ebook img

XIII Plenum KC PZPR 30 czerwca i 28-29 lipca 1989 r. PZPR pójdzie odważnie drogą reform postępu i odpowiedzialności PDF

84 Pages·1989·1.478 MB·Polish
by  coll.
Save to my drive
Quick download
Download
Most books are stored in the elastic cloud where traffic is expensive. For this reason, we have a limit on daily download.

Preview XIII Plenum KC PZPR 30 czerwca i 28-29 lipca 1989 r. PZPR pójdzie odważnie drogą reform postępu i odpowiedzialności

XIII 769 52 A37 PLENUM KC PZPR 30 czerwca i 28-29 lipca 1989 r. PZPR pójdzie odważnie drogą reform postępu i odpowiedzialności XIII PLENUM KC PZPR XIII PLENUM KC PZPR 30 czerwca i 28-29 lipca 1989r. Podstawowe dokumenty i materiały 2 Książka i Wiedzą Warszawa 1989 30 czerwca 1989 r. rozpoczęły się obrady pierwszej części XIII plenarnego posiedzenia KC PZPR. W związku z przygotowaniami do pierwszego posiedzenia parlamentu były to obrady wspólne z Klubem Poselskim PZPR. Na początku obrad / sekretarz KC PZPR Wojciech Jaruzelski złożył następujące oświadczenie: „ Biuro Polityczne zwróciło się do mnie, abym wyraził zgodę na wysunięcie swej kandydatury w Zgromadzeniu Narodowym na urząd prezydenta PRL. Taką też intencję wyrazili nasi koalicyjni sojusznicy. Wysoko cenię sobie tę propozycję, upatrując w niej nie tylkos wyraz zaufania do mnie, ale przede wszystkim przejaw tak po trzebnego nam obecnie dążenia do jedności partii oraz do part nerskiej, opartej wzajemnym poszanowaniu koalicyjnej na współpracy. Serdecznie dziękuję członkom naszej partii, przedstawicielom ugrupowań koalicyjnych, a także wielu obywatelom bezpartyjnym, którzy zachęcają mnie do kandydowania na to zaszczytne stano wisko państwowe. Zapoznałem się z licznymi uchwałami i rezolu cjami w tej sprawie, a także z listami towarzyszy i obywateli. Nie są mi również obce życzliwe słowa ze strony środowisk często nawet odległych ideologicznie, lecz szczerze zatroskanych o losy kraju. Nadszedł czas, abym się w tej sprawie wypowiedział. Padną zapewne pytania, dlaczego tak długo powstrzymywałem się przedpodjęciem decyzji. Kiedy o Polskę chodzi, ojej bliższą i dalszą przyszłość – żaden namysł nie jest zbyt staranny i zbyt długi. Pośpiech, osobiste plany, troska o własny wizerunek - to wszystko musi ustąpić na dalekiplan. 5 Mamy świadomość, czym dziś naprawdę żyje nasz naród, jakie są jego troski, jak – zwłaszcza w ostatnich miesiącach – wyglą. da codzienne życie polskich rodzin. Blędem byłoby uważać, że wokół fotela prezydenckiego koncentrują się główne zaintereso wania społeczeństwa. Życie narodu podlega głębokim przemianom . Tak już bywa, że mało kto zachowuje w pamięci początek tych przemian, ale nie mal każdy zadaje pytanie, co z nich na dziś wynika. Zmęczone społeczeństwo ma pełne prawo zapytać, kiedy wreszcie zaświeci nad Polską promień słońca. Nie uchylam się – ponieważ nigdy tego nie czynię - od odpo - wiedzialności. Nie mam innego świadectwa poza najlepszą wolą i ciężką, bardzo ciężką pracą. Muszę jednak brać pod uwagę realia społeczne. Wiem dobrze, że opinia publiczna kojarzy mnie częściej ze stanem wojennym , a dużo rzadziej z linią reform , z tak znamiennymi decyzjami X Ple num KC. Wydaje mi się w tym miejscu niecelowe przypomnienie i wyjaśnienie, że w ciągu tych trudnych lat byłem i pozostaję głę. boko przekonany zarówno o obowiązku obrony stabilności pań stwa, jak i o potrzebie głębokich reform i daleko posuniętej de mokratyzacji. Obecni tu towarzysze dobrze wiedzą, jak często ijak stanowczo wypowiadałem się, a przede wszystkim działałem na rzecz nowe go ładu polityczno-społecznego w Polsce, jak wierność pryncy piom starałem się łączyć z otwartością i śmiałością w konkret nych poszukiwaniach i rozwiązaniach. Nie jest to jednak argu ment wystarczający, aby pozyskać rzeczywiste społeczne zrozu mienie i poparcie. A jest ono zwłaszcza w obecnej sytuacji nie zbędne. Dlatego też zarówno poczucie obywatelskiej, państwowej odpowiedzialności, jak i żołnierskiej i po prostu ludzkiej godności nie pozwala mi na korzystanie z politycznych protez i okrężnych dróg. Zawsze było mi obce dążenie do zaszczytów. Chcę zostać sobą. Dlatego tez pragnę poinformować towarzyszy, że po głębokiej rozwadze nie zamierzam kandydować na urząd prezydenta Pol skiej Rzeczypospolitej Ludowej. 6 W moim przekonaniu kluczową dla Polski sprawą jest obecnie integracja, nauka nowych form życia publicznego, najszerzej po jęte porozumienie narodowe. Chcę jasno i otwarcie stwierdzić, że są to nie tylko hasła i dążenia, lecz również kamienie milowe linii politycznej, którą starałem się urzeczywistnić. Jeśli jednak na drodze do porozumienia, do zjednoczenia społecznych sił pojawia się przeszkoda, choćby tą przeszkodą miał być Wojciech Jaruzel ski, jestjedno możliwe wyjście. Najwyższy interes państwa, świa domość dramatyzmu obecnego okresu, a przede wszystkim po czucie odpowiedzialności każą wyciągnąć nawet takie wnioski, które może ktoś uznać za krzywdzące czy niesprawiedliwe. Naród jednak jest zawsze sprawiedliwy, choć nie zawsze wobec współ czesnych. Pozwólcie jednak, towarzysze, że nie poprzestanę na tych oso bistych rozważaniach. Chcę was prosić o udzielenie rekomendacji Komitetu Centralnego dla żołnierza, polityka, patrioty, od wielu lat bliskiego mi człowieka, towarzysza Czesława Kiszczaka. W oczach społeczeństwa, w tym także środowisk opozycyjnych, uchodzi on słusznie za czołowego przedstawiciela linii porozu mienia i śmiałych rozwiązań, wśród których « okrągły stół» jest najbardziej znany. Jako polityk dowiódł nawet w najtrudniejszych warunkach niepospolitej umiejętności prowadzenia dialogu. Potra fil zaskarbić sobie szacunek i uznanie wielu środowisk politycz nych i społecznych. Cechy jego osobowości i długoletnie do świadczenie sprawiają, że general Czesław Kiszczak potrafi spro stać zaszczytnym , lecz jakże odpowiedzialnym obowiązkom urzę du prezydenta Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Wielekroć dał dowody, że potrafi stanąć skutecznie w obronie nadrzędnych in 1 teresów socjalistycznego państwa, ale dowiódł też, że w poszuki - waniu porozumienia narodowego nie szczędził sił, umie pozyskać zaufanie partnerów. Połączenie tych dwóch wartości jest koniecz ne dla zapewnienia spokoju społecznego i bezpieczeństwa naro dowego, dla pomyślnego rozwoju Polski. Proszę o zrozumienie i aprobatę dla przedstawionych przeze mnie motywacji i wniosków ". Komitet Centralny PZPR po przeprowadzeniu wszechstronnej 7 dyskusji nad oświadczeniem Wojciecha Jaruzelskiego w sprawie kandydowania na urząd prezydenta PRL postanowił podtrzymać swoją rekomendację i zwrócił się do Wojciecha Jaruzelskiego o ponowne rozważenie stanowiska zajętego przez niego w tej spra wie. Oświadczenie złożył także Klub Poselski PZPR: ,,Po zapoznaniu się z oświadczeniem Wojciecha Jaruzelskiego i szerokiej dyskusji Klub Poselski PZPR podtrzymuje poparcie i zwraca się do Wojcie cha Jaruzelskiego o ponowne rozważeniejego decyzji o kandydo waniu na urządprezydenta”. 28 lipca 1989 r. rozpoczęły się obrady drugiej części XIIIplenar nego posiedzenia Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Otwierając posiedzenie Wojciech Jaruzelski powiedział: Witam serdecznie wszystkich tu obecnych. Stojąc przed wami w podwójnej jeszcze w tym momencie roli | sekretarza Komitetu Centralnego PZPR i, od niedawna, prezy denta Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, korzystam z okazji, aby wam , a za waszym pośrednictwem instancjom , organizacjom i wszystkim członkom partii przekazać słowa serdecznych podzię. kowań za okazane mi zaufanie i za poparcie. Zebraliśmy się na jednym z najważniejszych posiedzeń plenar nych po X Zjeździe, a przed XI Zjazdem , którego przybliżony ter min powinien być wkrótce ustalony. Zgodnie z wcześniejszymi postanowieniami i wobec szczegól nej wagi problemów stojących przed nami zaprosiliśmy również na drugą część XIII Plenum członków Klubu Poselskiego PZPR. Fakt ten dobitnie dowodzi, jak wielką wagę kierownictwo partii przywiązuje do działalności parlamentarnej, do politycznej roli naszych towarzyszy posłów. Na tej sali skupia się raz jeszcze uwaga całej partii, znacznej części ludzi pracy naszego kraju. Nie wątpię, że nasze obrady śledzić będą również bratnie partie za granicą, społeczność mię dzynarodowa. Będziemy bowiem rozpatrywać różnorodne doniosłe kwestie 8

See more

The list of books you might like

Most books are stored in the elastic cloud where traffic is expensive. For this reason, we have a limit on daily download.