańskich. Ich zdecydowane opinie na niektóre tematy są często zaskaku jące dla Polaków, gdyż okazuje się, że nawet to, co odbierali do tej pory jako tzw. pozytywne nastawienie, z punktu widzenia Afrykanów w najlepszym razie jest tyl ko specyficznie polskim punktem widzenia, a w najgorszym — przejawem rasizmu i ksenofobii. Przykładem są nie tylko kontrowersje związane ze słowem „Murzyn”, czy wierszem dla dzieci Bambo, ale także generalnym przedstawianiem Afryki i jej 1 Wg Narodowego Spisu Powszechnego z 20 maja 2002 r. w Polsce stale rezydowało (tzn. zamieszki wało co najmniej 12 miesięcy) 2801 osób urodzonych w państwach afrykańskich. W tym 1514 osób miało obywatelstwo polskie, pozostali zaś byli cudzoziemcami, czyli osobami bez polskiego obywatel stwa. Imigrantów z Afryki przebywających czasowo (poniżej 12 miesięcy) było wtym czasie 899 (.Mi gracje zagraniczne ludności, GUS, Warszawa 2003, s. 328). Liczby te nie uwzględniają jednak osób z państw afrykańskich przybyłych już po wymienionej dacie, urodzonych w Polsce, których przynaj mniej jedno z rodziców pochodzi z Afryki oraz osób przebywających nielegalnie, a także tych, które z tej liczby czasowo lub na stale opuściły Polskę, oraz faktu, że pewna część z „urodzonych wAfryce", może obejmować także etnicznych Polaków (np. z RPA). Liczba więc Afrykanów faktycznie mieszka jących w Polsce może być inna. Nie było jednak na ten temat specjalistycznych badań. Porównując nie które statystyki z Departamentu ds. Migracji i Uchodźstwa MSWiAz lat 1992-2002, dotyczące obywa teli państw afrykańskich, którym przyznano zgody na pobyt czasowy i osiedlenie się lub nadano oby watelstwo polskie, z danymi, jakie podają o sobie niektóre grupy narodowościowe z Afryki, osobiście jestem skłony zakładać, że ogólna liczba Afrykanów w Polsce stale się waha między dwoma a trzema tysiącami. Digitalizacja i udostępnienie w internecjie finansowane w ramach umowy 511/P-DUN/2016 ze środków Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego przeznaczonych na działalność upowszechniającą naukę 8 Wprowadzenie problemów w mediach, kwestią choćby praw kobiet, głodu, AIDS, czy pomocy hu manitarnej. Wydaje się, że powoli kończy się już czas, w którym o Afryce i jej mie szkańcach można było bezpiecznie wypowiadać się publicznie, nie narażając się na krytykę z ich strony. Tymczasem Polacy nadal nie są przygotowani do prowa dzenia dialogu z Afrykanami. Dzisiaj trudno jeszcze powiedzieć, jak szybko liczba Afrykanów w Polsce będzie wzrastała, czy powstaną podobne diaspory, co w Europie Zachodniej, ale tak czy inaczej wydaje się, że obecność i rola, jaką zaczynają odgrywać w Polsce będzie co raz częściej dostrzegana. Zauważyć też trzeba, że mamy do czynienia z coraz liczniejszymi podróżami tu rystycznymi Polaków do krajów afrykańskich i powrotem zainteresowań proble matyką afrykańską. Pojawiają się nawet pewne symptomy ożywienia w stosun kach oficjalnych, dające nadzieję, że kryzys w kontaktach gospodarczych, poli tycznych i kulturalnych między Polską a poszczególnymi krajami afrykańskimi zostanie przełamany. Niezależnie od tego, jak faktycznie się stanie, można być już pewnym, że przeciętny Polak w globalizującym się świecie będzie częściej niż daw niej spotykał na swej drodze Afrykanina, nie tylko na ulicy, ale również w pracy i w najbliższym sąsiedztwie swego domu, jeśli nawet nie w Polsce, to w innych kra jach europejskich lub samej Afryce. Biorąc to wszystko pod uwagę, istotną sprawą staje się więc jego sposób reagowania i zachowania w trakcie tych kontaktów. Tym bardziej, że polskie obrazy Afryki i Afrykanów nie rysują się ani zbyt wyraźnie, ani jednoznacznie, zwłaszcza w porównaniu do sąsiednich narodów. Afryka jest poza naszym horyzontem percepcyjnym, jak napisał socojolog i badacz stereotypów Jan Błuszkowski2. Nie oznacza to jednak, że nie mamy własnego wizerunku „czarnego kontynentu”, w którym nakładają się stare obrazy, zawarte w znanych powie ściach, choćby Sienkiewicza i Conrada, na nowe, inne co do formy, lecz zbliżone w treści, jak u Kapuścińskiego w Hebanie, w znacznym stopniu nadal demoni zujące Afrykę, choć jednocześnie pokazujące także jej groźne piękno i rozbudza jące ciekawość albo tylko współczucie białego czytelnika. Można więc zapytać, czy i jak bardzo determinują nasze zachowanie wobec Afrykanów? Do zajęcia się tym tematem jeszcze bardziej inspiruje fakt, że od kiedy Polska stała się członkiem Unii Europejskiej problemy z Afryką i jej emigrantami mogą się stać, o wiele szybciej, niż by to nastąpiło niegdyś, również jej własnymi problema mi. Rośnie atrakcyjność Polski jako kraju imigracyjnego, jednocześnie jesteśmy, jako członkowie klubu państw europejskich, zobowiązani do dzielenia pewnej od powiedzialności za sytuację w Afryce. Nie możemy już powiedzieć, że konflikty i napięcia, które na tym tle pojawią się w Europie, nas zupełnie nie dotyczą. Mam tu na myśli takie wydarzenia, jak np. we Francji jesienią 2005 roku i sprzeczne wo bec nich reakcje opinii publicznej, czy sytuacje, gdy z jednej strony zakazano no szenia w miejscach publicznych chust przez kobiety muzułmańskie, z drugiej zaś skazano na 5 tys. euro grzywny znaną aktorkę za nawoływanie do rasizmu, któ rym miało być opowiedzenie się przez nią przeciwko islamizacji Francji. 2 J. Błuszkowski, Stereotypy a tożsamość narodowa, Warszawa 2005. Digitalizacja i udostępnienie w internecjie finansowane w ramach umowy 511/P-DUN/2016 ze środków Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego przeznaczonych na działalność upowszechniającą naukę Wprowadzenie 9 Wszystko, co powyżej napisałem, a także pewne prawdopodobieństwo, że prob lemy podobne do francuskich dotkną w ten czy inny sposób również Polskę, po winno przekonywać, że studia nad relacjami polsko-afrykańskimi, równie bogaty mi w paradoksy, jak całokształt stosunków między Białymi i Czarnymi, będą także dla nas mieć coraz większe znaczenie oraz tę samą rangę, jak badania nad mniej szościami narodowymi i etnicznymi3. W niniejszej pracy ujmuję tę problematykę właśnie w kategoriach relacji między Białymi a Czarnymi, które to określenia traktuję jak zgeneralizowane etnonimy (stąd zaczynam pisać je od dużej litery) i odnoszę do całych populacji spostrzega nych w myśleniu potocznym jako odmiany rasowe człowieka. Zdaję sobie sprawę, że użycie tych określeń już w tytule książki może być odebrane negatywnie, gdyż niekiedy są one spostrzegane jako rasistowskie4. Jednak to właśnie różnice „raso we”, a raczej to, co w myśleniu potocznym uważa się za „rasę”, są głównym i nie mal jedynym wyróżnikiem w samookreśleniu się obu grup i wzajemnego spostrze gania, gdy dochodzi między nimi do kontaktu5. Dlatego, choć szanuję współczes ną tendencję do zastępowania terminu „Murzyn” czy „Czarny” określeniem „Afry kanin”, to wzorem niektórych badaczy umyślnie używam niekiedy słowa „Czarni” jako „bodźca aktywizującego kategorię”6. Istotną w tym wszystkim rolę odgrywa także symboliczne znaczenie tych kolorów, które w odniesieniu do Afrykanów i Europejczyków uruchamiają cały ciąg skojarzeń, odczuć, idei, wartości i stereoty pów7. Są one w rzeczywistości symbolicznym odpowiednikiem równie symbolicz nego przeciwstawienia „swój-obcy”, w którym „obcy” niezależnie od koloru skóry 3 Prawo polskie nie definiuje tych pojęć i nie zawiera procedury formalnego uznawania określonych grup za mniejszości. Mimo to nowym mniejszościom imigranckim, takim jak Afrykanie, nawet jeśli mają obywatelstwo polskie i urodzili się w Polsce, nie przystają takie same prawa do ochrony, jak mniejszościom starym, historycznie zakorzenionym w życiu państwa polskiego. Przyjęta 6 stycznia 2005 r. Ustawa o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz języku regionalnym (DzU 2005, nr 17, poz. 141.) w art. 2 ust. 3 pkt. 5 ogranicza pojęcie „mniejszości narodowych i etnicznych” m. in. do grup zamieszkujących terytorium Rzeczypospolitej od co najmniej 100 lat oraz podaje dokładną listę takich mniejszości w Polsce. Więcej patrz: S. Rodziński, Równość i różnica. Mniejszości narodowe w porządku demokratycznym w Polsce po 1989 roku, Warszawa 2005, s. 162-165. W miarę jak liczba osiedlonych w Polsce imigrantów, w tym Afrykanów, będzie rosnąć, mogą się oni jednak zacząć dopominać uzna nia ich za mniejszości narodowe, co nieformalnie zaczynają już czynić. Patrz: S. Mol, E. Zuu, Polacy i cudzoziemcy — relacje międzykulturowe w oczach imigrantów, w: M. Kozień (red.), Wielokulturo- wośća migracje, Warszawa 2005, s. 84. 4 Szerzej tym zagadnieniem zajmę się dopiero w rozdziale II. 5 Pojęcie „rasa” można rozumieć w dwojakim sensie. Po pierwsze, jako pewną jednostkę klasyfikacji biologicznej, niższą od gatunku; po drugie, jako konstrukt kulturowy używany potocznie w znacze niu bliskim pojęciu grupy etnicznej. W niniejszej pracy będę używał tego pojęcia oczywiście w tym dru gim znaczeniu. Więcej na ten temat piszę w rozdziale III. 6 J. Dovidio, J. C. Brigham, В. T. Johnson, S. L. Gaertner, Stereotypizacja, uprzedzenia i dyskryminacja: spojrzenie z innej perspektywy, w: C. N. Macrae, Ch. Stangor, M. Hewstone (red.), Stereotypy i uprze dzenia. Najnowsze ujęcie, Gdańsk 1999, s. 226. 7 Podobnie to już spostrzegał socjolog Andrzej Zajączkowski, pisząc: „Mówimy więc o „białych”, o „cywilizacji lub kulturze białych” nie dlatego, by akceptować mity rasistowskie ani nawet dla wygo dy wposlugiwaniu się skrótem, ale ze względu na ów rozpowszechniony stereotyp naszej cywilizacji”; A. Zajączkowski (red.), Obrazy świata białych, Warszawa 1973, s. 6. Digitalizacja i udostępnienie w internecjie finansowane w ramach umowy 511/P-DUN/2016 ze środków Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego przeznaczonych na działalność upowszechniającą naukę
Description: